REKLAMA
  1. Home -
  2. Praca -
  3. Najlepiej płatne zawody w Polsce to dyrektor, kierownik, lekarz. A czy nadal warto studiować prawo?
Najlepiej płatne zawody w Polsce to dyrektor, kierownik, lekarz. A czy nadal warto studiować prawo?

Główny Urząd Statystyczny co dwa lata publikuje szczegółowe dane z rynku pracy, dotyczące między innymi pensji Polaków. Okazało się, że najlepiej płatne zawody w Polsce to dyrektorzy generalni, kierownicy ds. informatycznych i marketingowych, prawnicy, oraz lekarze. W tych zawodach można liczyć na średnie wynagrodzenie powyżej 10 tysięcy złotych.

Rafał Chabasiński07.02.2022 18:23
Praca

GUS przedstawił szczegółowe dane dotyczące wynagrodzeń w poszczególnych zawodach w polskiej gospodarce za rok 2020

Z pewnością niemal każdy chciałby dobrze zarabiać. Trzeba jednak dobrze wybrać ścieżkę kariery. Najlepiej płatne zawody w Polsce pozwalają osiągnąć pensję średnio przekraczającą 10 tysięcy miesięcznie brutto. Najgorsze zaś oscylują gdzieś w okolicach minimalnego wynagrodzenia.

Z pomocą w wyborze pospieszył Główny Urząd Statystyczny. Instytucja ta co miesiąc przedstawia dane dotyczące wysokości średnich zarobków w gospodarce. Co dwa lata jednak publikuje o wiele bardziej kompletne opracowanie dotyczące sytuacji na rynku pracy. Tym razem mamy do czynienia z danymi za rok 2020.

REKLAMA

Trzeba przyznać, że w ścisłej czołówce nie ma jakiegoś wielkiego zaskoczenia. Najlepiej płatne zawody w Polsce to przede wszystkim kadra zarządzająca i wysokiej klasy specjaliści. Pierwsze miejsce zajmują "dyrektorzy generalni i zarządzający". Ci mogą liczyć na średnią pensję w wysokości aż 15 838,29 zł. Na drugim miejscu uplasowali się "kierownicy do spraw technologii informatycznych i telekomunikacyjnych". Praca w tym zawodzie to niewiele niższe średnie wynagrodzenie, bo wynoszące 15 147,11  zł.

Na podium uplasowali się także prawnicy. Specjaliści z dziedziny pracy zarabiają zarabiają już zauważalnie mnie, bo średnio 10 916,09 zł. Tuż za nimi uplasowali się lekarze zarabiający 10 909,24 zł. W przypadku obydwu tych zawodów odnotowano także wzrost wynagrodzeń przekraczający 10 proc. względem zarobków w Polsce z 2018 r.

REKLAMA

Za miesięczne zarobki przekraczające średnio 10 tysięcy złotych mogą liczyć także "kierownicy do spraw sprzedaży, marketingu i rozwoju", "analitycy systemów komputerowych i programiści" oraz "kierownicy do spraw obsługi biznesu i zarządzania". Tuż za nimi uplasowali się "przedstawiciele władz publicznych i wyżsi urzędnicy" zarabiający średnio 9 543,87 zł.

Najlepiej płatne zawody w Polsce bez trudu uciekają tym najgorzej zarabiającym

Dane opublikowane przez GUS zawierają listę ponad 100 zawodów. Znajdziemy na niej również szereg niespodzianek. I tak na przykład największy wzrost przeciętnego wynagrodzenia w 2020 r. odnotowali marynarze, mogący liczyć na pensję rzędu 7 499,62 zł. To aż o 62,4 proc. więcej, niż w 2018 r. Co ciekawe, równocześnie pracownicy transportu morskiego, żeglugi śródlądowej i lotnictwa jako jedni z nielicznych zarabiają mniej, niż w poprzednim zestawieniu. Spadek w tym przypadku wynosi 21,6 proc., do poziomu 8 883,11 zł.

REKLAMA

Najlepiej płatne zawody to nie wszystko. Każde zestawienie tego typu ma bowiem swój drugi koniec. Kto zarabia najgorzej? Okazuje się, że "fryzjerzy, kosmetyczki i pokrewni". Przedstawiciele tych zawodów zarabiali średnio zaledwie 3 016,06 zł. miesięcznie. Niewiele lepiej wypadają zarobki kelnerów i barmanów: 3 067,74. Kiepsko zarabia również pomoc kuchenna, sprzątaczki, robotnicy leśni, kucharze, pracownicy ochrony, opiekunowie dziecięcy i asystenci nauczycieli, oraz kasjerzy i sprzedawcy biletów. W zawodach tych nie ma co liczyć na pensję przekraczającą 3 500 zł.

Same dane o rosnących pensjach na pierwszy rzut oka świadczą o tym, że Polacy się bogacą. Rzeczywistość jest jednak zauważalnie bardziej skomplikowana. Problem bowiem w tym, że w tym samym czasie mediana zarobków wynosiła 4 702,66 zł brutto a średnie wynagrodzenie 5748,24 zł brutto.

REKLAMA

Wydaje się przy tym, że to mediana stanowi najlepsze narzędzie statystyczne do obserwowania rzeczywistego rosnącego dobrobytu w Polsce. Na razie możemy odnotować rosnące rozwarstwienie pomiędzy najlepiej i najgorzej zarabiającymi. Warto jednak wspomnieć, że dane GUS siłą rzeczy nie uwzględniają chociażby wypłacania części pensji "pod stołem". W niektórych branżach to w końcu nadspodziewanie powszechna praktyka.

Na dane z tego roku będziemy musieli poczekać do 2024 r. Będą szczególnie interesujące, biorąc pod uwagę błyskawicznie rosnącą inflację przekładającą się wprost na presję płacową na pracodawców.

Dołącz do dyskusji
Najnowsze
Warte Uwagi