REKLAMA
  1. Home -
  2. Finanse -
  3. Niedzielni kierowcy powinni we własnym interesie korzystać z taksówek
Niedzielni kierowcy powinni we własnym interesie korzystać z taksówek

Ponad 20 mln ludzi w Polsce ma prawo jazdy. W gronie tym znajdują się także niedzielni kierowcy, czyli osoby prowadzące samochody okazjonalnie. Piętnując to zjawisko, często wskazuje się, że najzwyczajniej w świecie nie mając doświadczenia, powinni oni wrócić do nauki jazdy. Ale nawet jeśli niedzielni kierowcy umieją prowadzić auta, sami sobie szkodzą. Bo wydają ciężkie pieniądze na utrzymanie samochodów, zamiast korzystać z taksówek.

Aleksandra Smusz18.05.2025 10:23
Finanse

Niedzielni kierowcy stanowią zróżnicowaną grupę

Niedzielni kierowcy to osoby, które nie prowadzą samochodów na co dzień. Często robią to w ostatnim dniu tygodnia (stąd ich nazwa), a także np. w święta. W skali całej Polski stanowią oni zróżnicowaną grupę.

Są zarówno właścicielami drogich SUV-ów, jak i aut, które nigdy nie powinny pojawić się na drodze. Ponieważ jednak w naszym kraju stare samochody przeważają, osoby je posiadające tworzą większość opisywanego tu grona.

REKLAMA

Jeśli ktoś jeździ autem kilka kilometrów raz w tygodniu, bardziej opłaci mu się taksówka

Media regularnie nagłaśniają zachowania niedzielnych kierowców na naszych drogach. Często mają oni poważne problemy z bezpieczną jazdą i stanowią zagrożenie dla innych uczestników ruchu.

Rzadko jednak w ich kontekście wspomina się o tym, że szkodzą oni także swoim finansom. I to nawet wtedy, gdy umieją jeździć. Załóżmy, że niedzielny kierowca raz w tygodniu pokonuje odległość 5 km, a następnie wraca tą samą drogą.

REKLAMA

W skali miesiąca dystans ten wynosi 40 km. Szacunkowy, łączy koszt pokonania takiej drogi taksówką może wynosić np. 240 zł, czyli efektywnie 6 zł za km, uwzględniając już opłatę początkową.

Tymczasem cena utrzymania samochodu, jeśli służy on do jednego wyjazdu w tygodniu, jest nieporównywalnie większa.

REKLAMA

Utrzymanie samochodu do niedzielnych wyjazdów kosztuje przynajmniej dwa razy więcej niż korzystanie z taksówki

W ustaleniu kosztów utrzymania samochodu trudno operować precyzyjnymi danymi, bo zależą one od wielu czynników. Wśród nich można wymienić np. stan pojazdu, koszty napraw, przeglądów, ubezpieczenia, a także takich opłat, jak parkowanie czy mandaty.

W rachunkach należałoby jeszcze uwzględnić utratę wartości auta w czasie, jeśli zostało ono zakupione wyłącznie do tego, by służyło raz w tygodniu.

REKLAMA

Można jednak przypuszczać, że nawet operując na najbardziej optymistycznych danych, koszt utrzymania samochodu wyniesie np. dwukrotnie więcej niż pokonanie 40 km miesięcznie taksówką.

Dla niedzielnego kierowcy jazda taksówką jest tańsza i bezpieczniejsza

Świadomość kosztów wydaje się niezwykle istotna, gdyż niedzielnymi kierowcami bardzo często są emeryci i renciści, jeżdżący nieostrożnie autami w złym stanie. Niejednokrotnie z trudem pokrywają oni swoje bieżące wydatki.

Taksówka, jeśli jest wykorzystywana od czasu do czasu do jazdy w mieście, zwykle okazuje bardziej atrakcyjną cenowo opcją, tańszą od utrzymywania samochodu.

Ponadto stanowi dużo bezpieczniejsze rozwiązanie dla osób, które nie mają doświadczenia w roli kierowców. Niestety, emeryci i renciści na ogół o tym nie wiedzą i kojarzą taksówki z luksusowym dobrem.

Dołącz do dyskusji
Najnowsze
Warte Uwagi