Wiele osób doświadczyło celowego opóźniania zapłaty alimentów – o jeden, dwa dni, a czasem nawet miesiąc. Takie kilkudniowe spóźnienia wydają się niewinne, ale pociągają za sobą sporo organizacyjnych problemów. Choć życiowo możemy być wyrozumiali, to przepisy dla opóźnień w płatności alimentów nie mają wyrozumiałości.
Niepłacenie alimentów na czas: kiedy zacząć działać?
Zwykle po uzyskaniu wyroku zasądzającego alimenty z urzędu otrzymujemy także klauzulę wykonalności. Daje nam to możliwość wszczęcia egzekucji alimentacyjnej właściwie w każdym czasie. Oczywiście możemy dojść do porozumienia i otrzymywać alimenty bez pośrednictwa komornika i tak często się dzieje. Niestety bywa też tak, że z jakichś bliżej niezdefiniowanych powodów przestają one wpływać w wyznaczonym dniu. Zgodnie z przepisami możemy wtedy wystąpić o ich egzekwowanie do komornika.
Za nieterminowo płacone alimenty uznajemy takie, które są opóźnione nawet o jeden dzień. Każdy kolejny dzień opóźnienia pozwala nam na doliczenie odsetek do niewpłaconej sumy. Złożenie odpowiedniego wniosku do komornika spowoduje, że zostanie wszczęta procedura egzekucyjna, komornik za pomocą dostępnych prawnie środków zajmie środki finansowe uzyskiwane przez dłużnika.
Zawiadomienie o przestępstwie alimentacyjnym
Niestety może zdarzyć się tak, że dłużnik nie dysponuje odpowiednią kwotą albo w inny sposób ukrywa swój majątek. Dług alimentacyjny może narastać, a my pozostajemy bez środków na utrzymanie dziecka. Kolejnym krokiem w takiej sytuacji może być zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Artykuł 209 Kodeksu karnego przewiduje, że w razie uchylania się od obowiązku alimentacyjnego wobec danej osoby może zostać orzeczona kara grzywny, ograniczenia wolności, pozbawienia wolności do roku lub w przypadku skrajnym do 2 lat. Warunkiem ścigania takiego przestępstwa jest jednak niepłacenie alimentów przez więcej niż 3 miesiące.
Brak prawa jazdy skuteczną karą
Jeżeli rozwiązania karne również nie są skuteczne, istnieje możliwość wpłynięcia na zobowiązanego do alimentów poprzez sankcje administracyjne. Takimi sankcjami może być zatrzymanie prawa jazdy oraz zobowiązanie dłużnika alimentacyjnego do zarejestrowania się jako bezrobotny (w przypadku, gdy dłużnik alimentacyjny nie może wywiązać się ze swoich zobowiązań z powodu braku zatrudnienia). Taką osobę można również wpisać w Krajowym Rejestrze Zadłużonych. Wpis ten znacznie utrudni zobowiązanemu zaciąganie kredytów czy pożyczek.
Pewnym rozwiązaniem jest także wystąpienie o wypłatę świadczenia z funduszu alimentacyjnego. Świadczenia to przysługują jednak tylko osobom o określonym progu dochodowym. Nie może on przekroczyć w przeliczeniu na osobę w rodzinie kwoty 725 zł.
Kolejnym rozwiązaniem, po które może sięgnąć osoba, która nie otrzymuje alimentów, jest wystąpienie o ich płacenie do innych zobowiązanych osób. Mogą być to np. dziadkowie. Alimenty od dziadków są zasądzane na podobnych podstawach jak w przypadku rodziców, a w przypadku nieuzyskiwania alimentów od zobowiązanych w pierwszej kolejności, są bardzo łatwe do otrzymania.
Jak widać katalog możliwości w przypadku niepłacenie alimentów na czas jest dość spory. Czasem konsekwentne sięganie po kolejne opcje staje się skutecznym motywatorem dla dłużnika alimentacyjnego do regularnego regulowania zobowiązania. Jeśli tak się nie dzieje, to należy pamiętać, że dług alimentacyjny nie maleje i nie ulega przedawnieniu.