Jeszcze nie tak dawno temu eksperci wieszczyli stabilny wzrost kursu dolara w perspektywie kolejnych kilku miesięcy. Obecnie jednak nastroje są zgoła inne; kurs dolara jest teraz najniższy od września. I wszystko wskazuje na to, że może jeszcze spaść. To dobra wiadomość dla tych, którzy dopiero rozważają kupno waluty czy wybierają się na wakacje, gorsza – dla posiadaczy dolarów.
Niepokój wokół dolara. Kurs waluty drastycznie spadł
Jeszcze 2 lutego dolar wart był 4,12 zł. Nieco ponad półtora miesiąca później amerykańska waluta jest już warta jedynie 3,87 zł – i jest to jednocześnie najniższy kurs od września 2024 r. Jak podaje fxmag.pl, ekonomiści z USA wskazują, że kłopoty dolara mogą być m.in. pokłosiem wzrostu ryzyka stagflacji (czyli wysokiej inflacji przy jednoczesnej stagnacji gospodarki). Analitycy walutowi z ING Think twierdzą ponadto, że
2025 rok okazuje się trudny dla dolara. Po stratosferycznym wzroście w ostatnim kwartale 2024 roku, w tym roku indeks dolara (DXY) spadł o 6%, ponieważ zarówno amerykańskie, jak i europejskie perspektywy (gospodarcze) są ponownie weryfikowane.
Skąd jednak wyższe ryzyko stagflacji? Dość łatwo można się domyślić, że w dużej mierze to efekt polityki Donalda Trumpa, zwłaszcza w obszarze taryf celnych. Jak podkreślają eksperci z banku Natixis, kraje, które zostały objęte podwyżkami stawek taryf, zastosowały cła odwetowe – a to natomiast przyczyniło się do pogorszenia nastrojów przedsiębiorców w USA. Efektem jest zwiększenie oczekiwań inflacyjnych i pogorszenie nastrojów również u amerykańskich konsumentów.
Nie da się też ukryć, że na kondycję amerykańskiej waluty wpływ mają również najnowsze przewidywania ekonomistów – i to nie tylko dla USA, ale również dla Europy. Z jednej strony amerykańscy ekonomiści zrewidowali prognozy wzrostu gospodarczego dla Stanów Zjednoczonych (są teraz poniżej konsensusu, po raz pierwszy od trzech lat), z drugiej – europejscy ekonomiści podnieśli prognozy wzrostu dla strefy euro. Było to spowodowane m.in. planami niemieckich wydatków (niemiecki parlament właśnie zmienił konstytucję, umożliwiając przyszłemu rządowi nieograniczone zwiększanie deficytu budżetowego w celu sfinansowania wydatków na obronność i pomoc Ukrainie oraz na modernizację infrastruktury kraju).
Dolara na razie nic nie uratuje
Jak twierdzą analitycy banku Natixis,
Nawet gdyby Stany Zjednoczone zawiesiły cła nałożone na swoich głównych partnerów handlowych, ciągłe zakłócanie gospodarki USA przez administrację Trumpa spowodowało taką niepewność gospodarczą, że dolar będzie pogłębiał korektę
Można zatem spodziewać się dalszego spadku wartości amerykańskiej waluty – choć trudno w tym momencie prognozować, do jakiego poziomu.