REKLAMA
  1. Home -
  2. Biznes -
  3. Sklepy ciągle źle podają informacje o najniższej cenie z ostatnich 30 dni
Sklepy ciągle źle podają informacje o najniższej cenie z ostatnich 30 dni

W Polsce obowiązują przepisy wynikające z unijnej dyrektywy Omnibus, które nakładają na przedsiębiorców obowiązek informowania klientów o najniższej cenie towaru z ostatnich 30 dni przed obniżką. Oznacza to, że przy każdej promocji nie wystarczy podać tylko ceny promocyjnej – trzeba także jasno pokazać, jaka była najniższa cena w ciągu miesiąca poprzedzającego rabat. Niestety nie wszyscy sprzedawcy robią to właściwie, a nieprawidłowe podawanie cen to spore przewinienie, na które UOKiK nie pozwoli.

Miłosz Magrzyk18.07.2025 7:02
Biznes

Celem tych przepisów jest zwiększenie transparentności i ochrony konsumentów przed nieuczciwym marketingiem.

Nieuczciwi przedsiębiorcy muszą spodziewać się kar za nieprawidłowe podawanie cen

Prezes UOKiK, Tomasz Chróstny, podkreślił w rozmowie dla PAP, że urząd prowadzi obecnie bardzo dokładny monitoring przestrzegania tych przepisów. Firmy, które nie podają prawidłowo najniższej ceny z ostatnich 30 dni, muszą liczyć się z postępowaniami wyjaśniającymi, zarzutami oraz decyzjami nakładającymi kary finansowe – i to jeszcze w tym roku.

REKLAMA

Chróstny zauważa, że chociaż 2,5 roku to sporo czasu na wdrożenie zmian, to wielu przedsiębiorców wciąż nie przyzwyczaiło się do nowego obowiązku. Jego zdaniem „cierpliwość już się skończyła”, więc kolejne uchybienia absolutnie nie będą dalej tolerowane.

Konsumenci chętnie szukają najniższej ceny, ale nie zawsze mogą ją łatwo znaleźć

Według badań UOKiK aż 85 proc. Polaków zna pojęcie najniższej ceny z ostatnich 30 dni i porównuje ją z aktualną ceną promocyjną. Mimo to połowa konsumentów napotyka trudności z odnalezieniem tej informacji podczas zakupów. To wskazuje, że z punktu widzenia czytelności i jasności przekazu wciąż jest dużo do poprawy po stronie sprzedawców.

REKLAMA

Prezes UOKiK podkreśla, że obowiązek podawania najniższej ceny to ogromna wartość dodana dla rynku i konsumentów, gdyż eliminuje praktyki porównywania ceny promocyjnej do regularnej, często jedynie teoretycznej, ceny. Dlatego to ważny krok w kierunku uczciwej konkurencji.

Również wielopaki i wielosztuki znalazły się na celowniku inspekcji

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie ogranicza się do sprawdzania najniższych cen. Trwają też kontrole dotyczące tzw. wielopaków i wielosztuk. Weryfikowane jest, czy ceny w takich ofertach są podawane w sposób jasny i nie wprowadzają w błąd. Urząd wydał wytyczne, które mają pomóc sprzedawcom w prawidłowym oznaczaniu cen takich produktów.

REKLAMA

Dodatkowo Inspekcja Handlowa ma zadanie sprawdzać, czy ceny promocyjne są porównywalne także w przeliczeniu na jednostki miary, np. na litr lub kilogram.

Dołącz do dyskusji

zobacz więcej:

Najnowsze
Warte Uwagi