Realna ocena opinii na Allegro od 14 kwietnia nie będzie już możliwa. Serwis przypomina o kolejnej zmianie regulaminu, w której użytkownicy stracą możliwość wystawiania „kciuków w dół” opiniom o produkcie zamieszczanych przez innych. Powód? Przeciwdziałanie nadużyciom. Zmiana przypomina kontrowersyjne posunięcie YouTube’a z 2021 r. Pozostaje mieć nadzieje, że to konkretne rozwiązanie się nie przyjmie.
Ocena opinii na Allegro już niedługo zostanie okrojona tak bardzo, że równie dobrze można by ją wyłączyć
Allegro regularnie zmienia swój regulamin. Niektóre wprowadzane przez serwis zmiany wynikają z konieczności. W grę wchodzi wejście w życie jakichś nowych przepisów prawa albo aktualna sytuacja rynkowa. Inne zmiany stanowią różnego rodzaju usprawnienia. Są wreszcie posunięcia nieco bardziej kontrowersyjne. Jedno z nich wchodzi w życie od 14 kwietnia. Ocena opinii na Allegro zmieni się nie do poznania. Serwis postanowił pójść w ślady YouTube’a i odciąć swoich użytkowników od możliwości wystawiania opinii negatywnych, czyli tzw. „kciuków w dół”.
Allegro, jak to ma w zwyczaju, dość precyzyjnie wyjaśnia w swoim komunikacie, co zmienia, w jaki sposób i dlaczego to robi.
Zmienimy sposób, w jaki możesz ocenić opinie o produktach
Kiedy: 15 kwietnia 2024Opinie o produkcie to oceny, które kupujący wystawiają dla konkretnych produktów. Dotyczą one wyłącznie produktu, a nie sprzedającego czy przebiegu transakcji. Obecnie przydatność takiej opinii możesz ocenić, klikając przy niej kciuk w górę lub w dół.
Co zmienimy
Nadal ocenisz opinię jako pomocną kciukiem w górę, natomiast usuniemy możliwość wystawienia kciuka w dół. Jeśli opinia jest niezgodna z naszym regulaminem lub narusza przepisy prawa – nadal będzie można zgłosić naruszenie.Podstawa: zapobieganie nadużyciom (artykuł 14.1 Regulaminu Allegro, litera g).
Nie ma się co oszukiwać: ocena opinii na Allegro ograniczona wyłącznie do oznak aprobaty traci swój sens. Negatywne oceny stanowią punkt odniesienia dla tych pozytywnych. Wielu kupujących w całym świecie ecommerce wiarygodność tego typu informacji ocenia przede wszystkim dzięki relacji pomiędzy pozytywnymi i negatywnymi ocenami innych użytkowników. Wystarczy naprawdę odrobina złej woli, by zarzucić Allegro manipulację. W końcu dokładnie to samo spotkało YouTube’a. Przy czym trzeba pamiętać o istnieniu wtyczek pozwalających obejść restrykcje wprowadzone przez ten portal.
Allegro ma mimo wszystko swoje powody. Manipulowanie takimi ocenami w polskim ecommerce jest dziecinnie łatwe
O ile nie jestem, delikatnie rzecz ujmując, entuzjastą wprowadzanych przez Allegro zmian w ocenach opinii użytkowników, o tyle muszę wspomnieć o szerszym kontekście sprawy. Sprzedający od dłuższego czasu narzekali na boty manipulujące właśnie tym aspektem funkcjonowania serwisu. W grę miały wchodzić nawet setki tysięcy ocen negatywnych pod jednym produktem, albo produktami jednego sprzedawcy.
Zmasowane bombardowanie „kciukami w dół” pozytywnych opinii rzeczywiście może podkopać nastawienie potencjalnego kupującego. Niczym niesprowokowany review bombing jasno sugeruje działalność nieuczciwej konkurencji dysponującej własną fabryką lajków.
Zapewne to właśnie stąd wzięła się postawa zmiany w postaci zapobieganiu nadużyciom. Być może Allegro nie było w stanie wyeliminować ich w inny sposób, na przykład stosując jakieś mniej drastyczne zabezpieczenia. Można by sobie wyobrazić na przykład ograniczenia czasowe albo odebranie możliwości oceniania opinii kontom, które nie kupiły nic w ostatnim czasie. Nie wspominając nawet o odcięciu od „łapek w dół” użytkowników, którzy nawet nie są zalogowani.
Akurat ostatnie z wymienionych zabezpieczeń jak najbardziej funkcjonuje na Allegro, więc serwis i tak jest o krok przed szeroko rozumianą konkurencją. W innych dużych polskich portalach ecommerce nie jest to jednak oczywistością. Negatywnym przykładem będą tutaj chyba wszystkie sieci sprzedające elektronikę i sprzęt gospodarstwa domowego. Wystawianie kompletnie fałszywych ocen opinii nie stanowi żadnego problemu w sklepie internetowym Media Expert, RTV Euro AGD i Media Markt. Ten sam problem dotyczy między innymi serwisu Agata Meble czy Castoramy.
Ocena opinii użytkowników pod kątem pomocności jest ważną funkcją. Ataki botów na Allegro pokazują jednak, że nie może to być opcja pozbawiona zabezpieczeń. W przeciwnym wypadku próby manipulowania konsumentem będą jedynie kwestią czasu. Odcięcie użytkowników od „kciuków w dół” wiele nie pomoże, bo oszuści wciąż będą mogli bez przeszkód bawić się ocenami pozytywnymi.