Sprawca uciekł albo nie ma ważnego ubezpieczenia OC. W takim wypadku możemy starać się o odszkodowanie od państwowego UFG

Moto Prawo Dołącz do dyskusji (543)
Sprawca uciekł albo nie ma ważnego ubezpieczenia OC. W takim wypadku możemy starać się o odszkodowanie od państwowego UFG

Jeżeli ktoś w życiu dostanie jakieś odszkodowanie, to jest duża szansa na to, że będzie to odszkodowanie za stłuczkę. Najprostsza droga wiedzie przez swojego ubezpieczyciela (AC) albo ubezpieczyciela sprawcy (OC). Problemy zaczynają się, gdy… sprawca uciekł z miejsca zdarzenia albo nie ma ubezpieczenia OC.

Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny to „super ubezpieczyciel”

Oczywiście zawsze można skorzystać ze swojego AC. Dla osób, które nie mają takiej możliwości, ustawodawca powołał Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG). UFG zadziała tu jak zakład ubezpieczeniowy i pokryje szkodę. Na jego działalność zrzucają się wszyscy ubezpieczyciele (i tym samym oczywiście kierowcy). Oczywiście – UFG nie odpuszcza , ściga nieubezpieczonych kierowców i dochodzi od nich pieniędzy, które musiał wypłacić poszkodowanym „w imieniu” sprawców. Inaczej ma się sprawa z kierowcami, którzy uciekli z miejsca zdarzenia i ich tożsamość jest nieznana. W takim wypadku prawo przewiduje, że UFG może pokrywać szkody z tylko poważnych wypadków. Ograniczenie to wynika właśnie z tego, że UFG po wypłacie odszkodowania nie ma od kogo takich pieniędzy ściągnąć. Poza tym w przypadku braku takiego ograniczenia, wiele nieuczciwych kierowców podejmowałoby próby wyłudzeń.

Odszkodowanie od UFG

Konsekwencją wypadku drogowego najczęściej są dwa rodzaje szkód. W mieniu (uszkodzony samochód) i na osobie (rozstrój zdrowia, uszkodzenie ciała i wszelkie wynikłe z tego koszty). Istotnym warunkiem jest wykazanie przez poszkodowanego, że to sprawca ponosi odpowiedzialność za zdarzenie.

Uwaga! Jeżeli poszkodowany, w przypadku szkody w mieniu, może zaspokoić roszczenie na podstawie umowy ubezpieczenia dobrowolnego, Fundusz wyrównuje szkodę w części, w której nie może być zaspokojona, wraz z uwzględnieniem utraconych zniżek składki oraz prawa do zniżek składki. Dotyczy to zarówno szkód wywołanych przez niezidentyfikowanych sprawców, jak i nieubezpieczonych.

Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia i nie ustalono jego tożsamości

W tym wypadku odszkodowanie od UFG obejmuje:

  • Szkody na osobie w pełnej wysokości – gdy z okoliczności wynika, że to sprawca ponosi odpowiedzialność za zdarzenie.
  • W mieniu, w przypadku szkody, w której równocześnie u któregokolwiek uczestnika zdarzenia nastąpiła śmierć, naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, trwający dłużej niż 14 dni i to sprawca odpowiedzialność. Odszkodowanie od UFG jest pomniejszane o równowartość 300 euro.

W praktyce – jeżeli ktoś zarysuje nas na parkingu i nie zostawi kartki, nie dostaniemy odszkodowania od UFG. Warunkiem do uzyskania odszkodowania w mieniu jest to, żeby wypadek był poważny. Odszkodowanie od UFG nie obejmie też szkód wartych mniej niż 300 euro. Poza tym, żeby otrzymać odszkodowanie, najpierw trzeba zgłosić się do swojego ubezpieczyciela AC. Odszkodowanie od UFG obejmie wtedy to, czego nie wypłacił ubezpieczyciel i wyrówna składki.

Sprawca wypadku nie ma ważnego OC

Tożsamość sprawcy ustalona, ale okazało się, że nie ma ubezpieczenia OC. W takim wypadku odszkodowanie od UFG obejmie pełną szkodę zarówno w mieniu jak i na osobie. Przyczyna jest prosta – UFG po wypłacie odszkodowania zwróci się do nieubezpieczonego sprawcy o zwrot tych pieniędzy.

Wyszukiwarka UFG dostępna online (link) pozwala już na miejscu wypadku zweryfikować czy pojazd posiada ubezpieczenie. Wystarczy numer rejestracyjny sprawcy lub numer VIN.

Jak zgłosić szkodę do UFG?

Procedura uzyskania takiego odszkodowania jest bardzo prosta. Pomóc może nam w tym np. nasz własny zakład ubezpieczeń – nawet jeżeli mamy w nim tylko OC. W praktyce możemy zwrócić się do dowolnego ubezpieczyciela, jedyny warunek jest taki, żeby był zrzeszony w UFG. Zakład Ubezpieczeń działa jako „pośrednik” między poszkodowanym a UFG. Nie może odmówić zgłoszenia szkody, przeprowadza postępowanie likwidacyjne i po prostu rozlicza z poszkodowanym odszkodowanie z UFG.

Jak widać więc to że sprawca uciekł lub był nieubezpieczony nie oznacza, że zostaniemy bez odszkodowania, albo będziemy musieli się z nim ciągać po sądach. Prawo chroni poszkodowanych i bardzo dobrze – inaczej