Organy podatkowe oczywiście nie muszą stosować ulg wobec wszystkich podatników, ale niedopuszczalna jest praktyka generalnej odmowy opartej na twierdzeniu, że stan pandemii nie uzasadnia złożenia wniosku o pomoc. Stwierdził tak Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach.
„Stan pandemii, jako zjawisko o charakterze nadzwyczajnym i globalnym, które w niekwestionowany przez organ podatkowy sposób wpłynęło na niemal całkowite zaprzestanie działalności prowadzonej przez spółkę (brak zleceń, przerwany łańcuch dostaw komponentów, m.in. z Włoch, co obrazują też przedstawione przez spółkę dokumenty finansowe), wprowadzenie kryzysowego sposobu zatrudnienia i wynagradzania pracowników, w sposób jednoznaczny potwierdza istnienie ważnego interesu podatnika w kontekście zaległości podatkowych powstałych w okresie pandemii” – to najistotniejszy fragment uzasadnienia wyroku kieleckiego sądu.
Zaznaczył on, że w żadnej mierze nie stanowi uzasadnienia dla przyjętej przez organ oceny braku zaistnienia przesłanki ważnego interesu założenie, że nie jest możliwe zastosowanie ulgi wobec każdego podatnika, który na skutek pandemii boryka się z trudnościami finansowymi. Argument taki może – w ocenie sądu – stanowić punkt wyjścia dla skonstruowania obiektywnych kryteriów przyznawania ulgi dla wnioskodawców spełniających z powodu pandemii przesłankę ważnego interesu podatnika, lecz nie może generalnie powodować negatywnej oceny. Prostszymi słowami: organy podatkowe nie mogą generalnie odmawiać udzielania ulg, powołując się, że pandemia to nic takiego.
Sąd: organ podatkowy nie może lekceważyć wpływu pandemii na finanse przedsiębiorców
Sprawa, którą zajmował się sąd, dotyczyła spółki znajdującej się w kiepskiej kondycji finansowej. Jej menedżerowie wystąpili o ulgę podatkową w postaci umorzenia zaległości podatkowych z tytułu podatku od nieruchomości za okres od marca do maja 2020 r. W uzasadnieniu wniosku wskazano, że powodem dla którego spółka ubiega się o umorzenie zaległości są trudności finansowe wynikające ze zdarzeń, które nastąpiły w związku z ogłoszeniem stanu zagrożenia epidemicznego, a następnie epidemii, w tym m.in. spadek zamówień na produkty oferowane przez nią ze strony kontrahentów zagranicznych, co spowodowane jest trudną sytuacją ekonomiczną w związku z epidemią Covid- 19. Umorzenie zaległości w podatku od nieruchomości – przekonywała wnioskodawczyni – pozwoli na kontynuację działalności spółki i pokryje powstałą stratę gotówkową, która zostanie przeznaczona na pokrycie bieżących kosztów, w tym wynagrodzeń pracowniczych.
Adresat wniosku, prezydent miasta, odmówił jednak umorzenia zaległości. Jako powód wskazano, że nie zostały spełnione przesłanki ważnego interesu podatnika lub interesu publicznego, ujęte w art. 67a i 67b Ordynacji podatkowej, które mówią o zasadach przyznawania ulg. Decyzję prezydenta podtrzymało Samorządowe Kolegium Odwoławcze.
Procedura jest bowiem taka, że w pierwszym etapie postępowania z wniosku o umorzenie zaległości podatkowych organ podatkowy bada, czy w ogóle występują przesłanki do umorzenia tych zaległości (ważny interes podatnika lub interes publiczny). Jeśli żadna z tych przesłanek nie zostanie spełniona, organ bezwzględnie zobowiązany jest odmówić przyznania ulgi. W przypadku ustalenia zaistnienia którejś z przesłanek umorzenia należności, postępowanie wchodzi w drugi etap – uznania administracyjnego, tj. możliwości wyboru określonego kierunku rozstrzygnięcia. Dopiero na tym etapie postępowania organ korzysta z uznania administracyjnego. Skoro jednak zdaniem organu, a następnie kolegium, fakt występowania pandemii nie przekłada się na ważny interes podatnika, decyzja musiała być odmowna.
Do innych wniosków jednak doszedł sąd. W uzasadnieniu wydanego wyroku stwierdził, że pojęcia ważnego interesu podatnika nie można ograniczać tylko i wyłącznie do sytuacji nadzwyczajnych, czy też zdarzeń losowych uniemożliwiających uregulowanie zaległości podatkowych. Pojęcie to funkcjonuje bowiem w zdecydowanie szerszym znaczeniu, uwzględniającym nie tylko sytuacje nadzwyczajne, lecz także normalną sytuację ekonomiczną podatnika, wysokość uzyskiwanych przez niego dochodów oraz wydatków.
„W związku z tym w postępowaniu podatkowym wszczętym wnioskiem podatnika o przyznanie ulgi w spłacie zobowiązań podatkowych szczególny nacisk winien być położony właśnie na analizę sytuacji ekonomicznej podatnika” – stwierdził sąd.
A to, że wiele firm znalazło się w bardzo złej sytuacji z powodu pandemii – powinno być dla każdego oczywiste. W efekcie prezydent miasta nie powinien odrzucać wniosku z przyczyn formalnych, lecz go przeanalizować. Bo choć – zdaniem sądu – nie ma obowiązku udzielić ulgi, to też nie może udawać, że stan pandemii nie wpłynął niekorzystnie na podatników.
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach z 28 stycznia 2021 r., sygn. akt I SA/Ke 457/20