Oszustwo na Allegro
Jedna z naszych czytelniczek wysłała nam wiadomość, w której opisała ona pewien niepokojący i zarazem bezczelny proceder.
Kupiłam dwa przedmioty wystawione w serwise Allegro. Przedmioty zlicytowane, koszty przesyłki naliczone (jak w opisie danej aukcji), na końcowym rachunku koszty przesyłki sumują się. Pomimo to płacę 69 zł za kuriera i dwa meble. Sprzedający ukrywa jednak dodatkowy koszt odnoszący się do jednej z aukcji i nie informuje w opisie o tym, że przedmiot spakowany jest w dwa osobne kartony, które chce nadać jako dwie osobne paczki. Słowem, razem mamy 2 przedmioty, 3 paczki i 3 razy mamy zapłacić za przesyłkę. Dochodzimy do kosztów przesyłki równych nadaniu palety, a są to zwykłe paczki. Podczas wymiany korespondencji otrzymuję informację "Niestety payu samo nie jest w stanie zliczyć wagi i gabarytu dlatego też w każdej z aukcji jak i regulaminie widnieje informacja: „W przypadku zakupu większej ilości produktów , proszę o wcześniejszy kontakt mailowy, celem wyliczenia kosztu dostawy.” Oczywiście sprzedawcy chodzi o jego własny regulamin, niezależny od serwisu Allegro.
Jak wynika z treści wiadomości, cena była ustalona, a koszt wysyłki - w serwisie Allegro - znany. Teoretycznie kupujący powinien opłacić produkt i przesyłkę i czekać na dostarczenie mebla, jednak u jednego ze sprzedających sytuacja nie jest taka prosta. Jak wskazuje nasza czytelniczka:
Sprzedawca liczy na to, że wyłudzi dodatkową kwotę pieniędzy za przesyłkę ponieważ twierdzi, że nie ma możliwości połączenia w jedną przesyłkę przedmiotu, który spakowany jest w dwie osobne paczki
Co prawda przedmiotowy regał jest fabrycznie zapakowany w dwie paczki, ale kupujący nie musi mieć takiej wiedzy. Co więcej, kupując towar i opłacając wysyłkę każdy rozsądny człowiek będzie przekonany, że pozostaje jedynie czekać na kuriera.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Reakcja allegro
Autorka wiadomości wskazuje, że Allegro zareagowało poprawnie. Od razu po zgłoszeniu takiego procederu aukcje sprzedającego zostały wygaszone, a - co ciekawe - na chwilę obecną ustalił on prawdziwe ceny wysyłki. Oczywiście spowodowało to znaczny wzrost cen.
Czy takie działanie nosi znamiona oszustwa?
Oszustwem jest przestępstwo uregulowane w artykule 286 Kodeksu karnego
§ 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania,
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto żąda korzyści majątkowej w zamian za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy.
§ 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 4. Jeżeli czyn określony w § 1-3 popełniono na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.
Prima facie wydawać by się mogło, że takie zachowanie sprzedającego wypełnia znamiona przestępstwa. Warto jednak zaznaczyć, że przestępstwo oszustwa jest czynem, który może być dokonany jedynie umyślnie i w zamiarze bezpośrednim kierunkowym (dolus directus coloratus). Sprzedający musi wprowadzić w błąd kupującego świadomie i w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Bardzo możliwe, że był on święcie przekonany o tym, iż Allegro nie jest w stanie odpowiednio naliczyć kosztu przesyłki, więc stwierdził, że zamieszczenie na aukcji regulaminu (notabene sprzecznego z regulaminem Allegro) będzie wystarczające. Takie działanie sprzedającego może zostać uznane za przestępstwo oszustwa, ale nie musi. Odpowiedzialność na gruncie prawa cywilnego jest odrębną kwestią.
Tym niemniej warto uważać dokonując zakupów przez internet. Na szczęście na przestrzeni lat e-zakupy stały się znacznie bezpieczniejsze, a Allegro sukcesywnie walczy o zaufanie użytkowników.
