Rząd przedstawił plan znoszenia obostrzeń na najbliższe 100 dni. Zapowiadane jest odmrożenie niektórych branż i wspólne ferie zimowe, które dla wszystkich regionów odbędą się w tym samym terminie. Według rządzących za 100 dni dostępna ma być szczepionka. Obok „narodowej kwarantanny” (której udało się uniknąć) pojawiło się „100 dni solidarności”.
Plan znoszenia obostrzeń
Rządzący w ramach posiedzeń Rady Medycznej, Gospodarczego Sztabu Kryzysowego i Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, a także z analitykami i legislatorami Kancelarii Premiera i Rządowego Centrum Legislacji przeanalizowali obecną sytuację związaną z epidemią koronawirusa i zapowiedzieli kolejne kroki.
Przedstawiono dzisiaj plan znoszenia obostrzeń, który pojawił się na odpowiedniej stronie rządowej (która przecież stała się quasi-źródłem quasi-prawa). Rządzący przeanalizowali obecną sytuację epidemiologiczną i sporządzili plan na najbliższe 100 dni.
Warto wskazać, że w tym roku uczniowie nie pójdą już do szkoły. Zmiany dotkną także ferii zimowych, które odbędą się w jednym czasie w odniesieniu do wszystkich województw.
W pierwszej kolejności podjęto decyzję: otwarcie sklepów w galeriach handlowych i przywrócenie usług w centrach handlowych. Co istotne, powrót do funkcjonowania będzie obłożony nowymi wymogami sanitarnymi. Pojawiły się także projekty rozporządzeń realizujących trzy warianty procedowania.
Pierwszym jest etap odpowiedzialności (od 28.11 do 27.12), mogący być rozumiany jako etapu stabilizacji – który zakłada powrót do podziału kraju na strefy – czerwoną, żółtą i zieloną (najwcześniej od 28.12), a także kwarantanny narodowej, którą jednak traktuje się jako swego rodzaju ostateczność i ewentualność.
Etap odpowiedzialności (28.11-27.12)
Rządzący nie zamierzają za wiele zmieniać w kwestii obostrzeń przed świętami ku niezadowoleniu tych, którzy świąteczny okres zawsze spędzali poza domem – na przykład w hotelu (bardzo często w gronie najbliższej rodziny). Pierwszą zmianą będzie ponowne otwarcie sklepów i punktów usługowych w centrach handlowych, bo już od 28 listopada.
Takie otwarcie rządzący obarczą reżimem sanitarnym – limit os. max 1/15 m2. Pozostałe obostrzenia, które będą obowiązywać w okresie 28.11-27.12, to m.in.:
- dystans 1,5m od innych osób
- zakaz (bezprawny w formie rozporządzenia) samodzielnego przemieszczania się osób poniżej 16 roku życia od pon. do pt. w godz. 8:00-16:00
- zawieszenie wydarzeń kulturalnych i kin
- pozostawienie otwartych kościołów, jednakże z limitem osób
- ograniczenie prawa do zgromadzeń
Nie zmienia się także zawieszenie działalności hoteli (z wyjątkiem podróży służbowych), nauczanie zdalne czy zawieszenie działalności m.in. siłowni. Względem obecnej sytuacji zmienia się tak naprawdę jedynie tyle, że zaczną działać centra handlowe.
Etap stabilizacji – po 28.12
Jeżeli sytuacja epidemiczna na to pozwoli, to nastąpi powrót do stref czerwonych, żółtych i zielonych. Strefa czerwona pojawi się w momencie, gdy liczba zakażań z 7 dni nie przekroczy 19 tys. Wówczas zasady będą zbliżone do tego, co mamy obecnie na obszarze całego kraju. Z wyłączeniem zawieszenia centrów handlowych – te będą działać.
Strefa żółta pojawi się wówczas, gdy liczba zakażeń na danym obszarze nie przekroczy w ciągu 7 dni ok. 9,4 tys. Nie będzie ograniczeń w przemieszczaniu się, wydarzenia kulturalne będą mogły się odbywać, edukacja będzie realizowana hybrydowo, zaś hotele będą funkcjonować bez ograniczeń. Ograniczenia pojawią się w odniesieniu do siłowni, zaś gastronomia będzie mogła działać w godz. 6:00-21:00. Później – na wynos.
Aby powiat mógł znaleźć się w strefie zielonej, to średnia zakażeń nie będzie mogła przekroczyć 3,8 tys. w ciągu 7 dni. Nie będzie wówczas ograniczeń w działalności kin, bez ograniczeń funkcjonować będzie gastronomia czy siłownie.
Plan znoszenia obostrzeń to oczywiście wstępne założenia, których nie sposób brać całkowicie na poważnie. Skoro blokowanie całych gałęzi gospodarki rządzący argumentowali nieprzewidywalnością rozwoju epidemii, to prognozowanie ponad stu dni naprzód nie wydaje się racjonalne.
Czas stu dni określono na podstawie tego, że niedługo dostępna ma być szczepionka. Rząd zaszczepi Polaków, jednakże nie wprowadzi przymusu – miejmy nadzieję, że uda się osiągnąć chociaż 65% wyszczepialności, uznawane jako granicę dla sensowności szczepionki przeciw COVID-19