Trybunał Konstytucyjny w Polsce wydał historyczny wyrok, stwierdzając, że dotychczasowy sposób wyliczania podatku za miejsca parkingowe w garażach jest niezgodny z Konstytucją RP. Ta decyzja, choć przełomowa, nie oznacza natychmiastowych zmian, gdyż wyegzekwowanie jej zostanie opóźnione.
Historia tego zagadnienia sięga uchwały Naczelnego Sądu Administracyjnego z 2012 roku, która traktowała garaże jako oddzielne obiekty, niezwiązane z mieszkaniem, co skutkowało wyższymi stawkami podatkowymi w przypadku, gdy dla garażu wyodrębniono osobną księgę wieczystą. Ten sposób rozliczeń został teraz zakwestionowany przez Trybunał Konstytucyjny.
W swoim orzeczeniu, Trybunał zwrócił uwagę na błędy w ustawie o podatkach lokalnych oraz na kwestionowalną definicję budynku, podkreślając, że funkcja garażu czy miejsca postojowego powinna być kluczowa przy ustalaniu podatku. Trybunał uznał, że nie ma znaczenia, czy garaż jest częścią mieszkania, czy też nie – w obu przypadkach powinna obowiązywać niska stawka podatku mieszkaniowego.
Niemniej, zmiany w prawie nie nastąpią od razu. Trybunał Konstytucyjny dał ustawodawcy czas do końca 2024 roku na dostosowanie przepisów, chcąc chronić interesy gmin, które czerpią zyski z podatków od nieruchomości. Oznacza to, że do tego czasu garaże będą nadal opodatkowane według obecnych, wyższych stawek.
Przykład Piotra Juszczyka z inFaktu obrazuje skalę zmian: obecnie za 20 m² miejsce postojowe w garażu podatek wynosi około 195 zł, podczas gdy gdyby było ono traktowane jak lokal mieszkalny, opłata wyniosłaby tylko 20 zł. Różnica ta, wynosząca 175 zł, pokazuje znaczący wpływ wyroku na finanse podatników.
Choć wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie stanowi podstawy do natychmiastowych zmian w postępowaniach podatkowych, to jego długofalowe konsekwencje są nie do przecenienia. Wprowadzenie niższych stawek podatkowych dla garaży, choć opóźnione, stanowi znaczący krok w kierunku sprawiedliwszego systemu podatkowego.