Jeśli rodzic dziecka uprawniony do alimentów trwoni je, to ma znikome szanse na podwyższenie alimentów.
W Polsce, jak i w innych krajach wiele dzieci rodzi się ze związków małżeńskich i wolnych. Ich rodzice w sporej części wychowują swoje potomstwo razem. Niestety rozwody, rozstania i inne sytuacje życiowe sprawiają, że jedno z rodziców przejmuje opiekę nad małoletnimi. Takie sytuacje sprawiają, że pojawia się sprawa alimentów. Niejednokrotnie okazuje się, że rodzić z takich lub innych powodów występuje o podwyższenie alimentów.
Zgodnie z art. 133 k.r.o.:
§ 1. Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.
§ 2. Poza powyższym wypadkiem uprawniony do świadczeń alimentacyjnych jest tylko ten, kto znajduje się w niedostatku.
§ 3. Rodzice mogą uchylić się od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego, jeżeli są one połączone z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się.
Zwykle przyjmuje się, że obowiązek alimentacyjny spoczywa na rodzicach wobec dzieci do ich 18 roku życia lub do ukończenia przez dziecko nauki dziennej, ale maksymalnie do 25 roku jego życia. Obowiązek nie ustaje w przypadku, gdy dziecko jest niepełnosprawne i nie jest w stanie samo się utrzymywać.
Zgodnie z art. 135 do ustalenia wysokości alimentów sąd bierze pod uwagę:
§ 1. Zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego.
§ 2. Wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie albo wobec osoby niepełnosprawnej może polegać w całości lub w części na osobistych staraniach o utrzymanie lub o wychowanie uprawnionego; w takim wypadku świadczenie alimentacyjne pozostałych zobowiązanych polega na pokrywaniu w całości lub w części kosztów utrzymania lub wychowania uprawnionego.
§ 3. Świadczenia z pomocy społecznej lub funduszu alimentacyjnego, o którym mowa w ustawie z dnia 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów (Dz. U. Nr 192, poz. 1378 oraz z 2008 r. Nr 134, poz. 850) podlegające zwrotowi przez zobowiązanego do alimentacji oraz świadczenia dla rodziny zastępczej nie wpływają na zakres obowiązku alimentacyjnego.
Dość przepisów, pora na konkret, bo temat zobowiązuje. Alimenty ustalane są przy wzięciu pod uwagę tego, jakie potrzeby ma dane dziecko. Inaczej będzie, gdy jest ono zdrowe, a inaczej, gdy niepełnosprawne lub przewlekle chore. Inaczej będą one wyliczone dla bezrobotnego, a inaczej dla biznesmena, którego zarobki miesięczne mają po danej liczbie pięć lub więcej zer.
Niezależnie od wysokości przyznanych alimentów, każda ze stron może wystąpić o zmianę wysokości alimentów. Płacący o obniżkę, gdy zmienia się jego sytuacja materialna, bo przykładowo traci pracę, z kolejnego związku rodzi mu się dziecko lub pojawia się inna przeszkoda, która nie pozwala płacić tak wysokich alimentów. Opiekun dziecka zaś może wystąpić o podwyższenie alimentów, gdy jego potrzeby w związku z opieką nad małoletnim wzrastają lub gdy sytuacja płacącego na tyle się poprawia, że mógłby łożyć nieco więcej.
W przypadku wystąpienia o podwyższenie alimentów sąd rozpatruje wniosek, analizując wiele elementów. Prawo.gazetaprawna przytacza jednak ciekawy przykład sprawy dotyczącej wniosku o podwyżkę świadczeń alimentacyjnych wobec męża przez jego byłą żonę. Zamiast dotychczasowych 400 zł chciała ona uzyskać 600 zł.
Podwyższenie alimentów dla rozrzutnego opiekuna? Małe szanse
Aby uzasadnić swoje oczekiwania, kobieta przyniosła do sądu paragony dokumentujące wydatki, jakie ponosi ona podczas wychowywania córki. Po analizie tychże dowodów sąd wyraził zdziwienie faktem, że niektóre z zakupów dokonano w różnych, znacznie oddalonych od siebie miejscach w odstępie zaledwie kilkunastu minut i to różnymi kartami płatniczymi. Sąd podważył wiarygodność dokonania tych zakupów przez matkę, a jedną z możliwości jest to, że dokonała ich osoba trzecia, niezwiązana ze sprawą.
Spora część paragonów dotyczyła zakupu… słodyczy! Okazało się także, że mimo przedstawionych comiesięcznych wydatków, stać było kobietę na wyjazd zagraniczny, którego koszt za jeden dzień wyniósł 300 Euro. Analizując wszystkie przedstawione dowody, sąd przyjął, że sytuacja materialna kobiety nie jest tak słaba, jak starała się ona wykazać, a zarobki byłego męża nie zmieniły się w znaczący sposób, a nie miał on szans na podjęcie dodatkowej pracy zarobkowej. Zasądzono podwyższenie alimentów, ale jedynie o 50 zł.
W każdej sprawie, dotyczącej problemów związanych z obowiązkiem alimentacyjnym, sprawami rozwodowymi, dotyczącymi opieki nad dziećmi, traktowaniem małoletnich przez ich opiekunów, a także wszelkimi innymi, w których chciał(a)byś uzyskać poradę prawnika, możesz skontaktować się z redakcją Bezprawnik.pl. Współpracuje z nią zespół osób specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym kontakt@bezprawnik.pl, a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.