Prezes ZBP ostrzega kredytobiorców wnioskujących o wakacje kredytowe. Część z nich może mieć poważne kłopoty

Finanse Dołącz do dyskusji
Prezes ZBP ostrzega kredytobiorców wnioskujących o wakacje kredytowe. Część z nich może mieć poważne kłopoty

Kredytobiorcy mogą już od kilku tygodni wnioskować o wakacje kredytowe. Okazuje się jednak, że przynajmniej część klientów próbuje wyłudzić możliwość zawieszenia spłaty raty/rat kredytu, składając fałszywe oświadczenie we wnioskach. Banki ostrzegają, że będą zawiadamiać organy ścigania.

Jest problem z wakacjami kredytowymi. Część kredytobiorców próbuje je wyłudzić

Rząd jakiś czas temu zdecydował o przedłużeniu wakacji kredytowych na 2024 rok. Tym razem jednak, aby móc skorzystać z tej formy wsparcia, należy spełnić dodatkowe warunki. Aby móc skorzystać z wakacji kredytowych, trzeba nie tylko posiadać kredyt hipoteczny zaciągnięty przed 1 lipca 2022 r., ale też m.in. spełniać kryterium dochodowe. Rata zobowiązania musi przekroczyć 30 proc. dochodu gospodarstwa domowego – przy czym dochód ten jest liczony jako średnia za poprzednie trzy miesiące. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy kredytobiorca ma na utrzymaniu co najmniej trójkę dzieci. Kredytobiorcy, którzy chcą się ubiegać o wakacje kredytowe, muszą spełnić jeszcze jeden warunek – wartość ich zobowiązania nie może być wyższa niż 1,2 mln zł.

Jeśli kredytobiorca spełnia powyższe warunki, może zawiesić spłatę łącznie czterech rat kredytu w tym roku – dwukrotnie w okresie od 1 czerwca do 31 sierpnia oraz od 1 września do 31 grudnia. Tym samym można zawiesić spłatę kredytu nawet na cztery miesiące z rzędu (lipiec, sierpień, wrzesień, październik).

Przepisy zaczęły obowiązywać 15 maja; już w zeszłym miesiącu kredytobiorcy mogli składać wnioski o zawieszenie spłaty raty kredytu w czerwcu. Sęk w tym że, jak poinformował na konferencji prezes ZBP Tadeusz Białek, spora część klientów ma składać wniosek o wakacje kredytowe mimo, że im nie przysługują. Białek ostrzegł jednocześnie, że bank ma prawo zweryfikować, czy oświadczenia składane przez kredytobiorców są prawdziwe. Jak przypomniał,

Prawo weryfikacji dokumentów potwierdzających oświadczenia składane przez klienta potwierdzał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Co więcej, UOKiK potwierdzał również możliwość cofnięcia skutków złożonego oświadczenia o uruchomieniu wakacji, jeśli bank poweźmie informacje, iż zostało ono złożone niezgodnie z prawdą.

Bank najpierw próbuje skontaktować się z klientem. To od kredytobiorcy zależy, co stanie się dalej

Co w sytuacji, gdy kredytobiorca złoży we wniosku oświadczenie niezgodne z prawdą? Jak tłumaczy prezes ZBP, bank najpierw usiłuje skontaktować się telefonicznie z klientem; część klientów po takiej rozmowie decyduje się na wycofanie wniosku; można przypuszczać, że niektórzy nawet nie zdawali sobie sprawy z tego, że nie spełniają warunków nowych wakacji kredytowych. Część kredytobiorców jednak tego nie robi i usiłuje składać wnioski z fałszywymi oświadczeniami „na siłę”. Białek przestrzegł, że w takich sytuacjach banki będą składać zawiadomienia do prokuratury. Kredytobiorcom grozi wtedy poważna kara – włącznie z karą pozbawienia wolności.