Aż 85 procent polskich emerytów żyje tylko z tego co wypłaca im ZUS. Komu nie starcza, a siły na to pozwalają, może sobie dorobić. Może też zastanowić się nad hipoteką odwróconą. Średnio z tego źródła może miesięcznie do budżetu wpłynąć dodatkowe 500 zł. Renta hipoteczna to dodatek do emerytury w zamian za przeniesienie własności nieruchomości.
Renta hipoteczna to dodatek do emerytury
Teoretycznie w Polsce hipoteka odwrócona występuje w dwóch formach. Odwróconego kredytu bankowego i dożywotniej renty hipotecznej. Teoretycznie, bo żaden bank nie ma takiego produktu.
„Drugie rozwiązanie funkcjonuje w oparciu o przepisy kodeksu cywilnego. Poza tym, na rynku zawierane są także umowy o dożywocie, umowy renty,umowy pożyczek i inne rodzaje umów, które przewidują przeniesienie przez seniora własności nieruchomości w zamian za świadczenie, przy zachowaniu prawa do dożywotniego korzystania z lokalu. Umowy tego typu mogą być z kolei zawierane zarówno przez instytucje profesjonalne, jakimi są fundusze hipoteczne, jak i, niestety, również przez podmioty i osoby nieposiadające odpowiednich kompetencji, wiedzy czy kapitału, co prowadzi do występowania na rynku wielu nieprawidłowości, o których często donoszą media” mówi Szymon Dejk, radca prawny w Departamencie Prawno-Legislacyjnym Związku Przedsiębiorstw Finansowych.
Pilnie do uregulowania
Między innymi z tego powodu Ministerstwo Sprawiedliwości skierowało do Sejmu projekt nowelizacji kodeksu cywilnego, który uzupełnia rozwiązania służące „ograniczeniu niepożądanych zjawisk również w obrocie nieruchomościami. W tym ograniczenie możliwości wyłudzenia nieruchomości od osób starszych”. Związek Przedsiębiorstw Finansowych uważa propozycje ministerialne za niewystarczające. Postuluje kompleksowe uregulowanie hipoteki odwróconej. Sprawa jest pilna, bo na oszustwach tracą seniorzy i uczciwe firmy. Pilna jest też dlatego, że jako społeczeństwo starzejemy się, a szacunkowe wysokości przyszłych emerytur martwią. Kto nie zdoła zgromadzić oszczędności, znajdzie się w niedostatku. Stąd prognozy dla rynku hipoteki odwróconej są dobre i to nie tylko w Polsce.
– Rynek hipoteki odwróconej w formie dożywotniej renty hipotecznej charakteryzuje się dużym potencjałem wzrostu, zarówno w Polsce, jak i na świecie. Na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat widać wahania dotyczące liczby zarządzanych nieruchomości czy liczby podpisywanych umów. Warto jednak podkreślić, że obecna sytuacja gospodarcza w kraju, niskie świadczenia emerytalne, coraz bardziej niewydolny system emerytalny oraz rosnąca inflacja będą wpływały na większe zainteresowanie usługą, która może poprawić jakość życia seniorów na emeryturze – mówi Marcin Czugan, prezes zarządu ZPF.
Można zmienić zdanie
Z umowy z funduszem hipotecznym można się wycofać. Trzeba wtedy zwrócić otrzymane pieniądze plus koszty poniesione przez fundusz. Od renty hipotecznej nie płaci się podatku. Można też wynajmować mieszkanie, które jest przedmiotem umowy. Obowiązkiem seniora, który zdecydował się na podpisanie umowy z funduszem jest dbanie o nieruchomość. Po jego stronie pozostają opłaty związane z korzystaniem z nieruchomości.
Dziś przeciętny klient funduszy hipotecznych ma 76 lat. Średnia wielkość mieszkania, które jest przedmiotem umowy to niecałe 50 m kw, o wartości 313 tys. zł. Zaś średnia miesięczna renta to 493 zł. Czyli rocznie to niecałe 6 tys. zł. Wysokość zależy od wieku emeryta i atrakcyjności nieruchomości. GUS podaje, że przeciętna długość życia mężczyzny w 2020 roku to 72,9 lat, a kobiety 80,8 lat. Patrząc na wysokość średniej renty nie są to kokosy, zwłaszcza jeśli spojrzymy na średni wiek emeryta i wartość mieszkania, która systematycznie rośnie. Nie mniej jednak na pewno są seniorzy dla, których dodanie do budżetu 500 zł miesięcznie ma duże znaczenie.