Czy biuro podróży ma prawo nałożyć karę za rezygnację z wyjazdu? Nasza czytelniczka zrezygnowała z wycieczki, teraz biuro żąda od niej 1000 zł tytułem zwrotu kosztów.
Rezygnacja z wyjazdu
Wykupowanie wycieczki w biurze podróży zwykle odbywa się z kilkutygodniowym lub nawet miesięcznym wyprzedzeniem. Trudno w takiej sytuacji przewidzieć, czy nie wydarzą się jakieś niespodziewane okoliczności, które pokrzyżują wyjazd. Warto więc mieć na uwadze, że zgodnie z przepisami organizator wyjazdu może nałożyć na nas karę. Z taką sytuacją spotkała się jedna z naszych czytelniczek. Pomimo rezygnacji z wyjazdu z ponad miesięcznym wyprzedzeniem musiała zapłacić 1000 zł kary.
Taka sytuacja wynika z przepisów ustawy z dnia 24 listopada 2017 r. o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych. Zgodnie z przepisami, podróżny owszem może w każdym czasie odstąpić od udziału w imprezie turystycznej. Musi jednak liczyć się z obowiązkiem zapłacenia odpowiedniej i uzasadnionej opłaty za takie odstąpienie na rzecz organizatora. Taka opłata powinna zostać określona w podpisywanej umowie. Opłata może być uzależniona od czasu kiedy odstąpienie nastąpiło.
Jeżeli organizator nie zwarł w niej takiego zapisu, przyjmuje się, że wysokość opłaty odpowiada cenie imprezy turystycznej pomniejszonej o zaoszczędzone koszty lub wpływy z tytułu alternatywnego wykorzystania danych usług turystycznych.
Jeżeli odstępujący od umowy podróżny ma wątpliwości co do wysokości nałożonej opłaty, może żądać od organizatora uzasadnienia wysokości opłaty za odstąpienie.
Rezygnacja z wycieczki kupionej w biurze podróży
Tyle w teorii, w praktyce niestety trudno takie uzasadnienie uzyskać. Pewnym sposobem walki może być zażądanie wskazania słuszności tej opłaty. Z doświadczenia życiowego można wnioskować, że biuro podróży z dużym prawdopodobieństwem, takie wolne miejsca na wyjazd odsprzeda po atrakcyjnej cenie. To automatycznie zmniejszy poniesione przez niego koszty, a tym samym powinno zmniejszyć żądaną karę.
Należy sprawdzić w umowie, czy nie określa ona spodziewanych przez organizatora oszczędności lub dochodu z tytułu alternatywnego wykorzystania danych usług turystycznych, czyli np. sprzedaży. Jeżeli umowa nie zawiera takiej informacji, to należy jej zażądać i na tej podstawie szukać argumentu za zmniejszeniem opłaty.
Niestety rezygnacja z wyjazdu z biurem podróży wiążę się z kosztami. Zgodnie z przepisami istnieje tylko kilka sytuacji, kiedy podróżny jest zwolniony z takiej opłaty. Są to np. wystąpienie nadzwyczajnych okoliczności w miejscu docelowym, rezygnacja w ciągu 14 dniu od zakupu oraz wzrost ceny o więcej niż 8%.