Roman Polański może spać spokojnie

Gorące tematy Zagranica Zbrodnia i kara Dołącz do dyskusji (10)
Roman Polański może spać spokojnie

Jednoznaczne stanowisko Prokuratury Okręgowej w Krakowie w sprawie ekstradycji Romana Polańskiego.

Od kilkudziesięciu lat ciągnie się sprawa jednego z najbardziej znanych na świecie polskich reżyserów, który jeszcze w 1978 został oskarżony o zgwałcenie 13-letniej Samanthy. Obecnie poznaliśmy jednoznaczne stanowisko Prokuratury Okręgowej w Krakowie w sprawie ekstradycji Romana Polańskiego.

Polański dogadał się z sądem, przyznał do stosunków z 13-latką, ale prosił, by ten pozwolił mu dokończyć film. Sąd przychylił się do tej prośby, ale tuż przed ogłoszeniem wyroku Polański uciekł za granicę, do Francji. Wystawiono za nim list gończy i przez te wszystkie lata starano się dokonać ekstradycji reżysera do USA, by można było wymierzyć mu karę.

Ciekawostką jest to, że w 2008 roku Samantha Geimer zwróciła się do sądu w USA, by ten umorzył sprawę, gdyż nie chce ona już więcej przeżywać tamtej sytuacji, ani nie narażać na to swojej rodziny. W 2009 roku sąd odrzucił także prośbę Polańskiego o umorzenie sprawy. Pod koniec tego roku zatrzymano go w Szwajcarii i zamknięto w areszcie domowym. Po 10 miesiącach Ministerstwo Sprawiedliwości Szwajcarii nie zgodziło się na ekstradycję.

Kilka dni później także Prokuratura Generalna RP zgodnie z treścią art. 604 § 1 pkt 3 k.p.k. orzekła, że nie wyda Polańskiego USA, ani żadnemu innemu państwu, gdyż według niej nastąpiło przedawnienie. Niedawno, 30 października 2015 roku Sąd Okręgowy w Krakowie podtrzymał to stanowisko i orzekł, że ekstradycja reżysera jest niedopuszczalna ze względu na przedawnienie i dowody na nierzetelne prowadzenie śledztwa w USA.

Obecnie znamy też stanowisko Prokuratury Okręgowej w Krakowie w sprawie ekstradycji Romana Polańskiego, która nie będzie składała zażalenia na wyrok z 30.11.2015 r. Nie oznacza to jednak końca sprawy, bo mimo stanowiska prokuratury istnieje jeszcze jeden środek odwoławczy, a mianowicie skarga kasacyjna, którą można złożyć do pół roku od wyroku w Sądzie Najwyższym, a mogą go wnieść Rzecznik Praw Obywatelskich, Minister Sprawiedliwości lub Prokurator Generalny. Aby wyrok się uprawomocnił, Polański musi poczekać jeszcze te pół roku, licząc, że kasacja nie zostanie wniesiona.

Masz jakiekolwiek wątpliwości lub problemy związane z odwołaniami od procesów i wyrokami sądów i chciał(a)byś uzyskać poradę prawnika? Z redakcją Bezprawnik.pl współpracuje zespół prawników specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym kontakt@bezprawnik.pl, a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.

Zdjęcie z serwisu Shutterstock.com