Rząd zamierza powołać nową spółkę, która nie dość, że będzie notowana na giełdzie, będzie wypłacała dywidendy, to dodatkowo będzie wynajmować Polakom mieszkania. Pomimo licznych obietnic tzw. polskie REIT-y chyba jednak nie będę tak atrakcyjne, jak ich zagraniczne odpowiedniki.
FINN projekt ustawy
REIT to działające na całym świecie fundusze inwestycyjne lub spółki specjalnego przeznaczenia, zajmujące się inwestowaniem w nieruchomości komercyjne przeznaczone na wynajem. Cieszą się dość sporą popularnością w Europie oraz Stanach Zjednoczonych, a swoja atrakcyjność zawdzięczają przyznanym przez państwo preferencjom podatkowym. To właśnie na ich działalności mają być wzorowane założenia ustawy FINN – polskim odpowiedniku REIT-ów.
REIT – F.I.N.N
Zgodnie z podanymi założeniami projektu ustawy, ma ona wprowadzić na polski rynek spółkę inwestującą w najem nieruchomości, która ma stać się dość znaczącym uzupełnieniem rządowego programu Mieszkanie plus. Ustawa o firmach inwestujących w najem nieruchomości (F.I.N.N) ma wejść w życie już w styczniu 2019 roku. Założenia są dość doniosłe. Spółka ma być notowana na giełdzie, jej kapitał ma wynieś przynajmniej 50 mln zł, a przychody będą uzyskiwane z wynajmu co najmniej 5 nieruchomości. Do tego ma regularnie wypłacać dywidendę, a jej działalność ma znacząco wpłynąć na rozwój budownictwa czynszowego w Polsce oraz dostarczyć zastrzyku gotówki dla tego typu inwestycji.
FINN ryzykowna inwestycja
Zachwytu nad pomysłem nie podzielają eksperci, a negatywne głosy pojawiają się już od paru miesięcy. Z punktu widzenia inwestora spółka F.I.N.N ma jeden znaczący mankament – praktycznie zerowa dywersyfikacja portfela inwestycyjnego. Świetnie radzące sobie na rynku REIT-y swoją atrakcyjność zawdzięczają zróżnicowaniu w rodzajach inwestycji, z których obiekty mieszkalne stanowią niewielki odsetek. Spółki inwestują w nieruchomości o różnym przeznaczeniu od magazynów, przez obiekty handlowe i biurowe, na mieszkaniowym kończąc. Zgodnie z założeniami projektu ustawy, FINN będzie miał możliwość inwestowania tylko w nieruchomości mieszkaniowe, a to stanowi spore i ryzykowne ograniczenia. Tylko w zróżnicowanym modelu projekt będzie miał szanse na stanie się atrakcyjnym i co najważniejsze zyskowną inwestycją.