Od jakiegoś czasu można odnieść wrażenie, że fiskus nieco łagodniej podchodzi do kwestii uznawania różnych wydatków jako koszty firmowe. Okazuje się, że także telewizor można wliczyć w koszty uzyskania przychodu.
Czy telewizor można wliczyć w koszty uzyskania przychodu? Okazuje się, że tak
Koszty w działalności gospodarczej to jedno z zagadnień, które interesuje każdego przedsiębiorcę. Z tego względu wielu z nich stara się śledzić indywidualne interpretacje podatkowe – bo pokazują one, jak fiskus podchodzi do zaliczania różnych wydatków w koszty firmowe.
A okazuje się, że ostatnio podchodzi coraz liberalniej. Przedsiębiorcy mogą na przykład łatwiej wliczyć wydatki na podnoszenie kwalifikacji – nawet jeśli jest to kurs narciarski, to w koszty uzyskania przychodu nadal można go wliczyć. Podobnie jest w przypadku wydatków na zakup ekspresu do kawy czy kompletu wypoczynkowego do mieszkania – chociaż oczywiście pod warunkiem, że w tym mieszkaniu przedsiębiorca prowadzi działalność i w wydzielonej części spotyka się z klientami lub kontrahentami. Koszty firmowe przy prowadzeniu działalności mogą być zatem dość zróżnicowane i w wielu przypadkach to od samych przedsiębiorców zależy, czy wpadną na pomysł zaliczenia jakiegoś wydatku do kosztów uzyskania przychodu.
Poniekąd tak też musiało być w przypadku informatyka prowadzącego własną działalność, który zwrócił się do fiskusa z pytaniem, czy także telewizor (a raczej koszt jego zakupu) może wliczyć w koszty uzyskania przychodu. Jak uzasadnił, dlaczego jego zdaniem powinien być to wydatek wliczony w KUP?
Jak stwierdził wnioskodawca, wytwarzanie oprogramowania jest w jego przypadku głównym typem działalności, przynoszącym największe przychody. Odkąd rozpoczęła się epidemia koronawirusa, niemal wszystkie połączenia audio-wizualne z innymi członkami zespołu pracującymi nad projektem, odbywa z własnego mieszkania, które jest jednocześnie siedzibą firmy. Przed epidemią jednak tak nie było – i odsetek wykonywanych zadań w siedzibie firmy wynosił ok. 50 proc. W związku z tym, dla podniesienia komfortu pracy, kupił telewizor, który służy jako duży ekran komputerowy do wspomnianych już wideokonferencji oraz do prezentowania zawartości ekranu udostępnionej przez innych członków zespołu.
Telewizor w salonie lub kuchni w kosztach prywatnych? Nie ma problemu
Co jednak ciekawe, telewizor ten nie znajduje się w wydzielonej do pracy części mieszkania (bo takiej też nie ma), ale… w salono-kuchni. Co więcej, wnioskodawca uczciwe przyznaje, że w pomieszczeniu spędza także czas prywatnie, poza godzinami pracy. Jak się jednak okazuje, fiskusowi to wcale nie przeszkadza – i uznał, że rozumowanie wnioskodawcy jest jak najbardziej prawidłowe i może on wliczyć telewizor w koszty uzyskania przychodu (sygn. 0112-KDIL2-2.4011.657.2020.1.KP).
Oczywiście nie da się nie zauważyć, że telewizor – służący w tym przypadku jako ekran – faktycznie wymiernie wpływał na przychody prowadzącego działalność. Cieszy jednak, że fiskus nie zakwestionował możliwości wliczenia wydatku w KUP ze względu na to, że wnioskodawca korzysta z pomieszczenia – i prawdopodobnie też telewizora – w czasie prywatnym.