Trybunał w Hadze uznał agresję Rosji za nielegalną. Takie rozstrzygnięcie jest dla Federacji Rosyjskiej wiążące i nie da się od niego odwołać. Czy to w obecnej sytuacji cokolwiek zmieni?
Trybunał w Hadze uznał agresję Rosji za nielegalną
Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości z siedzibą w Hadze (MTS), główny organ sądowy Organizacji Narodów Zjednoczonych, orzekł o środkach tymczasowych w związku ze sprawą wniesioną przez Ukrainę przeciwko Rosji. Ukraina zarzuciła Federacji Rosyjskiej ludobójstwo.
Po przesłuchaniu w sprawie wniosku o wskazanie środków tymczasowych, w którym wzięła udział Ukraina – a zabrakło Rosji – przedstawiciele delegacji ukraińskiej zawnioskowali o to, by Federacja Rosyjska
- natychmiast wstrzymała operacje wojskowe rozpoczęte 24 lutego 2022 roku, których celem i zadaniem jest zapobieganie i karanie domniemanego ludobójstwa w obwodach ługańskim i donieckim Ukrainy.
- niezwłocznie zapewniła, że wszelkie jednostki wojskowe lub nieregularne jednostki zbrojne, które mogą być przez nią kierowane lub wspierane, jak również wszelkie organizacje i osoby, które mogą podlegać jej kontroli, kierownictwu lub wpływom, nie podejmą żadnych kroków w celu wsparcia operacji wojskowych, których deklarowanym celem jest zapobieżenie lub ukaranie Ukrainy za popełnienie ludobójstwa.
- powstrzymała się od wszelkich działań i zapewniła, że nie zostaną podjęte żadne działania, które mogą zaostrzyć lub rozszerzyć spór będący przedmiotem niniejszego Wniosku, lub utrudnić jego rozwiązanie.
- przedstawiła Trybunałowi sprawozdanie z działań podjętych w celu wykonania postanowienia Trybunału o środkach tymczasowych w tydzień po wydaniu takiego postanowienia, a następnie w regularnych odstępach czasu ustalonych przez Trybunał.
Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełeński, wskazał na swoim Twitterze, że MTS nakazał Rosji zaprzestanie inwazji na Ukrainę
A co, jeżeli Rosja – o dziwo – nie posłucha?
Federacja Rosyjska uważa, że prawo krajowe i sposób jego wykładni ma prymat nad jakimkolwiek prawem międzynarodowym. Stąd też – mimo formalnej obecności w ONZ – można uznać, że i w tym wypadku wyroku nie uzna.
Niemniej zgodnie z art. 94 Karty Narodów Zjednoczonych
Każdy członek Organizacji Narodów Zjednoczonych zobowiązuje się wykonać wyrok Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w każdej sprawie, w której jest stroną. Jeżeli strona w sporze nie wykona zobowiązań, ciążących na niej z mocy wyroku Trybunału, druga strona może odwołać się do Rady Bezpieczeństwa, która, o ile uzna za konieczne, zaleci lub zdecyduje, jakie środki należy zastosować w celu wykonania wyroku.
Rada Bezpieczeństwa ONZ ma prawo zdecydować o wysłaniu misji pokojowej. A nawet o siłowym przymuszeniu państwa do zastosowana się do środków zabezpieczających. Także z użyciem szeroko pojętych działań zbrojnych.
Obecna sytuacja wymaga jednak nadzwyczajne precyzji. Dlatego też „twarde” rozwiązanie nie jest raczej możliwe. Możliwe, a nawet pewne jest natomiast to, że Rosja nie dość, że wyrzucona została z Rady Europy, to zaczyna oddalać się nawet od społeczności międzynarodowej ONZ.