Żyjemy w czasach, w których usługi mobilne wysuwają się coraz bardziej na pierwszy plan – zarówno w zakresie połączeń telefonicznych, jak i korzystania z internetu. W związku z tym, pojawiają się kolejni operatorzy, którzy oferują rozmaite usługi na warunkach, mających przekonać do migracji do danej firmy. Teraz takie przejście jest jeszcze prostsze.
Najczęściej, gdy posiadamy już numer komórkowy, nie chcemy się go pozbywać, a w przypadku zmiany sieci, wolimy zachować go dla własnej wygody. W tym celu należy zainicjować procedurę przeniesienia numeru. Różni się ona w zależności od operatora, do którego planujemy przejść. Możemy być proszeni o wysłanie wniosku tradycyjną pocztą, zeskanowanie go lub też skorzystanie z internetowej platformy. W każdej z tych opcji, musimy trochę poczekać. Możemy także uzyskać odpowiedź odmowną, wskutek czego poprawiony formularz trzeba będzie wysyłać ponownie.
UKE w celu ujednolicenia działań i ich uproszczenia udostępnił Platformę Lokalizacyjno-Informacyjną z Centralną Bazą Danych (PLI CBD). Dzięki temu, od 26 czerwca 2015 operatorzy nie muszą komunikować się między sobą podczas „przekazywania” klienta. Odpowiednie wnioski wysyła się do systemu, który informuje konkretne firmy o przenoszeniu danych i duża część pracy odbywa się automatycznie.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Co oznacza to dla konsumenta? Przede wszystkim, krótszy czas trwania całej operacji. Jak w swoim komunikacie podkreśla UKE, dostosowano się do dyrektywy, wg której przeniesienie nie może zająć dłużej, niż jeden dzień:
Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (...) wprowadziła w art. 30 wymóg, zgodnie z którym, wszyscy abonenci posiadający numery należące do krajowego planu numeracji telefonicznej mogą na swój wniosek zachować dotychczasowy numer przy zmianie operatora oraz aby aktywacja numeru u nowego dostawcy usług następowała w ciągu jednego dnia roboczego.
Co jeszcze musimy wiedzieć o przenoszeniu numeru? Na pewno istotny jest fakt, że nawet gdy korzystaliśmy z nieprzypisanej do konkretnej osoby karty SIM (jak w przypadku ofert pre-paid, tzw. na kartę), migracja między sieciami pozbawia nas anonimowości.
Dlaczego tak się dzieje? Przede wszystkim, „starą” kartę należy przypisać do naszych danych po to, aby dotychczasowy operator był pewny, że rzeczywiście na wniosek posiadacza numeru usuwa ze swojego systemu właśnie jego. Bez takiego obostrzenia, dowolna osoba mogłaby wypisać wniosek o przeniesienie cudzego numeru, bez wiedzy jego właściciela.
[box_kontakt]
Rodzi się jednak pytanie – kto będzie miał dostęp do naszych danych, zapisanych w jednej, dużej centralnej bazie? Jak wynika z informacji przedstawionych przez jednego z operatorów, nasz PESEL, adres, imię i nazwisko, numer dowodu oraz nr telefonu zobaczy UKE. Natomiast wszyscy operatorzy z dostępem do PLI uzyskają dostęp do „zakresów informacyjnych przydzielonych operatorom”.
System powstał po to, aby ułatwiać procedury. Jeżeli jednak nie podoba nam się fakt, że nie możemy korzystać z „anonimowego” numeru, a nasze dane będą wędrować po sieci, jest na to jeden sposób – nie zmieniać operatora. Wszyscy chcący korzystać z tej możliwości muszą obecnie mieć świadomość istnienia PLI CBD z ich danymi.
Problemy z prawem telekomunikacyjnym, potrzebujesz pomocy prawnika? Z redakcją Bezprawnik.pl współpracuje zespół prawników specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym [email protected], a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.
