W Niemczech brakuje rąk do pracy. Potencjalni pracownicy są kuszeni tanimi mieszkaniami

Nieruchomości Praca Zagranica Dołącz do dyskusji
W Niemczech brakuje rąk do pracy. Potencjalni pracownicy są kuszeni tanimi mieszkaniami

Sytuacja na polskim rynku pracy nie jest od jakiegoś czasu najlepsza. Za to w Niemczech brakuje pracowników, zwłaszcza tych o wyższych kwalifikacjach – specjalistów IT czy elektrotechników. Jednym ze sposobów na ich przyciągnięcie stały się… mieszkania zakładowe. Czy to nowy trend?

Umowa o pracę i mieszkanie jako benefit

Niemieckie przedsiębiorstwa od wielu miesięcy narzekają na to, że nie mogą znaleźć rąk do pracy. Na rynku brakuje m.in. informatyków, monterów fotowoltaiki czy kierowców autobusów. Pracodawcy w poszukiwaniu pracowników przemierzają całą Europę, ale często bezskutecznie. Problemem jest m.in. lokalny rynek mieszkaniowy. 

W większych miastach kraju wynajęcie niedrogiego lokum wręcz graniczy z cudem. Dlatego coraz więcej firm w Niemczech oferuje swoim pracownikom mieszkania – wynajmuje je lub buduje mieszkania zakładowe. Czynsz jest w tym przypadku na ogół dwa razy mniejszy niż średnia rynkowa. Przedsiębiorstwa nie chcą na tym zarabiać – zależy im po prostu na zdobyciu wykwalifikowanej kadry. Wysokość opłat zależy w dużej mierze od zajmowanego stanowiska i otrzymywanej pensji. 

Już teraz 5% niemieckich firm kusi potencjalnych pracowników mieszkaniami. Kolejne 11% oferuje np. dopłaty do czynszu. Zdaniem ekspertów wkrótce może się to stać normą. 

Mieszkania zakładowe to żadna nowość

Mieszkania zakładowe nie są oczywiście żadną nowością. Przed laty popularne były również w Polsce. Budowano je w wielu miastach – przy kopalniach, rafineriach czy większych fabrykach. Takie rozwiązanie miało na celu zapewnienie kadrze pracowniczej stabilnych warunków bytowych oraz związanie ich z miejscem pracy. Sporo zmieniło się dopiero po roku 1989. Wiele mieszkań zakładowych zostało wówczas sprzedanych prywatnym inwestorom lub przekazanych gminom. Podobnie działo się w innych krajach Europy, także w Niemczech. 

Rosnące zapotrzebowanie na mieszkania służbowe

W Niemczech zapotrzebowanie na mieszkania służbowe jest coraz większe. Na ich budowę decyduje się duża liczba firm. Temat ten budzi jednak również pewne wątpliwości. Co w sytuacji, gdy dany pracownik przejdzie na emeryturę lub zostanie zwolniony? Będzie musiał opuścić mieszkanie, czy w nim zostanie, opłacając dalej czynsz? W tym przypadku nie obowiązuje zwykłe prawo najmu. Trzeba więc zwrócić uwagę na zapisy znajdujące się w podpisywanej z pracodawcą umowie. 

Redakcja “Deutsche Welle” informuje, że kwestią służbowych mieszkań zainteresowali się także politycy. Obawiają się, że przedsiębiorstwa zamiast budować mieszkania, będą wynajmować je dla swoich pracowników, co jeszcze bardziej może pogorszyć sytuację na rynku mieszkaniowym. Dlatego Niemiecka Konfederacja Związków Zawodowych chce, aby firmy, które przenoszą swoją działalność do Niemiec, były zobowiązane do budowy mieszkań pracowniczych. Na razie są to jednak puste hasła, które nie mają pokrycia w rzeczywistości.