Niedawny incydent opublikowany przez jednego z użytkowników na Reddit kolejny raz rzuca mroczne światło na jedną z najczęściej krytykowanych praktyk w branży lotniczej – overbooking.
Redditowicz opisał sytuację, w której jego 14-letni syn został pozostawiony sam na lotnisku w Rzymie po tym, jak linia lotnicza Wizz Air odmówiła mu miejsca na pokładzie ze względu na nadkomplet pasażerów. Mimo opłacenia dodatkowej opłaty za odprawę na lotnisku, chłopiec nie otrzymał przypisanego miejsca. Kiedy nadeszła pora na wejście na pokład, poinformowano go, że jego miejsce zostało „przebookowane” na rzecz innego pasażera. W efekcie, 14-latek został pozostawiony sam w obcym kraju bez realnej pomocy ze strony przewoźnika.
Czym jest overbooking?
Overbooking, czyli sprzedaż większej liczby biletów niż dostępnych miejsc w samolocie, jest praktyką stosowaną przez linie lotnicze, aby zminimalizować straty związane z niepojawieniem się wszystkich pasażerów. Statystycznie, zawsze istnieje grupa osób, które rezygnują z lotu lub nie pojawiają się na czas. Dla linii lotniczych to straty – puste miejsca na pokładzie oznaczają zmniejszone przychody. Aby to zrekompensować, linie lotnicze często sprzedają więcej biletów, niż wynosi liczba miejsc na pokładzie.
Krytyka overbookingu
Krytycy overbookingu podkreślają, że praktyka ta prowadzi do sytuacji, w których niewinni pasażerowie zostają zmuszeni do odwołania swoich planów lub ponoszenia dodatkowych kosztów. W opisywanym przypadku, linia lotnicza Wizz Air nie zapewniła alternatywnego lotu w tym samym dniu ani odpowiedniej opieki nad nieletnim pasażerem, co wzbudziło ogromne kontrowersje. Choć zaproponowano odszkodowanie w wysokości 250 euro oraz zakwaterowanie, najbliższy dostępny lot do Islandii był dopiero za tydzień – co w przypadku podróży dziecka było absolutnie nie do zaakceptowania.
Czy overbooking zostanie ograniczony?
W obliczu takich sytuacji coraz więcej pasażerów i organizacji konsumenckich domaga się zmian w regulacjach dotyczących overbookingu. Obecnie prawo w Unii Europejskiej przewiduje odszkodowania oraz pomoc dla pasażerów dotkniętych nadkompletem, jednak takie środki nie zawsze są wystarczające w kontekście stresu i komplikacji, jakie niesie ze sobą przebookowanie. Rządowe organy ochrony konsumentów oraz organizacje międzynarodowe wywierają nacisk na przewoźników, aby ci podchodzili do overbookingu z większą ostrożnością i zrozumieniem dla sytuacji pasażerów.
Na horyzoncie nie widać jednak radykalnych zmian. Overbooking, mimo krytyki, pozostaje opłacalną strategią dla linii lotniczych, co sprawia, że jego wyeliminowanie jest mało prawdopodobne. Możliwe są jednak modyfikacje zasad – takie jak wprowadzenie wyższych odszkodowań, obowiązkowego zapewnienia alternatywnego lotu tego samego dnia, czy surowszych przepisów dotyczących podróży nieletnich.
Incydent opisany na Reddit jest tylko jednym z wielu przypadków, które budzą dyskusję na temat granic akceptowalnych działań biznesowych. Warto pamiętać, że świadomy wybór przewoźnika oraz znajomość swoich praw jako pasażera mogą pomóc uniknąć takich nieprzyjemnych sytuacji w przyszłości.