Wszyscy znamy chyba stereotypową „madkę”, która żyje z zasiłków pobieranych na siebie i na „bombelki”. Dzieci chodzą w brudnych ubraniach, „madka” z kolei zawsze ma najmodniejszą fryzurę, ekstrawaganckie ubrania i wypielęgnowane paznokcie. W takiej sytuacji jednak opieka społeczna może zakwestionować jej prawo do zasiłków.
Zasiłki z pomocy społecznej nie mają na celu utrzymywania osób, którym się nie chce pracować. Nie są również przyznawane w celu umożliwienia beneficjentom wystawnego życia. Ideą zasiłków jest pomoc osobom w trudnej sytuacji życiowej, zaś pieniądze mają być spożytkowane na zaspokojenie podstawowych potrzeb. W przeciwnym razie świadczenie może być odebrane.
Ustawa o pomocy społecznej daje prawo do odebrania świadczenia
Zgodnie z art. 11 ustawy o pomocy społecznej, marnowania świadczeń jest podstawą do wstrzymania lub odmowy przyznania świadczenia. Jak stanowi przepis:
W przypadku stwierdzenia przez pracownika socjalnego marnotrawienia przyznanych świadczeń, ich celowego niszczenia lub korzystania w sposób niezgodny z przeznaczeniem bądź marnotrawienia własnych zasobów finansowych może nastąpić ograniczenie świadczeń, odmowa ich przyznania albo przyznanie pomocy w formie świadczenia niepieniężnego.
Brak współdziałania osoby lub rodziny z pracownikiem socjalnym, lub asystentem rodziny, o którym mowa w przepisach o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, w rozwiązywaniu trudnej sytuacji życiowej, odmowa zawarcia kontraktu socjalnego, niedotrzymywanie jego postanowień, nieuzasadniona odmowa podjęcia zatrudnienia, innej pracy zarobkowej przez osobę bezrobotną lub nieuzasadniona odmowa podjęcia, lub przerwanie szkolenia, stażu, przygotowania zawodowego w miejscu pracy, wykonywania prac interwencyjnych, robót publicznych, prac społecznie użytecznych, a także odmowa lub przerwanie udziału w działaniach w zakresie integracji społecznej realizowanych w ramach Programu Aktywizacja i Integracja, o których mowa w przepisach o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, lub nieuzasadniona odmowa podjęcia leczenia odwykowego w zakładzie lecznictwa odwykowego przez osobę uzależnioną mogą stanowić podstawę do ograniczenia wysokości, lub rozmiaru świadczenia, odmowy przyznania świadczenia, uchylenia decyzji o przyznaniu świadczenia lub wstrzymania świadczeń pieniężnych z pomocy społecznej.
Z tego przepisu wynikają dwie rzeczy. Po pierwsze, jeżeli będziemy marnować środki otrzymywane z opieki społecznej (czyli przeznaczać je na nieodpowiednie rzeczy), świadczenia mogą zostać nam odebrane. Zasiłek możemy stracić również wtedy, gdy nie współdziałamy z pracownikiem socjalnym, lub asystentem rodziny. Brak współdziałania to na przykład niechęć do aktywnego poszukiwania pracy, brak stosowania się do zaleceń pracownika, czy odmowa wpuszczenia pracownika, mającego przeprowadzić wywiad środowiskowy.
Opieka społeczna korzysta z prawa do wstrzymania lub ograniczenia zasiłków
Patrząc na to, jak niektórzy rozdysponowują środki z zasiłków, może wydawać się to dziwne, jednak opieka społeczna faktycznie korzysta z możliwości, jakie daje jej art. 11 ustawy o pomocy społecznej. Sprawy te na skutek odwołań od decyzji odbierających lub ograniczających świadczenia często trafiają na wokandę sądów. Sądy Administracyjne jednak zwykle przychylają się do stanowiska organu odbierającego świadczenie.
Przykładem może być wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie z dnia 31 marca 2022 r. (II SA/Sz 1294/21), w którym skład sędziowski oddalił skargę, dotyczącą odmowy przyznania specjalistycznych usług opiekuńczych dla osób z zaburzeniami psychicznymi. Problemem w tej sytuacji było nadużywanie alkoholu przez osobę korzystającą z usług opiekuńczych. Jak wiadomo, alkohol nie przyczynia się do poprawy stanu psychicznego – wręcz przeciwnie. Tak więc nadużywanie alkoholu sprawiało, że specjalistyczna pomoc nie miała sensu. Sąd zauważył, że:
Przejawem marnotrawstwa przyznanego świadczenia będą takie zachowania strony, które uniemożliwiają prawidłowe jego wykonanie. Do tego typu sytuacji należy zaliczyć np. uniemożliwienie przez stronę prawidłowego wykonywania usług opiekuńczych bądź znaczne utrudnianie ich wykonywania. Zachowania te mogą polegać na agresji słownej lub czynnej, a także np. na nie wpuszczeniu opiekuna do mieszkania, by mógł wykonywać przyznane decyzją usługi.
Podobnie na sprawę zapatruje się Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 2021 roku (I OSK 2512/20). W tym przypadku sprawa dotyczyła zastąpienia świadczenia pieniężnego, wypłacanego na rzecz nieporadnej życiowo kobiety, na bony żywnościowe. Sąd uznał, że w tym przypadku wypłata pieniędzy faktycznie byłaby bezcelowa, bo przy dużym zadłużeniu kobiety oraz jej wyraźnej niegospodarności, ryzyko, że pieniądze nie zostaną przeznaczone na zakup żywności, jest duże. Skład sędziowski uzasadniał, że:
W doktrynie zauważa się, że sytuacja beneficjenta pomocy jest badana i monitorowana przez wywiad środowiskowy, różnego rodzaju indywidualne programy, a także kontrakt socjalny. Na ich podstawie ocenia się zasadność przyznania i utrzymania pomocy, a także zmiany jej formy, wstrzymania czy zaprzestania udzielania, jak również obowiązku zwrotu nakładów poniesionych na świadczenia. Tym samym ustawodawca potępia naganne zachowanie świadczeniobiorcy, polegające między innymi na trwonieniu i niszczeniu otrzymanej pomocy czy braku aktywności w rozwiązywaniu problemów (…). Z tego względu za uzasadnione należało uznać przyjęcie, że adekwatną do sytuacji skarżącej pomocą będzie forma niepieniężna w postaci bonów na zakup żywności w pobliskim sklepie spożywczym.
Nie można omawiać tego tematu bez podania koronnego przykładu, czyli przeznaczenie pieniędzy z zasiłku na coś innego, niż cel zasiłku. Nad taką sprawą pochylił się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku w 2018 roku (II SA/Bk 89/18). Sprawa dotyczyła cofnięcia zasiłku dla rodziny, która zamiast kupić opał (z zasiłku celowego, przeznaczonego właśnie na zakup opału) przeznaczyła pieniądze na remont mieszkania. Co więcej, wnioskodawca od dawna korzystał z zasiłków i w tym czasie nie próbował podjąć żadnej pracy, nie próbował nawet znaleźć nawet dorywczego zajęcia. Sąd podtrzymał decyzję o cofnięciu zasiłku, uzasadniając ten krok faktem, że:
Decyzja w przedmiocie przyznania zasiłku celowego ma charakter uznaniowy, a zatem nawet przy zaistnieniu przesłanek do otrzymania zasiłku (ubóstwo, niepełnosprawność, inna trudna sytuacja życiowa — art. 7 u.p.s.) nie istnieje gwarancja jego przyznania lub przyznania w określonej wysokości. Wynika to z konieczności uwzględniania przez organ ilości posiadanych środków pieniężnych, ilości osób potrzebujących, hierarchii zgłaszanych potrzeb, które organ jest zobowiązany rozeznać w kontekście ogólnej liczby osób ubiegających się o pomoc. Wykorzystanie środków niezgodnie z przeznaczeniem uzasadniało więc nie tylko nieprzyznanie środków finansowych, ale i ich nieprzyznanie w naturze. Przepis art. 11 ust. 1 u.p.s. pozwala bowiem organowi wyprowadzić konsekwencje z braku współdziałania strony z organem.
Spraw takich jest wiele i jak widać, Ośrodki Pomocy Społecznej korzystają z narzędzi, jakie daje im art. 11 ustawy o pomocy społecznej. Patrząc na powyższe wyroki i ich uzasadnienia, śmiało można stwierdzić, że przypadku „madki”, która zamiast kupić dzieciom ubrania i zeszyty do szkoły wydaje pieniądze na tipsy i fryzurę, lub ojca, który zamiast kupować jedzenie, kupuje alkohol, zasiłek może zostać odebrany. Oczywiście sama ustawa podkreśla, że przy podejmowaniu decyzji dotyczącej odebrania świadczenia, należy uwzględnić dobro osób, znajdujących się pod opieką beneficjenta świadczenia. Jednak w takiej sytuacji pomoc społeczna powinna raczej pomyśleć o znalezieniu dzieciom innego, lepszego domu, niż o pozostawianiu zasiłków nieodpowiedzialnym rodzicom.