Czasem lepiej zostać zwolnionym niż podpisać porozumienie z pracodawcą

Praca Dołącz do dyskusji
Czasem lepiej zostać zwolnionym niż podpisać porozumienie z pracodawcą

Zwolnienie z pracy to nic przyjemnego. Moment wręczenia nam wypowiedzenia może spowodować obawę i strach, które utrudniają podejmowanie racjonalnych decyzji. W takich chwilach warto być czujnym i nie dać się nabrać na pozornie korzystną propozycję pracodawcy zawarcia porozumienia. Odwrócenie jego skutków może bowiem okazać się niemożliwe. 

Sposoby rozwiązania stosunku pracy

Stosunek pracy może zostać rozwiązany na trzy sposoby. Poprzez rozwiązanie stosunku pracy bez wypowiedzenia (z winy pracownika albo pracodawcy), złożenie wypowiedzenia przez jedną ze stron stosunku pracy albo w wyniku porozumienia między stronami. W orzecznictwie podkreśla się, że rozwiązanie bez wypowiedzenia z winy pracownika to szczególny sposób rozwiązania stosunku pracy. Powinien on być zatem stosowany z ostrożnością. Zastosowanie przez pracodawcę dyscyplinarki zbyt pochopnie z dużą dozą prawdopodobieństwa zakończy się w sądzie przywróceniem pracownika do pracy.

Wypowiedzenie umowy o pracę

Aby uniknąć ewentualnych procesów, pracodawcy chcący się nas pozbyć, wybierają tzw. zwolnienie zwykłe. W takim przypadku nasz stosunek pracy rozwiąże się z upływem okresu wypowiedzenia. Jego długość zależy od zawartej umowy i stażu pracy. W okresie wypowiedzenia przysługuje nam szereg uprawnień. Przez ten czas nadal otrzymujemy dotychczasowe wynagrodzenie, nawet jeśli pracodawca zwolni nas z obowiązku świadczenia pracy. Może nam także przysługiwać wolne na poszukiwanie pracy. Dodatkowo, jeśli nie zostaniemy zobowiązani do wykorzystania przysługującego urlopu, pracodawca musi nam wypłacić ekwiwalent. Okres wypowiedzenia wlicza nam się także do okresu zatrudnienia, od którego zależą uprawnienia związane z zabezpieczeniem społecznym.

Zwolnienie za porozumieniem

Z tytułu wielu uprawnień pracowniczych, niektórzy pracodawcy chcący zwolnić pracownika, podsuwają mu do podpisu porozumienie o rozwiązaniu stosunku pracy. W takim porozumieniu, dzięki zasadzie swobody umów, jako strony stosunku pracy, możemy na przykład skrócić ustawowy okres wypowiedzenia. Taki zapis może okazać się korzystny dla pracownika, który np. w  okresie pierwotnego wypowiedzenia dostał nową pracę. Problem pojawia się jednak wtedy, kiedy porozumienie podpisał nie do końca świadomie.

Mit o lepszym świadectwie pracy

Wśród pracowników pokutuje przekonanie o tym, że lepiej w świadectwie pracy wygląda porozumienie niż wypowiedzenie wręczone przez pracodawcę. Z tego względu potrafią się zgodzić na bardzo niekorzystne zapisy porozumienia albo w ogóle nie czytając tych warunków, podpisują porozumienie o rozwiązaniu stosunku pracy. To mit. Owszem, w świadectwie pracy, w przypadku wypowiedzenia, zamieszcza się wzmiankę o tym, kto takie wypowiedzenie złożył. Nie przesądza to jednak o powodach zwolnienia ani o tym, że dany pracownik będzie miał problem ze znalezieniem nowej pracy. Wypowiedzenie umowy o pracę to normalny tryb zakończenia stosunku pracy i nie musi wiązać się z zawinieniem po stronie pracownika.

Porozumienie to nasza zgoda

Podpisując natomiast porozumienie, musimy sobie zdawać sprawę z tego, że składamy swoje oświadczenie woli pod całym tekstem porozumienia. Innymi słowy zgadzamy się z tym, co w tym porozumieniu jest napisane. Złożenie takiego oświadczenia jest bardzo trudne do cofnięcia. Przepisy Kodeksu cywilnego zawierają kategoryczne warunki, które muszą być spełnione, aby można było cofnąć raz złożone oświadczenie woli. Jeżeli zatem rezygnujemy z przysługujących nam uprawnień związanych ze złożonym przez pracodawcę wypowiedzeniem, róbmy to świadomie i rozważnie. Przed podpisaniem jakiegokolwiek porozumienia zapoznajmy się z nim dokładnie i pamiętajmy, że możemy negocjować jego treść. Tak, aby złożony przez nas podpis był rzeczywiście wyrazem naszej woli.