Zakrzepy krwi po szczepionce Johnson & Johnson wystąpiły u czterech osób w Stanach Zjednoczonych. Po zatwierdzeniu amerykańskiej wakcyny przez Unię Europejską EMA postanowiła zbadać związek pomiędzy wystąpieniem nieporządnych efektów ubocznych a przyjęciem preparatu. Do Polski środek J&J trafi w połowie przyszłego tygodnia.
Szczepionka Johnson & Johnson oparta jest na technologii wektorowej, podobnie jak wzbudzająca ostatnio wiele wątpliwości AstraZeneca. W piątek EMA poinformowała o wystąpieniu trzech poważnych przypadków krzepnięcia krwi i zmniejszeniu liczby płytek krwi w czasie rozprowadzania szczepionki Johnson & Johnson w Stanach Zjednoczonych. Jedna osoba zmarła z powodu silnych zaburzeń spowodowanych krzepnięciem krwi w trakcie badań klinicznych nad amerykańską wakcyną.
Producent preparatu oświadczył, że wie o doniesieniach na temat wystąpienia zakrzepów u osób, które otrzymały szczepionkę przeciw COVID-19, współpracuje z organami regulacyjnymi przy ocenie danych i dostarcza odpowiednie informacje na temat swojej wakcyny. Firma podkreśliła również, że nie wykazano wyraźnego związku przyczynowo-sutkowego pomiędzy wystąpieniem zakrzepów krwi a szczepionką J&J.
Zakrzepy krwi po szczepionce Johnson & Johnson
Jak podaje Amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom, w Stanach Zjednoczonych szczepionkę J&J przyjęło niespełna 5 mln osób. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) w swoich badaniach nad zgłoszonymi czterema przypadkami groźnych zakrzepów, związanych również z niskim poziomem płytek krwi, stwierdza jak dotąd, że wystąpienie tych schorzeń może mieć wiele różnych przyczyn.
Po dostarczeniu agencji odpowiednich dokumentów EMA jako pierwsza wspomniała o konieczności zbadania związku wystąpienia skrzepów krwi ze szczepionką J&J. Teraz sprawą zajmie się komisja ds. bezpieczeństwa w Europejskiej Agencji Leków.
Oświadczenie Agencji jest następstwem badania zakrzepów krwi w mózgu zgłoszonych u osób, które przyjęły szczepionkę AstraZeneca. W swoim piątkowym raporcie komisja ds. bezpieczeństwa EMA stwierdziła, że skrzepy krwi związane z niską liczbą płytek krwi powinny zostać zaliczone do bardzo rzadkich skutków ubocznych szczepionki AstraZeneca.
Jak do tej pory większość zgłoszonych przypadków zakrzepów wystąpiła u kobiet powyżej 60. roku życia w ciągu dwóch tygodni od przyjęcia wakcyny.
Niektóre kraje w Europie i Azji ograniczyły stosowanie brytyjsko-szwedzkiej szczepionki AstraZeneca u młodszych ludzi po publikacji wyników badań przez organy regulacyjne UE i Wielkiej Brytanii. Jak podkreślają jednak specjaliści, korzyści wynikające z przyjęcia szczepionki przewyższają ryzyko wystąpienia groźnych skutków ubocznych.
Jednodawkowa szczepionka Johnson & Johnson, jako czwarty zatwierdzony przez UE środek, według zapowiedzi ministra Michała Dworczyka trafi do Polski w połowie przyszłego tygodnia.