Niedawno prezes ZBP Tadeusz Białek zdradził, że decyzja odnośnie nowego wskaźnika referencyjnego, który zastąpi WIBOR, zapadnie jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Okazuje się, że nie będziemy musieli czekać do ostatniej chwili na ogłoszenie decyzji – Komitet Sterujący Narodowej Grupy Roboczej podjął decyzję już teraz.
Wybrano nowy wskaźnik referencyjny. To on zastąpi WIBOR
Prace nad zamianą WIBOR na nowy wskaźnik referencyjny trwają już od dłuższego czasu; w 2022 r. Komitet Sterujący Narodowej Grupy Roboczej zaproponował, by WIBOR został zastąpiony przez WIRON. Przez długi czas wydawało się, że tak rzeczywiście się stanie; część banków zaczęła nawet wprowadzać do swojej oferty kredyty oparte o WIRON. Na taki ruch zdecydował się m.in. ING Bank Śląski.
Ostatecznie jednak wycofano się z tego pomysłu, a WIRON został uznany za zbyt problematyczny, m.in. jeśli chodzi o jego obliczanie. Jasne zatem stało się, że konieczny będzie wybór nowego wskaźnika. Jak donosi PAP Biznes, stało się to już teraz:
Komitet Sterujący Narodowej Grupy Roboczej (KS NGR), powołanej w związku z reformą wskaźników referencyjnych, na posiedzeniach 21 listopada 2024 roku oraz 6 grudnia 2024 roku przeprowadził dyskusję, oraz podjął decyzję o wyborze propozycji indeksu o technicznej nazwie WIRF– bazującego na depozytach niezabezpieczonych Instytucji Kredytowych i Instytucji Finansowych, jako docelowego wskaźnika referencyjnego stopy procentowej, który miałby zastąpić wskaźnik referencyjny WIBOR
Tym samym wiadomo już, że nieoficjalne doniesienia o tym, że to właśnie WIRF zastąpi WIBOR, potwierdziły się. Co jednak ciekawe, w komunikacie zaznaczono, że Komitet Sterujący Narodowej Grupy Roboczej widzi potrzebę prowadzenia dalszych prac nad rozwojem rynku transakcji warunkowych i mierzącym ten rynek potencjalnym indeksem typu WRR. Jest to o tyle ciekawa informacja, że w przyszłości indeks mógłby być stosowany jako wskaźnik alternatywny dla WIRF.
Dlaczego WIRF?
Dlaczego jednak ostatecznie zdecydowano, że to właśnie WIRF stanie się kolejnym wskaźnikiem? Wskaźnik został oceniony nie tylko przez członków Narodowej Grupy Roboczej, ale też uczestników rynku, którzy wyrazili swoją opinię w ramach dodatkowej tury konsultacji publicznych. Ich zdaniem zaletami WIRF są homogeniczność zasobu transakcyjnego, relatywnie niska zmienność tej propozycji indeksu czy najwyższe prawdopodobieństwo stworzenia rynku instrumentów pochodnych na taki docelowy indeks.
Warto jednocześnie wspomnieć, że Komitet Sterujący NGR ma zaktualizować tzw. mapę drogową, czyli harmonogram zastępowania WIBOR-u nowym wskaźnikiem. Najprawdopodobniej reforma nieco rozciągnie się w czasie, jednak kredytobiorcy najprawdopodobniej jeszcze w 2025 lub 2026 r. odczują jej pierwsze skutki – w tym m.in. możliwość zaciągania nowych zobowiązań opartych o WIRF. Zmiana wskaźnika w dotychczasowych umowach nastąpi najpewniej później.