Kto planował już na początku roku kupić mieszkanie, a ostatecznie tego nie zrobił, może teraz żałować. Zdolność kredytowa niższa o kilkaset tysięcy złotych – i to w porównaniu do stycznia 2022 r. – stała się dla wielu rodzin faktem. Nawet osoby, które osiągają wysokie dochody, mogą mieć teraz problem z zakupem wymarzonej nieruchomości.
Zdolność kredytowa niższa o kilkaset tysięcy złotych. Ogromne zmiany w kilka miesięcy
Nie jest tajemnicą, że zdolność kredytowa Polaków drastycznie spada – zwłaszcza w porównaniu do października 2021 r. Szokować może jednak, jak mocno zmieniła się sytuacja potencjalnych kredytobiorców zaledwie od stycznia 2022 r. W niektórych przypadkach zdolność kredytowa może być niższa nawet o kilkaset tysięcy złotych. Jak wynika z analizy bankier.pl, przykładowe gospodarstwo domowe (małżeństwo z dwójką dzieci), które uzyskuje łączny miesięczny dochód w wysokości 11,5 tys. zł netto (dwa źródła dochodu – umowy o pracę na czas nieokreślony), nie ma żadnych zobowiązań kredytowych i negatywnych wpisów w BIK, może obecnie pożyczyć najwyżej 561 tys. zł (przy założeniu 20 proc. wkładu własnego i zobowiązaniu na 30 lat). Oczywiście to nadal sporo, jednak warto zestawić to z prognozami zdolności kredytowej dla takiego gospodarstwa jeszcze sprzed kilku miesięcy.
Jeszcze w marcu przykładowa rodzina mogła pożyczyć maksymalnie 784 tys. zł. Z kolei w styczniu 2022 r. – aż 879 tys. zł. To kilkaset tysięcy złotych różnicy. Jeśli w dodatku porównamy obecną zdolność kredytową przykładowego gospodarstwa do tej ze stycznia 2021 r., to okazuje się, że jest niższa o ponad połowę; wtedy wynosiła bowiem aż 1,2 mln zł.
Należy mieć też na uwadze, że przykładowa rodzina z zestawienia osiąga całkiem spore dochody – wielu Polaków (mimo dwóch źródeł dochodu) dysponuje znacznie niższymi. To z kolei oznacza, że ich zdolność będzie znacznie niższa, zwłaszcza, jeśli mają dodatkowo inne zobowiązania czy wyższe koszty życia. Można przypuszczać, że maksymalna zdolność kredytowa wielu osób kształtuje się obecnie na poziomie 200-300 tys. zł.
Niestety – będzie jeszcze gorzej
Osoby, które dopiero myślą o zaciągnięciu kredytu hipotecznego, muszą przygotować się na to, że w kolejnych miesiącach zdolność kredytowa będzie spadać jeszcze mocniej. Szef NBP, Adam Glapiński, stwierdził niedawno, że stopy procentowe prawdopodobnie nadal będą podnoszone – nie wiadomo zatem za bardzo, kiedy cykl podwyżek się zakończy. A trzeba pamiętać, że nowe stanowisko KNF wymusza na bankach obliczanie zdolności kredytowej przy założeniu, że stopa referencyjna jest wyższa o 5 pkt proc. Tym samym niemal na pewno liczba zaciągniętych kredytów hipotecznych mocno spadnie w kolejnych miesiącach.