Co zrobilibyście, gdyby złodzieje często okradali Wasz sklep na kilkaset do kilku tysięcy złotych miesięcznie? Zatrudnilibyście ochroniarza? Może zamontowali monitoring? A co w przypadku, gdy jedna kradzież to raptem kilka złotych i policja nawet nie chce o tym słyszeć? Właścicielki sklepu z Wrzeszcza zaczęły wieszać zdjęcia osób kradnących im towar. Pewien złodziej podał je za to do sądu.
Dwie kobiety prowadzą we Wrzeszczu sklep spożywczy. Okolica jest mocno zaludniona, a w pobliżu jest ruchliwe skrzyżowanie. Pracują od godziny 6 do 23. Nie narzekają na brak klientów. Niestety, jak większość tego typu placówek tracą na drobnych kradzieżach. W ich przypadku najpopularniejsze nie okazały się wcale batoniki czy czekolady, choć te też ginęły, a konserwy rybne.
Złodziej pozwał sklep za upublicznienie wizerunku
Sprawy zgłaszane policji, wraz z materiałem z monitoringu miały sprawić, że złodzieje zostaną ukarani, ale tak się nie stało. Same twarze nie zawsze pomagają w odnalezieniu sprawców, przez co sprawy były umarzane.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Postanowiły wynająć ochroniarza, który miał zapobiegać podkradaniu towaru. Jak się okazało, kilka miesięcy i nic, a na dodatek on sam wynosił towar! Zdesperowane postanowiły klatki z twarzami złodziei nagranych przez monitoring wydrukować i powiesić w widocznym w sklepie miejscu, mimo iż policja ostrzegała, że nie powinny tego robić, bo publikacja wizerunku ludzi bez ich zgody jest zabroniona prawem.
Jak się okazało, jednego ze złodziei udało się zidentyfikować i postawić przed sądem, który go ukarał. Złodziej ten postanowił się w pewnym sensie zemścić, a patrząc z innej strony walczyć o swoje prawa i pozwał kobiety za bezprawną publikację jego wizerunku na podstawie art. 81 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych:
1. Rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.
2. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:
1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych;
2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza.
Sprawę opisał Maciej Korolczuk na portalu Trójmiasto.pl. Kobiety czekają na rozprawę. My także czekamy na decyzję sądu w tej sprawie. Jak sądzicie, jaki będzie wyrok?