Zmiany w godzinach dla seniorów spowodują, że obostrzenia będą nieco rozsądniejsze. Niestety, absurdy i tak będą się pojawiać. A szkoda, bo chęć ochrony osób starszych może być realizowana w sposób, który będzie odpowiedni dla wszystkich.
Zmiany w godzinach dla seniorów
Procedowane są zmiany w godzinach dla seniorów. Przepisy przestaną być nielogiczne i absurdalne, chociaż nie będzie to w dalszym ciągu rozwiązanie całkowicie sensowne. Obecnie – tj. w jeszcze obowiązującym stanie prawnym – godziny dla seniorów w szkole także obowiązują.
Obecny kształt ograniczeń wydaje się nie mieć uzasadnienia ekonomicznego, ani socjologicznego. Osoby starsze i tak niechętnie odwiedzają sklepy w godzinach 10:00-12:00. Osoby młodsze, które pracują, bądź uczą się i mają w rzeczonych godzinach przerwy, nie są w stanie – na przykład – wyjść do sklepu, by kupić coś do jedzenia.
Godziny dla seniorów w sklepach spożywczych obecnie także nie obowiązują niektórych obiektach, które obsługuje właściciel, bądź jego najbliższa rodzina – wszystko przez fakt, że przepis regulujący godziny dla seniorów korzysta z definicji placówki handlowej z ustawy o zakazie handlu w niedzielę.
Problemów jest wiele – „Radio Zet” wskazywało m.in. na fakt, że niektórzy restauratorzy nie mogli zaopatrzyć lokali przed ich otwarciem, będąc zmuszonym do zakupu produktów dzień wcześniej.
Idea godzin dla seniorów jest słuszna, politycznie brzmi dobrze, natomiast faktyczny kształt regulacji jest raczej bezsensowny. Ma się to wkrótce zmienić tak, by pozbyć się absurdów. Sam kształt regulacji wprawdzie nie jawi się jako rozsądny, ale mniejszy absurd, to zawsze mniejszy absurd.
Godziny dla seniorów – niedługo nie wszędzie
Według procedowanej nowelizacji, godziny – w wymiarze czasowym – wyglądają tak samo. W dalszym ciągu zakupowy przedział 10:00-12:00 obowiązywać będzie jedynie osoby pow. 60 roku życia. Zmieni się jednak w sposób diametralny zakres miejsc, wobec których takie ograniczenie będzie stosowane. Jak wskazuje „RMF FM”:
Godziny dla seniorów dotyczą obiektów handlowych i usługowych, których przeważająca działalność polega na sprzedaży: żywności, produktów kosmetycznych, artykułów toaletowych, środków czystości, produktów leczniczych, wyrobów medycznych i środków spożywczych specjalnego przeznaczenia, a także obiektów świadczących usługi pocztowe
Można zatem uznać, że chodzi tutaj o sklepy spożywcze i wielobranżowe, również wielkopowierzchniowe. Wydaje się zatem, że między 10:00 a 12:00 osoby młodsze niż 60 lat nie zrobią zakupów m.in. w Żabce, Biedronce, drogerii, aptece.
Zmiana na lepsze, ale nie na najlepsze
Wydaje się również, że godziny dla seniorów nie będą obowiązywać w sklepach o innym charakterze. Zakupy będzie można robić w sklepach AGD i RTV, jak MediaMarkt, czy też w sklepach budowlanych, czy meblowych – jak IKEA.
Jest to jakaś zmiana, jednak za granicą – na przykład w Wielkiej Brytanii – tego rodzaju rozwiązania mają dużo rozsądniejszą formułę. Na przykład wyrażają się w dwóch godzinach dziennie, o których jednak decydują konkretne sklepy.
W taki sposób każdy z lokali ma wydzielony czas dla osób starszych, ale nie powoduje to sytuacji, w której wszystkie sklepy spożywcze są jednocześnie niejako niedostępne.