Większość przedsiębiorców prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą z pewnością ucieszyła się z przyjęcia przez Sejm projektu zakładającego reformę składki zdrowotnej. Dzięki zmianie większość przedsiębiorców będzie płacić niższą składkę. Sęk jednak w tym, że nie wszyscy – a część będzie płacić jeszcze więcej niż do tej pory.
Zmiany w składce zdrowotnej nie ucieszą wszystkich przedsiębiorców
Sejm kilka dni temu przyjął projekt zmian w składce zdrowotnej. Nowy sposób wyliczania składki ma sprawić, że większość przedsiębiorców będzie ponosić nieco niższe obciążenia niż do tej pory. Liniowcy i przedsiębiorcy na skali podatkowej mają płacić 9 proc. liczone od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia (plus ewentualną nadwyżkę, jeśli ich przychody przekroczą określony limit). Ryczałtowcy natomiast mieliby płacić 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia, o ile ich przychody są niższe niż 3-krotność przeciętnego wynagrodzenia (w innym wypadku również mają być zobowiązani do płacenia odpowiedniej, dodatkowej kwoty).
Zgodnie z wyliczeniami Ministerstwa Finansów reforma składki zdrowotnej ma obniżyć koszty prowadzenia działalności (poprzez niższą składkę zdrowotną) dla 2,5 mln przedsiębiorców. Nie oznacza to jednak, że zyskają wszyscy przedsiębiorcy płacący składkę zdrowotną. Z wyliczeń ekspertów, w tym m.in. Grant Thornton wynika, że na zmianie straci ok. 100 tys. przedsiębiorców, którzy obecnie są na ryczałcie.
Nie da się jednak ukryć, że zmiany w składce zdrowotnej będą negatywne dla raczej majętnych ryczałtowców – czyli tych, których przychod miesięczny przekracza 50 000 tys. zł. Na przykład przedsiębiorca, który obecnie osiąga przychód na poziomie 60 000 zł, po wprowadzeniu zmian w życie będzie płacić składkę zdrowotną wyższą o 126,99 zł. Przy przychodzie rzędu 80 000 zł składka wzrośnie o 826,99 zł względem obecnej kwoty. Trudno jednak oczekiwać, że tacy przedsiębiorcy zyskają współczucie ze strony innych grup – zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że zmiany w składce zdrowotnej nie obejmą pracowników etatowych czy emerytów, a wyłącznie przedsiębiorców.
Kto najmocniej skorzysta na zmianach? Najlepiej wyjdą na tym przedsiębiorcy na skali podatkowej
Zakładając, że projekt wejdzie w życie (czyli zostanie przyjęty przez Sejm i podpisany przez prezydenta), największymi beneficjentami zmian będą przedsiębiorcy na skali podatkowej. Jak można przeczytać w analizie Grant Thornton,
Z dzisiejszych 9% zapłacą składkę według stawki jedynie 4,9%. Przykładowo, przedsiębiorca zarabiający 20 tys. zł miesięcznie zapłaci jedynie 678 zł, czyli o 1121 zł mniej niż na obecnych zasadach. Jeśli zarabia 50 tys. zł miesięcznie, zamiast obecnych 4500 zł zapłaci jedynie 2148 zł
Nie da się jednocześnie ukryć – co zresztą zauważają sami eksperci – że zazwyczaj przedsiębiorcy osiągający wyższe przychody wybiera inną formę opodatkowania niż skala podatkowa. Nie zmienia to jednak faktu, że na zmianie skorzystają w zasadzie wszyscy przedsiębiorcy na skali, liniowcy i większość ryczałtowców.