Wakacje od ZUS może nie są najbardziej wyczekiwanym rozwiązaniem dla przedsiębiorców, jednak nie da się ukryć, że osoby prowadzące działalność gospodarczą mogą skorzystać na jego wprowadzeniu. Nowe przepisy mają wejść w życie jeszcze w tym roku, ale obecny projekt jest dość szeroko krytykowany; sporo uwag mają m.in. doradcy podatkowi. Krajowa Izba Doradców Podatkowych zaproponowała zmiany, które warto byłoby wprowadzić do projektu. Jeśli rząd posłucha ekspertów, przedsiębiorcy będą mieli powody do zadowolenia.
Zmiany w wakacjach od ZUS. Doradcy podatkowi proponują pewne poprawki
Zgodnie z założeniami, wakacje od składek ZUS mają wejść w życie jeszcze w tym roku. Dzięki nowemu rozwiązaniu przedsiębiorcy (po złożeniu wniosku i rozpatrzeniu go przez Zakład) nie będą musieli płacić składki na ubezpieczenia społeczne za jeden miesiąc. Dla przedsiębiorców płacących w tym momencie pełne składki oznacza to oszczędność na poziomie 1600 zł. Jednocześnie warto podkreślić, że przedsiębiorcy będą musieli mimo wszystko uiścić składkę zdrowotną.
Wakacje od ZUS wzbudzają jednak pewne kontrowersje. Począwszy od okresu obowiązywania (pierwotnie mowa była o trzech miesiącach), przez brak zwolnienia ze składki zdrowotnej i ograniczenie możliwości skorzystania z nowego rozwiązania (uprawnieni będą jedynie samozatrudnieni i mikroprzedsiębiorcy), aż po fakt, że ZUS będzie musiał za każdym razem rozpatrzyć wniosek przedsiębiorcy, a cały proces nie będzie odbywał się automatycznie.
Nadmierna biurokracja i fakt, że projektowane regulacje są nieprecyzyjne, to zresztą zmartwienie m.in. Krajowej Izby Doradców Podatkowych. Jak komentuje współautorka opinii KIDP Izabela Leśniewska,
Projekt nie jest jednoznaczny. Dobra idea, ale wykonanie kiepskie, a ilość biurokracji jest przytłaczająca. W przepisach jest sporo nieścisłości, np. ZUS będzie musiał wydać decyzję do 10 kolejnego miesiąca, a przedsiębiorca jest zobowiązany do złożenia deklaracji DRA do 20 kolejnego miesiąca.
Z tego względu doradcy podatkowi proponują szereg zmian, dzięki którym możliwe byłoby zarówno doprecyzowanie pewnych kwestii, jak i uproszczenie całej procedury.
Co mogłoby się zmienić?
Doradcy zwracają na przykład uwagę na fakt, że możliwość składania wniosku wyłącznie przez profil informacyjny może wykluczyć część przedsiębiorców z otrzymania świadczenia. Oprócz tego doradcy chcą też wyjaśnić kwestię podlegania ubezpieczeniom społecznym (czy chociaż jeden dzień podlegania ubezpieczeniom w miesiącu poprzedzającym złożenie wniosku uprawnia do wakacji od ZUS) czy fakt, że podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie za miesiąc objęty zwolnieniem stanowi najniższa obowiązująca danego ubezpieczonego podstawa wymiaru składek – co ma istotny wpływ m.in. dla przedsiębiorczyń w ciąży, które płacą często wyższe składki (by potem móc otrzymać wyższy zasiłek macierzyński).
Doradcy przedstawili również szereg innych wątpliwości oraz propozycji poprawek. Na razie nie wiadomo jednak, na ile rząd weźmie je pod uwagę.