Obecnie prawo jazdy można tymczasowo stracić m.in. za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 50 km/h. Jeśli jednak unijne plany dojdą do skutku, będzie znacznie łatwiej o stratę prawa jazdy. UE planuje też zresztą więcej zmian.
Będzie łatwiej stracić prawo jazdy. UE szykuje nowe prawo
O „Wizji Zero” Unii Europejskiej wciąż mówi się bardzo mało. W jej ramach UE chce wprowadzić rozwiązania prawne, które mają wyeliminować ofiary śmiertelne na drogach i ograniczyć liczbę poważnie rannych do 2050 r. Co ciekawe, odpowiednia rezolucja została przyjęta przez Parlament Europejski już w 2021 r.; nadal jednak trwają prace nad konkretnymi rozwiązaniami prawnymi.
Jak informuje „Fakt”, jednym z nich ma być utrata prawa jazdy za przekroczenie prędkości. W Polsce takie rozwiązanie już obowiązuje; kierowca, którzy przekroczy prędkość o 50 km/h w terenie zabudowanym, straci prawo jazdy na trzy miesiące. Unijne prawo ma być jednak bardziej rygorystyczne; kierowcy mieliby tracić prawo jazdy już po przekroczeniu prędkości o 30 km/h. Takie same regulacje miałyby obowiązywać we wszystkich krajach UE; tym samym jeśli polski kierowca przekroczyłby prędkość np. podczas jazdy w Niemczech czy Hiszpanii, konsekwencje byłyby takie same.
Planowanych zmian jest jednak więcej. Funkcjonariusze w każdym kraju Unii mogliby zyskać wgląd do systemu punktów karnych kierowcy. Przede wszystkim jednak chodzi o to, by kary nakładane na kierowców – na przykład w postaci wspomnianej wcześniej tymczasowej straty prawa jazdy – obowiązywały na terenie całej UE. Jeśli zatem kierowca miałby orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów, to obowiązywałby on na terenie całej wspólnoty, a nie tylko danego kraju.
Obowiązkowe badania co 15 lat
Oprócz tego UE chce wprowadzić jeszcze inne zmiany – na przykład dotyczące obowiązkowych badań. Jeśli nowe regulacje weszłyby w życie, kierowcy musieliby obligatoryjnie przechodzić badania sprawdzające ich zdolność do prowadzenia pojazdów raz na 15 lat.
Jeszcze wcześniej UE rozważała również wprowadzenie jedynie 5-letnich praw jazdy dla osób, które ukończyły 70. rok życia. Seniorzy musieliby znacznie częściej, bo właśnie co 5 lat, przechodzić badania kontrolne. Jeśli wyniki byłyby pozytywne, prawo jazdy byłoby wydłużane na kolejne 5 lat.
O ile wspomniane wyżej rozwiązania wydają się być dobrym krokiem na drodze do ograniczenia wypadków na drogach UE, o tyle raczej nikt nie ma wątpliwości, że są one również niewystarczające do zrealizowania „Wizji Zero”. Pytanie zatem, na jakie jeszcze regulacje zdecyduje się Unia – i jak szybko odpowiednie zmiany mogłyby zostać wdrożone.