Brytyjskie paszporty produkuje się w Polsce – donosi „Daily Mail”. Pracownicy zatrudnieni przy ich produkcji zwrócili uwagę na złe warunki pracy, niskie pensje i wyzysk.
W związku z Brexitem, Wielka Brytania stanęła przed koniecznością wymiany obecnych paszportów, produkowanych od 1988 roku. Z nowych paszportów zniknie napis „Unia Europejska”, zmienione zostały również kolory – nowy paszport jest niebieski. Kontrakt na produkcję nowych paszportów pozyskała firma Gemalto, która w 2019 r. połączyła się z gigantem rynku – francuską firmą Thales. Wartość 11 letniego kontraktu oszacowano na 260 milionów funtów. Miejsce produkcji paszportów to niewielki Tczew, który w ostatnim czasie był kilkukrotnie obiektem zainteresowania mediów. Chociażby z powodu Sławomira Neumanna, który został nagrany, gdy wyrażał opinię o tym, że rzyga już Tczewem. Drugi raz, gdy Regionalna Izba Obrachunkowa zakwestionowała bony pieniężne za długoletni staż małżeński. Teraz o Tczewie zrobiło się głośno za sprawą reportażu dziennikarzy Daily Mail.
Brytyjskie paszporty powstają w Polsce w wyniku oszczędności
Brytyjskie paszporty powstają w Polsce z powodu oszczędności. Wartość nowego kontraktu jest o 140 milionów funtów niższa niż poprzednio obowiązującego. Z tego powodu firma musiała znaleźć oszczędności w innej pozycji. Udało się to osiągnąć zmniejszając koszta pracownicze. Niestety cierpią na tym pracownicy. Dziennikarze dotarli do byłych i obecnych pracowników fabryki. To co usłyszeli może budzić niepokój. Pracownicy skarżą się na zbyt małą obsadę, która wymusza niebezpieczne zachowania. Twierdzą, że muszą pracować na dwóch, trzech maszynach jednocześnie, co może prowadzić do powstania uszczerbku na zdrowiu. Dodatkowo pracownicy, pomimo pracy na 12 godzinne zmiany, skarżą się że pracodawca bardzo mocno zachęca ich do brania nadgodzin w pracy. Pensje kształtują się w okolicach płacy minimalnej. Budzi to duże zdziwienie Brytyjczyków. Zauważyli, że koszt najmu mieszkania to około 3/4 pensji pracownika, który został pracuje przy produkcji paszportów.
Brytyjskie paszporty w Polsce – opinie o pracodawcy
Na popularnym portalu służącym do oceny pracodawców, opinie o zakładzie w Tczewie potwierdzają to, co udało się ustalić brytyjskim dziennikarzom. Pracownicy skarżą się na pensje w okolicach 2.700 zł brutto. Jest to mniej niż można zarobić w niektórych sieciach handlowych, np. w Biedronce można zarobić nawet 6500 zł. Na początku stycznia pracownicy zaczęli przekazywac między sobą informację, że brytyjscy dziennikarze redagują artykuł o pracy w zakładzie. Na portalu pojawił się wpis z profilu firmy, w którym przypomniała pracownikom, że:
zgodnie z obowiązującymi w naszej firmie zasadami dotyczącymi poufności, udzielanie osobom trzecim (mediom lub komukolwiek innemu) wszelkich informacji na temat jakichkolwiek klientów oraz kontraktów realizowanych przez nasz zakład jest zdecydowanie zabronione.
I choć brytyjskie paszporty powstają w Polsce, w nowoczesnym budynku należącej do giganta rynkowego z Francji, to zgodnie ze śledztwem dziennikarzy standardy pracy bliższe są niestety tym wschodnim.