Urząd Ochrony Danych Osobowych jednoznacznie stwierdził, że dokonywanie zapisu dźwiękowego przez Stołeczny Ośrodek dla Osób Nietrzeźwych stanowiło naruszenie RODO. Czy zatem rejestrowanie dźwięku jest w ogólne legalne? Co do zasady nie, choć nie wszyscy o tym wiedzą.
Zapisywanie nieskładnych wypowiedzi osób nietrzeźwych to złamanie RODO
Do Urzędu Ochrony Danych Osobowych trafiło zgłoszenie o niezgodnych z prawem praktykach w zakresie monitoringu stosowanych w znanym Ośrodku przy ul. Kolskiej w Warszawie. W związku z tym organ zwrócił się do administratora z prośbą o ustosunkowanie się do przedstawianych zarzutów.
Jak się okazało, system w Ośrodku faktycznie poza obrazem rejestruje także dźwięk i to już od ponad trzech lat. Podstawą takiego działania miało być sprawowanie stałego nadzoru nad osobami doprowadzonymi w celu wytrzeźwienia dla zapewnienia im bezpieczeństwa. Sygnał audio i wideo przechowywany być przez okres od 30 do 60 dni, chyba że nagranie stanowiło dowód w toczącym się postępowaniu.
Wyjaśnienia szefostwa Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych nie przekonały UODO. Zdaniem organu nadzorczego przepisy nie pozwalały na rejestrację dźwięku na terenie placówki. W związku z tym na administratora została nałożona kara pieniężna w wysokości 10 000 złotych. W uzasadnieniu decyzji możemy przeczytać między innymi, że „nagrywanie głosów osób będących często w stanie upojenia alkoholowego uniemożliwiającym im świadome formułowanie wypowiedzi czy panowanie nad wydawanymi dźwiękami, jest działaniem nadmiarowym, niecelowym”.
Czy rejestrowanie dźwięku jest legalne?
Decydując się na monitoring należy pamiętać, że rejestracja dźwięku i obrazu to dwie zupełnie różne sprawy. Zwraca na to uwagę zwłaszcza Europejska Rada Ochrony Danych. Unijny organ nieustannie przypomina, iż zapis audiowizualny stanowi niewątpliwie większą formę ingerencji w prywatność niż sam obraz. W polskim prawie rejestrowanie dźwięku możliwe jest tylko, gdy przepisy takie uprawnienie wyraźnie przyznają. Tym samym jest ono przyznane głównie służbom, które też mogą to robić tylko w konkretnych sytuacjach.
Tym samym zapisywanie dźwięku na przykład w zakładach pracy nie znajduje żadnego uzasadnienia. Nie wszyscy wiedzą, że nie zawsze też można stosować monitoring wizyjny. Niestety tego typu naruszenia często się zdarzają. Pracodawcy w imię zapewnienia bezpieczeństwa pracownikom i swojemu mieniu bezpodstawnie montują mikrofony łamiąc przepisy RODO. Takie działanie może wiązać się z nie tylko z odpowiedzialnością administracyjną, czy cywilną, ale nawet karną.