Każdy z nas, kto kiedykolwiek brał pożyczkę, kredyt czy kupował towary z odroczoną płatnością, został wpisany do BIK-u. Wielu pożyczkobiorców, kredytobiorców czy klientów sklepów nie wie jednak, w jaki sposób odczytywać zapisane tam informacje. Mylące mogą być także usługi firm, które oferują tzw. czyszczenie BIK-u. Wiele osób, które są zdesperowane, może skorzystać z ofert niesprawdzonych firm, wpędzając się w jeszcze większe tarapaty.
Duża część osób, których interesuje czyszczenie BIK-u, obawia się wszystkich tam zamieszczonych wpisów – to błąd
Warto pamiętać, że firmy zamieszczają wpisy do BIK-u wtedy, kiedy kredyt jest spłacany, a także, kiedy mamy opóźnienia w jego spłacie. Informacje o terminowych spłatach (może z wyjątkiem niektórych pożyczek pozabankowych), mogą być cenne dla banków, gdyż przedstawiają nas jako solidnych i godnych zaufania kredytobiorców. Do częstych błędów, które były popełniane przez osoby, które starały się o kredyty, zaliczyć można także np. zaciąganie drobnych zobowiązań tylko po to, aby mieć jakiekolwiek wpisy w BIK-u. W opinii fachowców takie postępowanie nie jest uzasadnione i nie poprawiało sytuacji scoringowej tych osób.
Warto wiedzieć, jakie wpisy do BIK-u możemy usunąć samemu
Wpisy do BIK-u, które podlegają usuwaniu to:
- kredyty i pożyczki, które spłacane są przez nas terminowo,
- zobowiązania, których opóźnienie w spłacie nie przekroczyło 60 dni,
- zobowiązania, które zostały spłacone po terminie 60 dni (od uregulowania ostatniej raty musi upłynąć 5 lat),
- nieprawidłowe informacje na nasz temat lub zobowiązania, których nie zaciągaliśmy
W ostatnim przypadku możemy starać się o usunięcie wpisów poprzez złożenie dokumentów do instytucji, która wpisała nas bezpodstawnie do BIK-u.
Warto pamiętać także o tym, że wygenerowanie opóźnienia w spłacie kredytu lub pożyczki w wysokości co najmniej 60 dni, może skutkować przetwarzaniem informacji w BIK przez 5 lat. Warunkiem jest poinformowanie nas o zamiarze przetwarzania informacji w BIK przez wierzyciela (od poinformowania musi minąć 30 dni) – takiego wpisu nie da się tak po prostu „wyczyścić”.
„Czyszczenie BIK-u” to określenie potoczne. Warto uważać na oferty wielu firm
Warto, abyśmy wiedzieli, że bardzo duża część usług tzw. „czyszczenia BIK-u” opiera się na naszej desperacji, a często także niewiedzy w zakresie zasad, jakimi rządzi się portal BIK. Często te same czynności, które są wykonywane przez rzekomo profesjonalne firmy, możemy wykonać bez żadnego problemu sami, poprzez wycofanie zgody na przetwarzanie danych lub złożenie reklamacji do konkretnej instytucji.
Osoby, które chcą „wyczyścić” swoje dane w BIK-u, zdecydowanie powinny wystrzegać się ofert firm, które oferują tego typu czynności za bardzo duże pieniądze.