Ministerstwo rodziny, pracy i polityki społecznej poinformowało o planach kolejnych waloryzacji rent i emerytur. W resorcie mają toczyć się prace nad wprowadzeniem inflacyjnej waloryzacji świadczeń. Rozwiązanie to wpisuje się w programowe założenia koalicji rządzącej, a szczególnie jej lewicowej części. Szefowa MRPiPS Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zapewnia, że priorytetem działania resortu jest jak najdalej posunięte dbanie o stabilność finansową polskich emerytów.
Waloryzacja ma mieć dodatkowy charakter obok tzw. trzynastek i czternastek
Wprowadzenie dodatkowych rozwiązań wspierających finansowo emerytów ma odciążyć ich w czasach wysokich kosztów życia, spowodowanych dużym poziomem inflacji. Koalicja rządząca zaproponowała projekt rozwiązań systemowych, które mają umożliwić wypłacanie rekompensaty emerytom w przypadku, gdy inflacja przekroczy 5 proc.
Szefowa resortu poinformowała także o planach utrzymania wszystkich dotychczasowych dodatków, takich jak trzynastka i czternastka. Ministerstwo zapewnia, że waloryzacja ta mogłaby być wypłacana dwa razy w roku (np. w marcu i wrześniu), oczywiście wtedy, gdy inflacja byłaby odpowiednio wysoka.
Wprowadzenie tego typu dodatku mogłoby wpłynąć w zauważalny sposób na wysokość emerytur
Jeżeli szacunki GUS-u się sprawdzą, waloryzacja emerytur mogłaby wynieść około 10 proc. Oprócz corocznej waloryzacji od 1 marca dodatkowa waloryzacja inflacyjna mogłaby przynieść zauważalne korzyści finansowe dla emerytów. Obecnie najniższy poziom emerytury to 1588,44 brutto, a najniższa renta to z kolei 1191,33 brutto.
Jednak wszystkie te założenia mogą spalić na panewce wtedy, gdy inflacja będzie niższa niż 5 proc. W tej chwili prognozy inflacyjne ekonomistów mówią jednak, że inflacja nie dotrze do celu nawet do 2026 r. Spadek poziomu inflacji poniżej 5 proc jest przewidywany dopiero w 2025 roku, co może utorować drogę do wprowadzenia planowanych przez koalicję rządzącą podwyżek i waloryzacji emerytalnych w najbliższym czasie.
O planach wprowadzenia dodatku inflacyjnego oprócz np. babciowego informował także w swoim expose Donald Tusk.
Nowe świadczenie ma być częścią szerszej polityki senioralnej koalicji rządzącej
Minister podkreśliła w ostatnich wystąpieniach potrzebę wsparcia osób starszych na wiele sposobów. Oprócz utrzymywania dodatków (trzynastek, czternastek), a także wprowadzenia waloryzacji inflacyjnej, możliwe jest także zwiększanie pomocy i wsparcia dla seniorów, którzy stracili małżonka. Aby to zrobić, rząd chce wprowadzić renty wdowie. To będzie jednak wymagało uchwalenia nowej ustawy. Co ciekawe szefowa MRPiPS informowała także o konieczności zapewnienia zabezpieczenia emerytalnego osób duchownych i stanowczo sprzeciwiła się pomysłom odbierania im świadczeń emerytalnych.