Prowadzenie własnego biznesu oznacza konieczność mierzenia się z różnego rodzaju wyzwaniami. Jednym z najtrudniejszych jest egzekwowanie należności od własnych kontrahentów, co przecież jest kluczowe dla zachowania płynności i rozwoju firmy. Sposobem na pozbycie się problemu może być faktoring. Instytucja ta jest coraz popularniejsza w Polsce, jednak nie wszyscy przedsiębiorcy wiedzą na czym polega. To z kolei wywołuje strach przed zawieraniem umów faktoringu. W tym tekście postaramy się odpowiedzieć na najważniejsze pytania dotyczące tej usługi.
Z roku na rok faktoring w Polsce rośnie w siłę. Według danych przedstawianych przez Polski Związek Faktorów w pierwszej połowie 2023 roku z tego rozwiązania korzystało ponad 24 tysiące firm – głównie tych małych i średnich. Łączna suma przekazanych wierzytelności wyniosła 225,7 mld złotych. Jest wysoce prawdopodobne, że w kolejnych latach rynek faktoringu będzie tylko rósł. Warto poznać zatem jego najważniejsze założenia.
Faktoring – co to jest?
Używając najbardziej popularnej definicji faktoring to rodzaj działalności finansowej polegającej na wykupie nieprzeterminowanych wierzytelności przedsiębiorstw, należnych im od odbiorców z tytułu dostaw towarów lub usług. Jest on połączony z finansowaniem klientów oraz świadczeniem na ich rzecz dodatkowych usług. Tyle jeśli chodzi o sztywne regułki.
Najprościej jednak ujmując faktoring to nic innego jako sprzedaż faktur w zamian za wynagrodzenie otrzymywane nawet tego samego dnia. Dzięki faktoringowi zainteresowani przedsiębiorcy mogą liczyć na szybką płatność od banku lub firmy skupującej faktury, bez konieczności wielotygodniowego oczekiwania na przelew od kontrahenta.
W tym czasie środki wierzyciela są bowiem niejako „zamrożone”, gdyż niejednokrotnie dłużnicy regulują swoje zobowiązania dopiero w ostatnich dniach przed upływem terminu płatności. Tymczasem przedsiębiorstwa czekające na pieniądze też potrzebują środków do zapłaty własnych długów, czy rozwoju firmy. Faktoring umożliwia otrzymanie należności w bardzo szybkim czasie.
Na czym polega faktoring? Jak to wygląda w praktyce?
Zwykle przedmiotem zainteresowania firm skupujących faktury są płatności z odroczonym terminem płatności. Chodzi zatem o należności, których termin zapłaty został ustalony na 60 lub 90 dni od daty wykonania usługi, dostarczenia towaru czy nawet doręczenia faktury. Takie rozwiązania są dość często stosowane w wielu sektorach, gdzie obroty przedsiębiorstw sięgają setek tysięcy, a nawet milionów złotych rocznie.
Wracając do samego faktoringu, pierwszym krokiem jest rzecz jasna wystawienie samej faktury. Następnie wierzyciel nie chcąc czekać na jej uregulowanie zgłasza się do przedsiębiorcy lub banku oferującego wykup jego faktury. Przed nawiązaniem współpracy niezbędna będzie weryfikacja zgłaszającego się przedsiębiorcy, jego kontrahenta i wreszcie samej wierzytelności. Ten proces nie trwa jednak dłużej niż kilka godzin – główną cechą faktoringu ma być bowiem czas reakcji.
Po przejściu weryfikacji następuje podpisanie umowy, czyli przeniesienie prawa do faktury i niezwłoczny przelew na konto wierzyciela. Pieniądze trafiają do przedsiębiorcy najpóźniej w kolejnym dniu, choć praktyką są już przelewy ekspresowe. Równolegle dłużnik jest informowany o tym, że swoją należność powinien zapłacić już na konto innego podmiotu.
Faktor i faktorant – czyli strony umowy faktoringowej
Stronami umowy factoringowej są faktor i faktorant. Faktorem jest bank lub przedsiębiorstwo, które oferują usługę faktoringu, a zatem skupują nieprzeterminowane faktury celem ich samodzielnego wyegzekwowania.
Faktorant to z kolei przedsiębiorca, który otrzymał bądź wystawił fakturę z odroczonym terminem płatności, a następnie zawarł umowę faktoringową, na mocy której za wynagrodzeniem sprzedał przysługującą mu nieprzeterminowaną wierzytelność.
W całym równaniu pojawia się jeszcze pośrednio dłużnik. Nie jest on co prawa stroną umowy factoringowej, ale to dłużnik jest przecież zobowiązany do zapłaty najpierw na rzecz swojego kontrahenta, a następnie faktora.
Faktoring w przepisach
Żadne przepisy polskiego prawa nie regulują instytucji faktoringu. Do tej pory umowa ta nie znalazła się chociażby w księdze zobowiązań kodeksu cywilnego. Jedynym aktem prawnym, który może być stosowany w tym przedmiocie jest zatem Konwencja UNIDROIT z dnia 28 maja 1988 roku o międzynarodowym faktoringu. Do tej pory Polska jej jednak nie ratyfikowała. Przepisy konwencji wykorzystujemy zatem niejako jedynie pomocniczo.
Najważniejszym przepisem konwencji jest art. 1, który wskazuje kiedy mamy do czynienia z samym factoringiem. Wymogi stawiane przez konwencję podpisaną lata temu w Ottawie odnoszą się zarówno do stron umowy, a zwłaszcza ich obowiązków, jak i samej wierzytelności.
Tym samym za fatoring powinniśmy uznawać umowę zawartą pomiędzy faktorem a faktorantem, na mocy której faktorant przenosi na rzecz faktora własność wierzytelności wynikających ze sprzedaży dóbr lub usług pomiędzy faktorantem a jego klientami (dłużnikami), o ile wierzytelności nie dotyczą dóbr zakupionych przez klientów głównie na ich prywatne, osobiste lub rodzinne potrzeby. Z kolei faktor musi spełnić co najmniej dwie funkcje zgodnie z zawartą umową:
- zapewnić faktorantowi finansowanie (na przykład w postaci pożyczki);
- prowadzić rachunki dotyczące wierzytelności;
- odzyskać należności wynikające z wierzytelności;
- przejąć na siebie ryzyko niewypłacalności dłużnika.
O przeniesieniu wierzytelności zostają zawiadomieni dłużnicy.
Umowa faktoringowa – co powinna zawierać?
Jak już wcześniej wskazywaliśmy faktoring nie jest został uregulowany w przepisach polskiego prawa, co jednak nie oznacza, że takiej umowy zawrzeć nie można. Umowa faktoringowa to po prostu umowa nienazwana, a co za tym idzie w żadnej ustawie nie znajdziemy jakichkolwiek wymogów, które powinien spełniać sam dokument.
Pomimo tego nie sposób podejść do podpisania umowy z całkowitą ignorancją i dowolnością. Trudno sobie bowiem wyobrazić skuteczny i bezpieczny faktoring bez precyzyjnej umowy. Ta powinna zawierać co najmniej:
- dokładne określenie stron umowy;
- szczegółowy opis wierzytelności, a w zwłaszcza określenie jej stanu prawnego;
- rodzaj wybranego faktoringu;
- uregulowanie zasad i wysokości płatności wynagrodzenia;
- ustalenie odpowiedzialności w przypadku niewypłacalności dłużnika;
- inne zabezpieczenia dla obu stron.
Rodzaje faktoringu – faktoring właściwy, faktoring niewłaściwy i faktoring mieszany
Faktoring faktoringowi nie równy, a to przez wzgląd na fakt, że istnieje co najmniej kilka rodzajów tego stosunku prawnego. W podstawowym katalogu znajdują się faktoring właściwy (z regresem), faktoring niewłaściwy (bez regresu) i faktoring mieszany. Najważniejszą różnicą pomiędzy nimi jest różne rozłożenie ryzyka niewypłacalności pomiędzy stronami umowy.
W podstawowym wariancie, a zatem przy faktoringu właściwym (niekiedy nazywanym także pełnym lub factoringiem z regresem) to faktor przejmuje na siebie pełne ryzyko związane z ewentualną niewypłacalnością dłużnika. Tym samym w momencie zawarcia umowy faktorant, czyli przedsiębiorca wystawiający fakturę nie musi się już przejmować dalszym losem samej wierzytelności.
W przypadku faktoringu niewłaściwego, zwanego faktoringiem bez regresu, pomimo zawarcia umowy to nadal na faktorancie ciąży ryzyko związane z brakiem przelewu od dłużnika. W przypadku niewyegzekwowania należności przez faktora, przedsiębiorca wystawiający fakturę zwykle musi się z nim rozliczyć. Niekiedy nawet fakrot domaga się zwrotu całej otrzymanej sumy.
Przy faktoringu mieszanym groźba braku płatności wisi do samego końca zarówno nad faktorem jak i faktorantem. Ryzyko jest zatem rozkładane na obie strony umowy, w określonej wcześniej proporcji. O jej wysokości decydują konkretne postanowienia łączącego faktora i faktoranta stosunku prawnego.
Usługa faktoringu
Faktoring wierzytelnościowy (bo tak brzmi pełna nazwa omawianej instytucji) to nic innego jak swego rodzaju usługa finansowa. Usługą jest w tym przypadku sprzedaż danej faktury (wierzytelności) wystawionej z tytułu sprzedaży lub towarów, za zapłatą odpowiedniego z góry ustalonego wynagrodzenia. Usługa faktoringowa jest formą krótkoterminowego finansowania dla firm stosujących odroczone terminy płatności wobec swoich kontrahentów.
Faktura faktoringowa
Faktura faktoringowa jest fakturą, którą przedsiębiorca przekazuje faktorowi do sfinansowania w ramach zawartej pomiędzy nimi umowy. Jest ona głównym punktem zainteresowania łączącego strony stosunku prawnego – fatorant chce się jej pozbyć, a faktor nabyć wynikającą z niej należność. Co ważne, na fakturze faktoringowej powinien pojawić się zapis informujący o cesji (tzw. nota cesyjna) wraz ze wskazaniem nowego numeru rachunku faktora, na który kontrahent powinien wykonać płatność.
Spółka faktoringowa
Pojęcie spółki faktoringowej jest de facto tożsame z pojęciem samego faktora. Wszystkie banki oraz firmy skupujące wierzytelności działają w formie spółek prawa handlowego – zwykle akcyjnych. Na rynku jest też jednak kilka przedsiębiorstw funkcjonujących jako spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. W gronie faktorów znajdziemy niemal wszystkie największe banki w Polsce, jak PKO BP, mBank, ING, Pekao, Santander, Millenium, czy Alior Bank. Poza tym usługi faktoringu świadczy kilkanaście innych przedsiębiorstw, spośród których prym wiodą PragmaGO, Eurofaktor Polska i eFaktor.
Ile kosztuje faktoring?
Tym co najbardziej ciekawi przedsiębiorców zainteresowanych faktoringiem są oczywiście koszty samej usługi. Te mogą być bardzo różne, w zależności od konkretnej oferty przedstawianej przez faktora. Rodzajów opłat, odsetek, prowizji i innych dodatkowych kosztów jest naprawdę wiele. Najbardziej podstawowymi są jednak prowizja przygotowawcza, prowizja faktora oraz odsetki.
Prowizja przygotowawcza to opłata za weryfikację przedsiębiorcy, kontrahenta oraz samej wierzytelności, która jest pierwszą czynnością po zgłoszeniu się do faktora. W prowizję wliczone jest także przygotowanie oraz obsługa zawartej pomiędzy stronami umowy. Jej wartość to zwykle stała kwota. Coraz więcej firm decyduje się na zaniechanie pobierania opłaty początkowej. W zamian za nią zwykle uruchamiane są jednak inne koszty ukryte.
W przypadku prowizji dla faktora zwanej również prowizją faktoringową najistotniejsza jest wartość brutto należności wskazanej w fakturze. Zwykle prowizja ustalana jest na poziomie od 0,2% do nawet 3% w skali miesiąca.
Najczęściej w pierwszej transzy faktor wypłaca faktorantowi ok. 80% umówionego wynagrodzenia. Reszta regulowana jest dopiero po ściągnięciu należności od dłużnika. To właśnie od kwoty wypłaconej zaliczki naliczane są odsetki kapitałowe, które stanowią swoiste wynagrodzenie za korzystanie z kapitału oraz odsetki za opóźnienie, czyli rekompensatę za nieterminową płatność. Najczęściej faktorant otrzymuje na konto środki już pomniejszone o sumę wyliczonych odsetek.
Poza wskazanymi kosztami banki oraz firmy z sektora pozabankowego pobierają inne opłaty, do których należy zaliczyć na przykład opłatę za przejęcie ryzyka, czy zmianę warunków umowy, podpisanie aneksu, wcześniejsze rozwiązanie umowy. W przypadku opóźnienia w płatności przez dłużnika faktor niekiedy żąda od faktoranta także prowizji z tego tytułu.
Warto jednak zaznaczyć, że w przypadku dłuższej współpracy przedsiębiorcy mogą liczyć na korzystniejsze warunki. Faktoring w założeniu jest bowiem usługą długoterminową i powtarzalną, która pozwala rozłożyć koszty i ryzyko w czasie, zapewniając jednocześnie stałe finansowanie dla własnego przedsiębiorstwa.
Faktoring a sprzedaż wierzytelności – czym się różnią?
Nie ulega wątpliwości, że faktoring jest swego rodzaju sprzedażą wierzytelności. Czym zatem różni się od tradycyjnej transakcji cesji wierzytelności? Przede wszystkim w przypadku sprzedaży wierzytelności w grę wchodzą zwykle wierzytelności przeterminowane, których wierzyciel nie był w stanie lub nie chciał sam wyegzekwować. W faktoringu chodzi o sprzedaż faktur z długim okresem płatności, których termin zapadalności jeszcze nie nastąpił.
Sprzedaż wierzytelności charakteryzuje się też jednorazową, stałą zapłatą. Cesjonariusz nie ma możliwości naliczania dodatkowych opłat w przypadku, gdy dłużnik spóźni się ze spłatą zobowiązania. Przy faktoringu w grę wchodzą różne koszty i opłaty, zwykle określane w wartościach procentowych od kwoty brutto wierzytelności. W wielu przypadkach faktorant do końca nie jest też pewny, czy nie będzie musiał zapłacić dodatkowych opłat ze względu na niewypłacalność dłużnika.
Co to jest forfaiting?
Forfaiting to zjawisko podobne do faktoringu. Tutaj także przedsiębiorcy mogą bowiem liczyć na szybkie finansowanie przysługujących im należności. W tym przypadku w rolę przedsiębiorcy skupującego nieprzeterminowane należności wciela się forfaiter. Forfaiting dotyczy jednak transakcji zwieranych poza granicami kraju. Co więcej, należności przybierają formę weksli.
Stronami umowy są wspomniany już forfaiter, a zatem podmiot oferujący usługę zakupu wierzytelności oraz forfaitysta, czyli eksporter, który korzysta z finansowania w formie forfaitingu. Wyróżniamy trzy główne rodzaju forfaitingu: handlowy, wekslowy i leasingowy.
Faktoring a forfaiting
Choć faktoring i forfaiting mają wiele cech wspólnych, to istnieją także istotne różnice pomiędzy obiema instytucjami. Pierwsza z nich została już zasygnalizowana, a dotyczy obszaru działania. W przypadku faktoringu w grę wchodzą bowiem transakcje zarówno krajowe, jak i zagraniczne, podczas gdy forfaiting działa jedynie w zakresie transakcji poza granicami.
Ponadto forfaiting cechuje natychmiastowa wypłata 100% umówionego wynagrodzenia. Z kolei przy faktoringu na początku przedsiębiorca może liczyć zwykle na maksymalnie 80-90% zaliczki. Różnice widać także w przedmiocie samej umowy – decydując się na forfaiting możemy w nim zawrzeć tylko jedną transakcję, a każda kolejna wymaga odrębnego porozumienia. Faktoring z kolei obejmuje niekiedy od razu kilkanaście transakcji przekazywanych jedną umową.
Faktoring – wady i zalety
Skoro mamy już za sobą wszystkie najważniejsze zagadnienia związane z faktoringiem pora na krótkie podsumowanie wad i zalet tej instytucji.
Do minusów zaliczymy na pewnością dodatkowe koszty związane z otrzymaniem przysługującej przedsiębiorcy należności, ryzyko nieporozumienia i nadszarpnięcia relacji z kontrahentem oraz oddanie części decyzji finansowych innemu podmiotowi.
Z drugiej strony przedsiębiorca otrzymuje natychmiastową zapłatę, a co za tym idzie poprawę płynności i wypłacalności własnej firmy. Niewątpliwą korzyścią jest też odciążenie z kosztów stałych oraz czasu potrzebnego do samodzielnego egzekwowania należności. Niektórzy faktoranci wskazują ponadto na większe zdyscyplinowanie dłużników oraz zakończenie współpracy z tymi, którzy przez nieuczciwość nie chcą słyszeć o takim sposobie rozliczania. Ten aspekt może być coraz istotniejszy, bo polscy przedsiębiorcy ostatnio coraz częściej oszukują własnych kontrahentów.
Faktoring jest zatem usługą, która z pewnością powinna zainteresować zwłaszcza małych i średnich przedsiębiorców. To dla nich bowiem wielotygodniowe oczekiwanie na zapłatę rodzi najwięcej problemów. Oferta dostępna na rynku nieustannie się rozwija, co oznacza, że z biegiem czasu koszty faktoringu powinny spadać, a to jeszcze uatrakcyjni wybór tego rozwiązania.