Revolut to platforma, która w wygodny sposób pozwala na inwestowanie w zagraniczne akcje lub w kryptowaluty. Kilkoma kliknięciami możemy stać się dumnymi właścicielami obcych spółek i zastanawiać się jak to się stało, że giełdowy pewniak notuje stratę. Jednak jeżeli okaże się, że mamy zyski, to pojawia się kwestia ich opodatkowania i udokumentowania.
Niestety, tak jak kupowanie akcji czy kryptowalut jest banalnie proste przez aplikację Revolut, tak rozliczanie tego już niekoniecznie. Przede wszystkim ważne jest, że należy robić to raz do roku, na PIT-38 i składać do końca kwietnia do Urzędu Skarbowego.
Ważne jest też to, że musimy zajmować się tym nie tylko wtedy, gdy zarobimy pieniądze, ale także wtedy, gdy w danym roku jesteśmy na minusie.
Kiedy inwestujemy w polskich biurach maklerskich, zanim rozliczymy się z fiskusem, otrzymujemy PIT-8C. Sprawia to, że rozliczenie roczne jest banalnie proste, gdyż mamy tam wszystkie niezbędne dane, które wystarczy przepisać do PIT-38 albo zalogować się w usłudze e-PiTy i sprawdzić, czy wszystko się zgadza.
Kupowanie akcji zagranicznych wymaga od nas sumiennej pracy
Inwestując przez Revolut lub wiele innych platform zagranicznych, nie otrzymamy jednak PIT-8C. Wtedy podatek musimy policzyć samemu. Warto więc wyposażyć się w Excela i policzyć wszystko samemu.
Pobieramy więc wyciągi dotyczące naszego konta związanego z inwestycjami giełdowymi. I musimy następnie w arkuszu kalkulacyjnym ustalić przychody oraz koszty uzyskania przychodu. Istotne jest bowiem to, że jeżeli w danym roku tylko kupowaliśmy jakieś akcje, to nie musimy ich w żaden sposób pokazywać. To będzie miało miejsce dopiero w chwili sprzedaży.
Przykładowo:
- w marcu 2020 roku kupiliśmy 10 akcji za 500 złotych firmy XYZ na platformie Revolut i była to jedyna transakcja w danym roku – nie składamy PIT-38.
- w marcu 2020 roku kupiliśmy 10 akcji za 500 złotych firmy XYZ na platformie Revolut, a w październiku 2020 roku sprzedaliśmy te 10 akcji za 400 złotych, czyli ze stratą – musimy złożyć PIT-38 za 2020 rok (Przychód – 400 złotych, Koszty – 500 złotych).
- w marcu 2020 roku kupiliśmy 10 akcji za 500 złotych firmy XYZ na platformie Revolut, a w październiku 2020 roku sprzedaliśmy te 10 akcji za 600 złotych, czyli z zyskiem – musimy złożyć PIT-38 za 2020 rok (Przychód – 600 złotych, Koszty – 500 złotych), zapłacić podatek (100 x 19% = 19 zł) oraz złożyć PIT-ZG.
- w marcu 2019 roku kupiliśmy 10 akcji za 500 złotych firmy XYZ na platformie Revolut, a w październiku 2020 roku sprzedaliśmy te 10 akcji za 600 złotych, czyli z zyskiem – musimy złożyć PIT-38 za 2020 rok (Przychód – 600 złotych, Koszty – 500 złotych), zapłacić podatek (100 x 19% = 19 zł) oraz złożyć PIT-ZG. Za rok 2019 nie musimy składać PIT-38.
Jeżeli kupowaliśmy w jednym roku kilka razy akcję jednej firmy, to wtedy powinniśmy przyjąć, że najpierw sprzedajemy te najstarsze i na tej podstawie wyliczać przychód.
Przykładowo:
1. Kupiliśmy 10 akcji za 10 złotych,
2. Kupiliśmy 10 akcji za 12 złotych,
3. Kupiliśmy 10 akcji za 15 złotych,
4. Sprzedaliśmy 10 akcji za 14 złotych.
Przy wyliczeniu należy uznać, że w transakcji numer 4 sprzedawaliśmy akcje kupione w transakcji nr 1. Oznacza to, że mamy 40 złotych zysku, który należy opodatkować. W PIT-38 w sekcji „Inne dochody” wpisujemy jako przychód „140 złotych”, a jako koszty uzyskania przychodu „100 złotych”. Innych transakcji nie ujmujemy w PIT-38. Zostaną one rozliczone w roku sprzedaży.
Jak rozliczyć akcje kupione w Revolut, gdy mamy konto w dolarach lub innej walucie?
Bardziej problematyczne jest, jeżeli nasze konto na zagranicznej platformie, takiej jak Revolut, jest prowadzone w walucie zagranicznej, np. w dolarach lub euro. Wtedy musimy wszystkie transakcje przeliczyć na złotówki. Urząd Skarbowy wymaga bowiem, by wszystko ujmowane było w naszej walucie.
Przy czym trzeba pamiętać, że przeliczamy nie tyle zysk lub stratę z danej transakcji, a osobno kwotę zakupu akcji oraz ich sprzedaży. A kurs, jaki bierzemy, to średni kurs NBP z dnia poprzedzającego transakcję.
Jeżeli więc kupiliśmy jakieś akcje 3 marca 2020 roku za kwotę 100 USD, a potem sprzedaliśmy te akcje 28 lipca 2020 roku za kwotę 120 USD, to nie przeliczamy kursem tylko tych 20 dolarów różnicy.
Musimy:
- najpierw obliczyć ile w złotówkach kosztował nas zakup. Mnożymy więc 100 dolarów przez kurs z 2 marca 2020 (dzień poprzedzający zakup) czyli 3,9023. Otrzymujemy więc 390,23 złotych.
- następnie policzyć jaka była wartość w złotówkach akcji, gdy je sprzedawaliśmy. Mnożymy 120 dolarów przez kurs z 27 lipca 2020 roku. Kurs to 3,7643 czyli mamy 120 dolary x 3,7643, co daje 451,72 złote,
- otrzymujemy zysk 61,49 złotych. To jest więc kwota, jaką powinniśmy opodatkować.
Jak ująć zyski z giełdy z Revoluta w PIT-38 i kiedy składać PIT-ZG?
Wiele osób zastanawia się, czy warto w ogóle składać deklarację PIT-38, jeżeli ich obrót akcjami na Revolucie jest dość mały i nie są to żadne znaczące kwoty. Niestety nie ma na to dobrej odpowiedzi. Polskie prawo dość jasno mówi, że należy to zrobić, chociaż oczywiste jest, że szansa na potencjalną kontrolę Urzędu Skarbowego jest minimalna, zwłaszcza gdy nie jesteśmy rekinami finansjery i więcej mamy strat niż zysków.
Jednak jeżeli zdecydujemy się na to, by wyliczone w powyższy sposób obroty giełdowe ująć w PIT-38 to należy to zrobić w części C. deklaracji nazwanej Dochody/Straty. Tam mamy dwa wiersze. Pierwszy z nich przeznaczony jest na transakcje rozliczane przez polskich maklerów. Jeżeli dostaniemy jakiś PIT-8C to kwoty z niego przepisujemy do okienek 19 i 20.
Wyliczone powyżej kwoty, dotyczące m.in. zakupu akcji w Revolut ujmujemy w wierszu „Inne przychody„. Kwoty te potem są sumowane i w trzecim wierszu mamy dochód, który jest potem opodatkowany lub stratę.
Wyliczanie straty przydać się nam może w późniejszych latach, gdy uda nam się już wyjść na plus. Na jej wykazanie mamy 5 lat, ale jednorazowo nie możemy jej rozliczyć w kwocie większej niż 50%. Oczywistym jest też to, że w danym roku nie można rozliczyć więcej straty, niż wyszło zysku.
Rozliczanie zakupu akcji przez takie platformy jak Revolut nie należy do najprostszych. Zwłaszcza że same platformy też nie zamierzają tego szczególnie ułatwiać. Sam Revolut na swojej stronie zamieszcza tylko enigmatyczny komunikat o treści:
Inwestycje mogą generować pewne dochody lub zyski kapitałowe — na przykład w przypadku wypłaty dywidend lub sprzedaży akcji po cenie wyższej od ceny zakupu. Dochody te mogą podlegać opodatkowaniu zgodnie z lokalnymi przepisami podatkowymi i jako inwestor musisz wiedzieć, jak zadeklarować i zapłacić należny podatek.
Można to skrócić do wyrażenia: martwcie się sami, jak trzeba, to opodatkujcie, jak nie, to nie.
Wydaje się, że prędzej czy później rządy różnych krajów będą musiały wymyślić jakieś prostsze rozwiązania, by odpowiedzieć na zapotrzebowanie podatników. Patrząc na to jak rozwija się świat technologii, takie kupowanie akcji z pozycji telefonu, gdzie dotyczą one firm z innych kontynentów, niedługo może być normalnością. Dobrze by było, gdyby późniejsze rozliczanie się z nich było łatwiejsze, tak by każdy mógł zrobić to łatwo i bez poczucia, że szansa, iż zrobił to poprawnie, jest mała.