Komisja ds. pedofilii w końcu zacznie spełniać swoje zadania?
Komisja ds. pedofilii to organ powołany we wrześniu 2020 roku, w którego skład wchodzą przedstawiciele Sejmu, Senatu, Prezydenta, Premiera i Rzecznika Praw Dziecka. Do jej zadań należy przede wszystkim analiza spraw, gdzie upłynął już termin przedawnienia. Wynikiem tego jest wpisywanie pedofilów do Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym. Ponadto zgodnie z przepisami ma ona także możliwość przystępowania do toczących się postępowań w charakterze oskarżyciela posiłkowego.
Od samego początku pojawiały się głosy, że uprawnienia Komisji są zdecydowanie zbyt małe, a jej powołanie to tylko nieudolna próba walki z problemem pedofilii. Z resztą było w tym sporo prawdy, skoro od samego początku organy państwowe nie kwapiły się do wskazania swoich reprezentantów. Motywacją do tego był dopiero drugi z filmów braci Sekielskich o tuszowaniu pedofilii w Kościele katolickim. Potem okazało się, że członkowie organu otrzymują liczne przywileje mimo słabych efektów działań.
Tym razem jednak Prezydent Andrzej Duda wydaje się być bardziej zdeterminowany w rozwiązaniu problemów, z którymi zmaga się Komisja. Wprowadzane pomysły mają dać temu organowi narzędzia niezbędne do faktycznej realizacji powierzonych zadań.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Koniec z milczeniem kościelnych instytucji
Najważniejszą zmianą, w złożonym do Sejmu projekcie ustawy, jest obowiązek przekazania przez organy państwowe, samorządowy zawodowe, czy kościoły i związki wyznaniowe niezbędnych informacji w terminie 30 dni od wystąpienia przez Komisję z odpowiednim wnioskiem. Do tej pory bywało z tym różnie. Nierzadko bywały sytuacje, w których pytane instytucje po prostu ignorowały wezwanie przesłane przez organ.
W ramach wprowadzonej nowelizacji zmianie ma ulec także nazwa Komisji. Trzeba bowiem przyznać, że dotychczasowa w brzmieniu „Państwowa Komisja ds. wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15” nie była zbyt czytelna. Teraz ma być prościej i przejrzyściej, a Prezydent proponuje, by organ nosił nazwę "Państwowa Komisja do spraw przeciwdziałania wykorzystaniu seksualnemu małoletnich poniżej lat 15".
Istotne z punktu widzenia pokrzywdzonych będzie też prawo do wniesienia odwołania od decyzji Komisji, jeśli ta nie zdecyduje się na wpisanie sprawcy do rejestru pedofilów. Pokrzywdzony będzie też mógł zdecydować o przystąpieniu organu do postępowania, w charakterze oskarżyciela posiłkowego, na każdym jego etapie.
Czy projekt ma szansę na wejście w życie? Biorąc pod uwagę fakt, że dotychczas większość prezydenckich pomysłów była konsultowana z władzami Zjednoczonej Prawicy, istnieje duża szansa na przepchnięcie zmian. Być może będzie to pierwszy poważny krok do ujawniania sprawców, których za haniebne postępowanie kara nigdy nie spotkała.