Benefity pracownicze można wrzucić w koszty, ale na B2B wygląda to o wiele gorzej

Firma Podatki Dołącz do dyskusji
Benefity pracownicze można wrzucić w koszty, ale na B2B wygląda to o wiele gorzej

Różnego rodzaju benefity pracownicze to zaskakująco dobry sposób na uzupełnienie wynagrodzenia. Najczęściej można bez większego problemu zaliczyć ich wartość do kosztów uzyskania przychodów. Jak to jednak zwykle w takich przypadkach bywa, pojawiają się zwyczajowe wątpliwości dotyczące definicji pracownika. Na szczęście podatkowy koszt benefitów pracowniczych może objąć także osoby świadczące dla naszej firmy pracę na podstawie umowy B2B. 

Koszt benefitów pracowniczych zatrudnionych na B2B do tej pory był uznawany za wydatki na reprezentację

Wydawać by się mogło, że cała Polska śmieje się z „owocowych czwartków”, ale w praktyce benefity pracownicze to niezwykle przydatne narzędzie w rękach przedsiębiorców. Nie są oczywiście w stanie zastąpić rozsądnego wynagrodzenia, ale spełniają wiele ważnych zadań. Pomagają w budowie dobrej atmosfery w firmie. Ułatwiają pracownikom utrzymanie dobrego zdrowia. Budują nawet przywiązanie do pracodawcy. Wszystko to razem sprzyja poprawie wydajności zespołów i zmniejszeniu rotacji personelu.

Tym samym koszt benefitów pracowniczych niemalże automatycznie wpisuje się w definicję kosztów uzyskania przychodu w rozumieniu art. 22 ust. 1 ustawy o podatku PIT.

 Kosztami uzyskania przychodów są koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów, z wyjątkiem kosztów wymienionych w art. 23.

Uruchamiając taki program w naszej firmie, troszczymy się właśnie o zachowanie albo zabezpieczenie naszego źródła przychodów, jakim są pracownicy. Jak się łatwo domyślić, każdy konkretny benefit pracowniczy będzie potrzebował nieco innego uzasadnienia dla potrzeb podatkowych. Karta MultiSport i wspomniane już darmowe owoce dla pracowników będą służyły poprawie ich zdrowia, a więc na przykład zmniejszeniu absencji personelu. Wyjazdy integracyjne, jak sama nazwa wskazuje, zwiększają zgranie zespołu, co powinno sprawić, że ten będzie pracować lepiej.

Organy podatkowe bardzo rzadko kwestionują koszt benefitów pracowniczych przy rozliczaniu podatku dochodowego przez przedsiębiorcę. Jest jednak jeden przypadek, w którym pojawiają się kontrowersja. W końcu skoro mówimy o benefitach pracowniczych, to co w takim razie ze „współpracownikami” naszej firmy, którzy, formalnie rzecz biorąc, nie są pracownikami? Mam na myśli zatrudnionych na umowach B2B.

Okazuje się, że benefity stały się rynkowym standardem, co zmienia reguły gry także dla celów podatkowych

Wiemy już, że przywołana wyżej definicja kosztów uzyskania przychodu nie obejmuje przypadków wymienionych w następnym artykule ustawy o podatku PIT. Tak się składa, że w art. 23 ust. 1 pkt 23) znajdziemy przepis, który staje na przeszkodzie traktowaniu współpracujących z naszą firmą samozatrudnionych tak, jak pracowników. Analogiczne przepisy znajdziemy także w ustawie o podatku CIT.

1.  Nie uważa się za koszty uzyskania przychodów:

[…]

23) kosztów reprezentacji, w szczególności poniesionych na usługi gastronomiczne, zakup żywności oraz napojów, w tym alkoholowych;

[…]

Co to właściwie jest „reprezentacja”? Odpowiedź na to pytanie znajdziemy w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego. Najprościej rzecz ujmując, chodzi o działania w celu wykreowania oraz utrwalenia pozytywnego wizerunku podatnika wobec innych podmiotów. Kierujemy je do naszych istniejących lub potencjalnych kontrahentów. Zatrudnieni na umowie B2B są w rozumieniu prawa odrębnymi przedsiębiorcami, a więc właśnie naszymi kontrahentami.

Zdecydowana większość interpretacji podatkowych odrzuca uznanie za koszt benefitów pracowniczych tych wydatków, które ponieśliśmy na osoby, z którymi współpracujemy poprzez umowy B2B. Przykładem może być interpretacja z 16 maja 2022 roku o sygnaturze 0111-KDIB2-1.4010.78.2022.1.AP. Istnieją jednak także wyjątki od tej reguły, jak na przykład interpretacja z dnia 19 grudnia 2024 r. o sygnaturze 0111-KDIB1-3.4010.629.2024.2.ZK.

Spółka wnosząca o interpretację uniknęła zakwalifikowanie kosztów benefitów zatrudnionych na umowie B2B w bardzo interesujący i zarazem sprytny sposób. Argumentowała, że koszt benefitów pracowniczych w tym przypadku nie stanowi wydatku na reprezentację, ponieważ są one obecnie rynkowym standardem. Firma musi oferować swoim „kontrahentom” takie korzyści, jeśli chce w ogóle liczyć na pracowników. Nie chodzi o wyróżnienie się na rynku, ale o dostosowanie się do jego realiów.

Taką interpretację uznano za prawidłową. Tym samym możliwe, że mamy do czynienia z poważnym zwrotem w podejściu organów podatkowych do sprawy. Nie da się ukryć, że byłaby ona mile widziana z punktu widzenia przedsiębiorców. W końcu umowy B2B systematycznie zyskują na popularności.