Hulajnogi na ulicach polskich miast mogą być powodem ożywionych dyskusji w wielu kręgach. Wielu z nas chwali ten sposób poruszania się po mieście, jednak inni mieszkańcy często podnoszą temat niebezpieczeństwa, powodowanego przez użytkowników hulajnóg elektrycznych w Polsce. Niestety, ale najnowsze dane policyjne nie napawają nas optymizmem. Liczba wypadków z udziałem e-hulajnóg w ostatnim czasie bardzo wzrosła.
Liczba wypadków z udziałem e-hulajnóg w porównaniu z latami poprzednimi wzrosła o 41 procent
Z danych policyjnych opublikowanych na łamach portalu smartride.pl wynika, że w 2024 roku kierujący hulajnogami elektrycznymi spowodowali w Polsce 372 wypadki. To dużo więcej niż w roku 2023 i 2022, kiedy w Polsce zanotowano odpowiednio 264 i 272 wypadki. Wzrost liczby wypadków z udziałem użytkowników hulajnóg jest więc lawinowy – wynosi aż 41 proc.
Użytkownicy hulajnóg popełniają wiele wykroczeń. Często jeżdżą także na podwójnym gazie
Raport policyjny mówi nam przede wszystkim o zwiększonej liczbie zdarzeń drogowych z udziałem użytkowników e-hulajnóg i pieszych. W 2024 roku policjanci zanotowali 64 przypadki najechania na pieszego przez kierującego hulajnogą. Trochę mniej było natomiast incydentów z udziałem rowerzystów – kierujący hulajnogami uczestniczyli w 38 wypadkach z udziałem rowerzystów.
Co ciekawe, rośnie także liczba użytkowników hulajnóg, którzy jeżdżą pod wpływem alkoholu. Z policyjnego raportu wynika, że pijani użytkownicy hulajnóg spowodowali w Polsce 67 wypadków – stanowi to 5,4 proc. wszystkich zdarzeń z udziałem pijanych uczestników ruchu drogowego.
Warto w tym miejscu wspomnieć, że prowadzenie hulajnogi po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) grozi mandatem w wysokości 1000 złotych, a jazda w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) grozi grzywna w wysokości 2 500 złotych.
Przepisowa jazda hulajnogą często przerasta wiele osób w naszym kraju
E-hulajnogi to coraz bardziej zaawansowane technicznie urządzenia, które cechują się nie tylko dynamiką, ale także zwrotnością i szybkością. Niestety, ale czasami w połączeniu z brawurą i nieodpowiedzialnością kierujących, jazda tego typu pojazdem może skończyć się tragicznie. Nierzadko słyszymy o potrąceniach pieszych na chodnikach, którzy często odnoszą bardzo poważne obrażenia.
Policjanci apelują o rozwagę i zwracają uwagę, że hulajnoga elektryczna to nie zabawka, lecz pełnoprawny środek transportu, który może rozwijać duże prędkości. W wielu miastach policja przeprowadza wyrywkowe kontrole trzeźwości, które mają zmniejszyć liczbę pijanych kierowców e-hulajnóg na ulicach, chodnikach i ścieżkach rowerowych. Warto wspomnieć także o tym, że podczas jazdy hulajnogą po chodniku (która jest możliwa, gdy w danym miejscu nie ma drogi dla rowerów), musimy bezwzględnie ustępować pierwszeństwa pieszym.
