Polska nie jest krajem ze specjalnie surowymi obostrzeniami covidowymi, ale maseczki w wielu miejscach trzeba jednak nosić. Przez pewien czas można było mieć wrażenie, że służby patrzą nieco przez palce na Polaków, którzy nie zasłaniali ust i nosa. To jednak się zmieniło – a policja hurtowo wlepia mandaty za brak maseczek.
Tylko w ostatni weekend (czyli 11-12 grudnia) policja nałożyła ponad 12,6 tys. mandatów za brak maseczek – podaje „Dziennik Gazeta Prawna”. To jednak nie wszystko, bo w tym czasie wydano też ok. 12,7 tys. pouczeń i skierowano tysiąc wniosków do sądów.
Trzeba też przyznać, że coraz więcej jest policyjnych patroli, które próbują wyłapywać ludzi bez maseczek. Podkomisarz Karol Brandys z opolskiej policji mówił w „DGP”, że „czas pouczeń się skończył” i ludzie nie stosujący się do obostrzeń na wyrozumiałość już liczyć nie mogą.
Mamy tymczasem najbardziej intensywny czas w handlu w całym roku. Przed Bożym Narodzeniem można się więc spodziewać wzmożonych kontroli w sklepach, supermarketach czy centrach handlowych. Kary za brak maseczek może nie są przesadnie wysokie – zwykle to 100 zł. Czasem jednak można zapłacić więcej, do 500 zł. Nie mówiąc już o tym, że ostatecznie sanepid z kolei może wymierzyć karę administracyjną od 5 do 30 tys. zł.
Choć oczywiście kary są karami, ale w końcu przecież chodzi tu o zdrowie i życie ludzkie. A skoro Polakom średnio idą szczepienia, to warto chociaż nosić maseczki.
Mandaty za brak maseczek, bo nie ma zgody na inne obostrzenia?
Aktualne obostrzenia covidowe są w Polsce wyjątkowo łagodne – zwłaszcza na tle innych krajów Europy. Tymczasem sytuacja pandemiczna jest u nas bardzo poważna. Można powiedzieć więc, że dobrze, że chociaż przestrzegania tego obostrzenia władze jako tako pilnują. Choć robią to od niedawna, bo latem można było mieć wrażenie, że Polacy zdążyli już o maseczkach zapomnieć.
Kontroli jest coraz więcej, ale jak wyglądają mandatowe statystyki IV fali? Policja podaje, że od 1 sierpnia wydano ok. 183 tys. mandatów, 436 tys. pouczeń oraz 12,5 tys. wniosków do sądów.