Gest ruchu Black Lives Matter polegający na przyklęknięciu na jedno kolano, niekiedy z uniesioną ręką z zaciśniętą pięścią, symbolizujący walkę o równość rasową wykonują dziś sportowcy należący m.in. do amerykańskiej NBA czy brytyjskiej Premier League. Nie tak dawno zastanawiano się nad wykonaniem gestu BLM przez Reprezentację Polski w piłce nożnej przed meczem z Anglią. Polscy piłkarze zdecydowali, podobnie jak wcześniej zawodnicy np. Czech, by, zamiast wykonania gestu BLM wskazać na napis „Respekt” znajdujący się na jednym z rękawów wszystkich drużyn należących do UEFA.

Od kilku miesięcy w związku ze zbliżającymi się Igrzyskami Olimpijskimi w Tokio, które przełożono z zeszłego roku z powodu epidemii COVID-19, w mediach pojawiały się pytania, czy na stadion olimpijski powrócą gesty przypominające pamiętne uniesienie pięści  amerykańskich sprinterów Tommy’ego Smitha i Johna Carlosa podczas odgrywania hymnu Stanów Zjednoczonych na Igrzyskach w Meksyku w 1968 roku. Obaj sportowcy zostali później za swój gest solidarności z ruchem Black Pride ukarani.

Wprowadzona przez MKOL „Reguła 50.” zabrania wszelkiego rodzaju demonstracji lub propagandy politycznej, religijnej lub rasowej na obiektach sportowych i na jakimkolwiek innym terenie olimpijskim. Komisja Sportowców uznała, że decyzja o utrzymaniu tej zasady w stosunku do gestów solidarności z BLM, często pojawiających się w świecie sportu, powinna zostać utrzymana lub odrzucona po konsultacji ze sportowcami.

Jak podała agencja Reutersa, niektórzy szefowie międzynarodowych federacji sportowych, w tym prezes Światowej Lekkoatletyki Sebastian Coe, powiedzieli, że sportowcy powinni mieć prawo do wykonywania gestów protestu politycznego podczas igrzysk.

Przewodnicząca Komisji Sportowców przy MKOL Kristy Coventry, która kierowała konsultacjami ze sportowcami, sprzeciwiła się jednak jakiemukolwiek wyrażaniu protestów politycznych na stadionie czy podczas dekoracji medalowej. Coverty poinformowała również o zmianach w przepisach dotyczących przysięgi olimpijskiej czy umieszczania na odzieży sportowej treści o politycznym przekazie. Szefowa KS przyznała również, że MKOL ukarze sportowców za gest klękania, czy wygłaszanie w inny sposób swoich politycznych przekonań.

MKOL motywuje decyzję wynikami wspomnianych konsultacji, rozpoczętych w czerwcu zeszłego roku. W ankiecie wzięło udział 3547 sportowców reprezentujących 185 krajów, występujących w 41 dyscyplinach sportu. Około 70 proc. respondentów nie chce protestów na podium, podczas ceremonii czy zawodów.

Największa sportowa impreza na świecie rozpocznie się 23 lipca.