Polska szykuje się do likwidacji kopalń. Rządzący pracują nad odpowiednimi przepisami
Celem nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego jest stworzenie ram prawnych i finansowych dla kontrolowanej likwidacji 17 kopalń węgla energetycznego. Najważniejszą zmianą jest umożliwienie samym przedsiębiorstwom górniczym (a nie tylko Spółce Restrukturyzacji Kopalń), samodzielnego prowadzenia procesu zamykania zakładów, na co mają otrzymywać dotacje z budżetu państwa.
Drugim filarem reformy jest pakiet świadczeń osłonowych dla pracowników, który ma złagodzić społeczne skutki transformacji. Zgodnie z projektem, wsparcie ma trafić do około 44 tysięcy osób zatrudnionych w Polskiej Grupie Górniczej, Węglokoksie Kraj oraz Południowym Koncernie Węglowym.
Pakiet ten obejmuje urlopy górnicze (trwające od 4 do 5 lat) dla osób zbliżających się do emerytury oraz jednorazowe odprawy pieniężne, których maksymalna, nieopodatkowana wysokość - po uwzględnieniu inflacji - ma wynieść 170 tys. zł. Łączny koszt programu w latach 2026-2035 szacowany jest na około 8,8 mld zł.
Sprawdź polecane oferty
Nawet 1200 zł w tym 300 zł na Mikołajki
Citi Handlowy
IDŹ DO STRONYRRSO 19,91%
Jak podkreśla minister energii Miłosz Motyka, szybkie przyjęcie ustawy jest kluczowe dla zachowania stabilności finansowej spółek węglowych i bezpieczeństwa energetycznego kraju. Nowelizacja ma bowiem przedłużyć termin spłaty zobowiązań firm górniczych wobec funduszy publicznych do 2027 r., chroniąc je tym samym przed ryzykiem niekontrolowanego bankructwa.
Spór o zakres wsparcia. Część zatrudnionych nie skorzysta z osłon?
Mimo ogólnego poparcia dla idei świadczeń osłonowych, strona związkowa ostro krytykuje obecny kształt projektu, wskazując na jego wybiórczy charakter. Jak komentuje dla Business Insider Arkadiusz Siekaniec, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników, ustawa w obecnej formie pomija tysiące pracowników z kluczowych dla sektora spółek:
Ustawa ma przyznawać osłony osobom zatrudnionym w Polskiej Grupie Górniczej, spółce Węglokoks Kraj oraz Południowym Koncernie Węglowym, milczy jednak o członkach załóg z Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Lubelskiego Węgla Bogdanka czy Przedsiębiorstwa Górniczego "Silesia". Tymczasem w obliczu problemów, z jakimi mierzą się te zakłady, działania osłonowe powinny być skierowane również do nich
Jak argumentują związki, transformacja energetyczna i spadek zapotrzebowania na węgiel dotykają całej branży, a nie tylko wybranych spółek. Problemy finansowe odczuwa również Jastrzębska Spółka Węglowa, mimo że wydobywany przez nią węgiel koksowy jest wpisany na unijną listę surowców strategicznych.
Poza systemem wsparcia pozostają również pracownicy prywatnych firm okołogórniczych, wykonujących prace pod ziemią. Związki zawodowe zapowiadają dalsze działania, m.in. w ramach Rady Dialogu Społecznego, w celu rozszerzenia zakresu ustawy.
Eksperci ds. transformacji podkreślają z kolei, że same odprawy i urlopy, choć ważne, stanowią zaledwie fragment procesu, jakim powinna być sprawiedliwa transformacja regionów górniczych. Jak wskazują organizacje pozarządowe, kluczowe jest tworzenie nowych, dobrze płatnych i stabilnych miejsc pracy w innych sektorach gospodarki, które mogłyby zastąpić te likwidowane w górnictwie.
Niestety, dotychczasowe projekty finansowane ze środków na sprawiedliwą transformację nie generują wystarczającej liczby nowych etatów. Niewykluczone zatem, że górnicy może i otrzymają wysokie odprawy czy urlopy osłonowe - ale będą zmuszeni nie tylko do przebranżowienia się, ale i do całkowitej rezygnacji z pracy w branży energetycznej.