Nowe restrykcje na weselach są jak najbardziej możliwe – tak wynika ze słów Głównego Inspektora Sanitarnego Jarosława Pinkasa. Inspektor przywołał nawet przykład Wielkiej Brytanii, w której liczbę gości na weselu ograniczono do 30.
Nowe restrykcje na weselach: GIS zastanawia się, co zrobić
W programie „Money. To się liczy” Jarosław Pinkas, Główny Inspektor Sanitarny, odpowiadał na pytania związane z kontrolą i organizacją wesel w dobie epidemii koronawirusa. Przyznał, że jest więcej kontroli na weselach, ale kontrolerzy w większości przypadków upominają gości i organizatorów zamiast nakładać kary. Jak twierdzi, ludzie są na ogół „dobrze wykształceni” i „zaczynają wierzyć w patogen”. Mimo to przyznał również, że prowadzi się analizy, co dalej zrobić z weselami. W grę mogą wchodzić nawet nowe restrykcje na weselach – chociaż na razie nie wiadomo, jak miałyby wyglądać. Inspektor przywołał wprawdzie przykład Wielkiej Brytanii, która wprowadziła ograniczenie liczby gości do 30, jednak „ma nadzieję” że takie drastyczne rozwiązania nie będą konieczne.
Jeśli jednak faktycznie GIS dojdzie do wniosku, że nowe restrykcje na weselach są konieczne, to jednak ograniczenie liczebności gości wydaje się jednym z najbardziej prawdopodobnych wariantów. Być może jeśli pojawi się więcej ognisk zakażeń koronawirusem na weselach, to GIS powróci do pomysłu wesela bez dziadków i seniorów. Wszystko dlatego, że osoby starsze w razie zakażenia mogą znacznie ciężej przechodzić chorobę. Może to zresztą sugerować wypowiedź Inspektora, który przyznał, że państwo młodzi powinni zrezygnować z zapraszania osób starszych i chorych. Mało prawdopodobne wydaje się natomiast nakazanie gościom zakrywania nosa i ust na sali weselnej. Trudno to skontrolować, a goście zazwyczaj często podchodzą do stołu weselnego, przy którym maseczki i tak by zdejmowali.
Czy ewentualne ograniczenia na weselach będą też dotyczyć innych imprez?
GIS twierdzi, że zależy im na ograniczeniu poziomej transmisji koronawirusa. Pytanie brzmi zatem – czy jeśli na wesela zostaną nałożone dodatkowe ograniczenia, to czy to samo będzie dotyczyć innych dużych eventów? Można bowiem odnieść wrażenie, że rządzący bardzo mocno skupili się właśnie na przyjęciach weselnych (i ewentualnie kopalniach). Jednocześnie jednak – ignorując inne zagrożenia (jak chociażby powrót dzieci do szkół). Wydaje się zatem, że podejmowane działania są mocno wybiórcze. Dodatkowo poszczególni przedstawiciele obozu rządzącego wzajemnie sobie przeczą. Jedni twierdzą, że niebezpieczeństwo jest, inni z kolei – że na przykład powrót do szkół jest bezpieczny.
Ewentualne decyzje o nowych ograniczeniach m.in. na weselach powinny zapaść w najbliższych dniach.
