Gospodarowanie odpadami to jedno z najtrudniejszych zadań, przed jakimi stają gminy. Mieszkańcy nie bardzo chcą im pomóc w pozbywaniu się problemu. Jak się bowiem okazuje niemal 7 milionów Polaków nie reguluje comiesięcznej opłaty za śmieci. W ten sposób efektywny recykling staje się jedynie mrzonką.
Gminy nie mają narzędzi, by ściągać opłaty za śmieci
O tym, że Polacy uwielbiają oszukiwać skarbówkę wiadomo nie od dziś. Raport Instytutu Ochrony Środowiska w sprawie gospodarowania odpadami komunalnymi obnaża jednak kolejne niepokojące zjawiska. Jak wskazuje portalsamorzadowy.pl niemal 7 milionów Polaków unika płacenia gminie za wywóz odpadów.
Problem nie jest nowy, a samorządy od lat apelują o zmiany w przepisach dotyczących składanych deklaracji śmieciowych. O tym, że system wymaga naprawy świadczy także fakt, że w latach 2018-2021 zaległości względem gmin w opłatach za śmieci wzrosły o ponad 300 milionów złotych. Wcześniej wszystkie niezapłacone należności wynosiły 461 milionów złotych. Dynamika wzrostu jest więc zatrważająca i pokazuje, że Polacy coraz mniej boją się unikania płatności za wywóz odpadów komunalnych.
Trudno się dziwić skoro gminy nie mają narzędzi, by ścigać tych, którzy płacić nie zamierzają. Koncepcji zmian było już kilka, lecz żadna z nich nie na razie nie znalazła aprobaty u rządzących. Samorządowcy proponują chociażby wprowadzenie obowiązkowego deklarowania gdzie odprowadzamy odpady. Z kolei branża postuluje powrót do koncepcji, w której za śmieci płaci ten, kto faktycznie je produkuje. W tym przypadku należałoby jednak wyposażyć gminy w szerokie kompetencje kontrolne, a to ze względu na koszty może odstraszać samych samorządowców.
Recykling nie jest naszą mocną stroną
Jedno jest pewne – gospodarowanie odpadami komunalnymi w Polsce musi się zmienić. Wszystko ze względu na fakt, iż Unia Europejska narzuca coraz większe wymagania dotyczące realnego ponownego wykorzystania odpadów. Już w 2030 roku 70% odpadów komunalnych ma ulegać recyklingowi. Tym samym sama segregacja, która jest już u nas powszechna, to zdecydowanie za mało.
Na ten moment w naszym kraju średni wskaźnik efektywności segregacji w naszym kraju wynosi około 22 %. Mamy więc sporo do nadrobienia, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że w unijnej wspólnocie można już znaleźć kraje, gdzie recyklingowi poddaje się nawet 80% odpadów. Żeby zmieniać potrzebne są jednak pieniądze, a te przez wzgląd na dziurawe przepisy, gminom przepływają przez palce.