Koronawirus rozprzestrzenia się po świecie. Potwierdzono przypadek zachorowania w Niemczek, podejrzewa się takie także w Polsce. Tymczasem internauci dość często nawiązują w dyskusjach na jego temat do gry komputerowej Plague Inc. Jej twórcy zaapelowali właśnie, by wiedzę na temat prawdziwej choroby czerpać z wiarygodnych źródeł, a nie z ich produkcji.
Koronawirus, SARS, świńska grypa i inne epidemie ostatnich dekad mogły zainspirować twórców gry Plague Inc
Od dłuższego czasu świat nawiedzają poważne, choć często także rozdmuchane medialnie, choroby zakaźne. Kolejną z nich jest koronawirus 2019-nCoV. Epidemia w ostatnich dniach wybuchła w chińskim mieście Wuhan i stopniowo rozprzestrzenia się po innych krajach. Warto zauważyć, że wirus należy do tej samej rodziny co inna dalekowschodnia choroba – SARS. Jest też dość zajadła, chyba nawet bardziej od poprzednika.
Częstotliwość i medialność epidemii zainspirowała w końcu przemysł rozrywkowy. Mowa nie tylko o kolejnych produkcjach filmowych o pladze zombie, lecz o grze komputerowej nieco poważniej traktującej temat. Co ciekawe, na odniesienia właśnie do Plague Inc można natrafić w internetowych dyskusjach na temat obecnej epidemii koronawirusa. Sama gra również odnotowuje rekordy sprzedaży.
Plague Inc to gra, w której tworzymy epidemię mającą wybić całą ludzkość
Studio Ndemic Creations – Twórcy Plague Inc, jak wynika z informacji zamieszczonej na oficjalnym portalu na Twitterze, są notorycznie pytani o epidemię. Na tyle często, że postanowili skierować internautów na stronę Światowej Organizacji Zdrowia. Ich zdaniem to właśnie tam powinno się szukać odpowiedzi na pytania dotyczące koronawirusa. Czym jednak dokładnie jest Plague Inc? To gra komputerowa, która polega na wyhodowaniu sobie własnej choroby.
Jej celem jest – bagatela – zainfekowanie i wybicie do nogi całej ludzkości.W trakcie rozgrywki wybieramy rodzaj czynnika chorobotwórczego, jego cechy początkowe. Możemy stworzyć sobie wirus, bakterię, amebę, czy któryś ze specjalnych scenariuszy. Niektóre z nich są zresztą tworzone i udostępniane przez samych graczy.
W trakcie samej rozgrywki drodze nasza choroba mutuje w miarę postępów w zarażaniu ludzi w poszczególnych państwach. Nabiera odporności, szybciej i skuteczniej się rozprzestrzenia a ostatecznie uzyskuje coraz to bardziej zabójcze symptomy.
W ostatnich dniach bardzo często pojawiły się memy odnośnie koronawirusa operujące pojęciami z gry komputerowej
Ludzkość oczywiście nie czeka z założonymi rękoma na śmierć. Rządy poszczególnych państw reagują wprowadzając chociażby ograniczenia w podróży samolotami, statkami czy zamykając granice. Jeśli kogoś zastanawiało skąd takie zainteresowanie internautów, czy koronawirus przypadkiem nie rozprzestrzenił się już na Madagaskarze, Islandii czy Grenlandii – odpowiedzią jest właśnie Plague Inc. Te wyspy w grze stosunkowo trudno zainfekować, porównaniu do pozostałych obszarów globu.
Wygrywamy wówczas, gdy na Ziemi nie pozostanie żaden żywy człowiek. Przegrać możemy wówczas, gdy nasz zarazek zostanie poddany eradykacji – cała pozostała przy życiu populacja zostanie zaszczepiona albo wyleczona. Od pewnego momentu rządy przeznaczają dostatecznie dużo wysiłku by stworzyć skuteczne lekarstwo na naszą chorobę.
Plague Inc to tylko gra – koronawirus nie jest świadomym bytem starającym się wybić całą ludzkość
Warto jednak pamiętać, że Plague Inc to tylko gra komputerowa. Ta siłą rzeczy musi posługiwać się licznymi uproszczeniami oraz oferować graczowi możliwości nieosiągalne dla prawdziwych wirusów czy bakterii. Wszystko po to, by po prostu zapewniać rozrywkę. I to w możliwie przystępnej dla gracza formie.
Trzeba pamiętać, że nie mamy do czynienia z wiernym symulatorem epidemii. Gra w żadnym wypadku nie stanowi naukowego modelu ani mutacji chorób zakaźnych, ani ich rozprzestrzeniania się. Także sposób reagowania ludzkości na zagrożenie w Plague Inc niekoniecznie będzie się pokrywać z działaniami podejmowanymi w rzeczywistości przez poszczególne rządy. Chociażby z obywatelami swoich krajów przebywających w państwach o szczególnie wysokim zagrożeniu zachorowaniem.
Przede wszystkim jednak: koronawirus nie jest obdarzony złowrogą inteligencją, której nadrzędnym celem jest eksterminacja naszego gatunku.
Gra komputerowa może mieć walory edukacyjne, co docenia chociażby jedna z amerykańskich rządowych agencji
Nie oznacza to bynajmniej, że Plague Inc nie posiada w ogóle walorów edukacyjnych. Te doceniła chociażby jedna z amerykańskich federalnych agencji zajmująca się właśnie kontrolą i prewencją chorób zakaźnych. Gra może w końcu stanowić przystępne źródło podstawowych informacji na temat ich rozprzestrzeniania się. Te z kolei zawsze można pogłębić. Zwłaszcza że ludzie generalnie przejmują się swoim zdrowiem. Przynajmniej gdy zagrożenie wydaje się poważne.
Sama wiedza z kolei potencjalnie może ułatwić faktyczną walkę z którąś kolejną epidemią. Pod warunkiem jednak, że nie przerodzi się w jakąś formę dezinformacji. Nie od dzisiaj wiadomo, że chociażby autodiagnoza w oparciu o informacje pozyskane w internecie może doprowadzić do nieprawdziwych wniosków. Ważne więc, by umiejętnie odróżniać rozrywkę od rzeczywistości.