Masz obowiązek składania deklaracji ZUS DRA oraz konto w Santanderze? Istnieje ryzyko, że masz pecha. Klienci banku od miesięcy skarżą się na problemy z podpisem zaufanym ePUAP. Podpisywanie ZUS DRA poprzez autoryzację w bankowości elektronicznej jest w tym przypadku praktycznie niemożliwe. Wszystkie trzy instytucje są chyba przekonane, że problem leży po stronie którejś z pozostałych.
Klienci Santander Bank Polska uskarżają się na problem z podpisem zaufanym co najmniej od czerwca
Przedsiębiorcy i osoby opłacające dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne muszą co miesiąc składać deklaracje ZUS DRA. Najprostszym i najwygodniejszym sposobem jest wykorzystanie Platformy Usług Elektronicznych ZUS. Można w niej wypełnić formularz, podpisać go wybranym przez siebie sposobem i następnie wysłać go Zakładowi. Algorytmy platformy nawet sprawdzą nam deklarację pod kątem popełnienia jakichś omyłek przy wypełnianiu. Brzmi zbyt pięknie, by było prawdziwe? Jeśli akurat mamy konto w Santander Bank Polska, to możemy rzeczywiście mieć pewien problem.
Otóż mniej-więcej od czerwca całkiem sporo klientów tego konkretnego banku skarży się na to, że podpisywanie ZUS DRA za pomocą podpisu zaufanego ePUAP jest niemożliwe. Zwracali nam na niego uwagę także nasi czytelnicy. Cały proces przebiega całkiem normalnie do momentu podpisania dokumentu. Po autoryzowaniu tej czynności ePUAP powinien nas przenieść z powrotem do platformy PUE ZUS, gdzie zobaczylibyśmy, że nasz dokument został prawidłowo podpisany i wysłany. Tak się jednak nie dzieje.
Okienko informujące o tym, że wszystko poszło zgodnie z planem i że „trwa powrót na platformę PUE…” nie znika. Wspomniany powrót trwa dosłownie w nieskończoność. To jeszcze byłoby do przebolenia, gdyby nasz dokument rzeczywiście został podpisany. Tak się jednak nie dzieje.
Tak się składa, że mam konto właśnie w Santander Bank Polska. Zazwyczaj korzystam z kwalifikowanego podpisu elektronicznego, ale postanowiłem niedawno zrobić wyjątek w ramach małego eksperymentu. Opisany wyżej błąd udało mi się zreplikować od razu. Nie pomogły żadne standardowe metody radzenia sobie z problemami: od czyszczenia popularnych „ciasteczek”, przez zmianę przeglądarki, albo w ogóle urządzenia. Wygląda więc na to, że nasi czytelnicy wskazali nam rzeczywiście dość poważną awarię.
Elektroniczne podpisywanie ZUS DRA to poważniejsza sprawa, niż by się wydawało na pierwszy rzut oka
Sprawę można by uznać za błahostkę, gdyby nie to, że od pojawienia się w internecie pierwszych informacji o błędzie minęło już ponad pięć miesięcy. W tym czasie najwyraźniej ani nie zlokalizowano jego przyczyny, ani też nie znaleziono jakiegoś rozwiązania. Niezłożenie w terminie deklaracji ZUS DRA może zaś w niektórych sytuacjach oznaczać poważne problemy dla płatnika składek.
Warto przy tym wspomnieć, że mamy do czynienia nie tylko z jednym z największym bankiem w Polsce, ale także z dwiema ważnymi instytucjami państwowymi. W grę wchodzi przecież nie tylko ZUS, ale także Ministerstwo Cyfryzacji odpowiadające za ePUAP.
Prawdę mówiąc, nie mam pojęcia, gdzie dokładnie leży istota problemu. Nie chcę więc sugerować, że któraś konkretna instytucja jest tutaj winowajcą. Równocześnie jednak nasi czytelnicy sugerują, że wszystkie starają się odsyłać użytkowników doświadczających błędu do pozostałych dwóch. Popularną radą wydaje się także zmiana sposobu autoryzacji w ePUAP z bankowości elektronicznej Santandera na kody SMS albo przez aplikację mObywatel. To rozwiązanie prawdopodobnie jest całkiem skuteczne.
Istnieją jeszcze dwie alternatywy. Podpisywanie ZUS DRA za pomocą przywołanego już kwalifikowanego podpisu elektronicznego przebiega szybko i bezproblemowo. Teoretycznie możemy też cofnąć się w czasie, wydrukować naszą deklarację, podpisać ją w tradycyjny sposób i zanieść po prostu dokument do urzędu.