Nie jest tajemnicą, że Mikołaj ma w tym roku mniejszy budżet na prezenty. Choć prezent tańszy nie musi być gorszy, to na pewno gorzej, jeśli będzie nietrafiony. Myślę, że każdy taki kiedyś dostał. Stąd nasza ściąga, jak oddać prezent.
Podpowiadamy, jak oddać prezent
Nietrafiony prezent można oddać, choć sprawa jest delikatna, bo zwracający musi mieć dowód zakupu albo potwierdzenie zapłaty. Myślę jednak, że w gronie najbliższych to nie powinien być problem. Najprościej zwrócić prezent kupiony online. Mamy na to 14 dni, chyba że sprzedawca daje więcej czasu. Przed odesłaniem trzeba koniecznie przeczytać instrukcję zwrotu towaru i zgodnie z nią postępować. Sprzedawca ma 14 dni na zwrot pieniędzy. Powinien też zwrócić koszty dostarczenia rzeczy, chyba że nie zwracamy wszystkich produkty z tego zamówienia.
Natomiast koszt przesyłki zwrotnej jest już po stronie klienta. Z wyjątkiem sytuacji, w której kupujący nie został o tym poinformowany przez sprzedawcę albo firma daje możliwość bezpłatnego zwrotu. Towar może być odpakowany. Kupując online mamy prawo do takiego sprawdzenia rzeczy, jakbyśmy zrobili to w sklepie stacjonarnym. Europejskie Centrum Konsumenta przy UOKiK informuje, że sklep internetowy nie może uzależniać możliwości odstąpienia od zwrotu towaru w oryginalnym opakowaniu, które nie jest przedmiotem sprzedaży, a służy jedynie do zabezpieczenia produktu. Czyli zwrot towaru bez oryginalnego opakowania jest możliwy.
Tego nie zwrócisz
ECK ostrzega że są prezenty, których zwrócić nie możemy. Są to:
– towary które ulegają szybkiemu zepsuciu lub mają krótki termin przydatności do użycia, na przykład żywność,
– produkty wyprodukowane według specyfikacji konsumenta lub wyraźnie zindywidualizowane, na przykład biżuteria z grawerem,
– towary zapieczętowane, które nie nadają się do zwrotu ze względu na ochronę zdrowia lub ze względów higienicznych, na przykład produkty lecznicze,
– zapieczętowane nagrania dźwiękowe, nagrania wizualne lub oprogramowanie komputerowe, których opakowanie zostało otwarte po dostarczeniu.
Zwrócić nie można (chyba że sprzedawca to dopuszcza) usług zakwaterowania, przewozu rzeczy, najmu samochodów, gastronomii, a także usług związanych z wypoczynkiem, wydarzeniami rozrywkowymi, sportowymi lub kulturalnymi, jeżeli w umowie oznaczono dzień lub okres świadczenia usługi. Przykładem może być voucher na pobyt w hotelu.
Przypomnę, że możliwy jest tylko zwrot towarów zakupionych w sieci. Przy zakupach w sklepach stacjonarnych możliwości zwrotu nietrafionego prezentu bardzo się kurczą. Tutaj zależy to od dobrej woli sprzedawcy. I w związku z tym może on zastrzec, że na przykład, przyjmie rzecz tylko w oryginalnym opakowaniu.