Włodzimierz Czarzasty w wywiadzie dla Rzeczpospolitej zastanawia się, czy aby na pewno wszyscy młodzi Polacy marzą o własnym mieszkaniu. Wszystko wskazuje na to, że perspektywa wynajmu albo pozostania w domu rodzinnym jakoś nie budzi większego entuzjazmu. Nie znaczy to jednak, że to marzenie jest czymś całkowicie oczywistym.
Polska to nie jest teraz kraj dla ludzi marzących o własnym mieszkaniu
W wywiadzie dla Rzeczpospolitej lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty zastanawiał się nad tym, czy wszyscy młodzi Polacy marzą o własnym mieszkaniu. Punktem wyjścia do tych rozważań była realizacja programu domów na wynajem we Włocławku. Założeniem było stworzenie atrakcyjnej finansowo alternatywy, przystępnej dla nieco mniej zamożnych mieszkańców. Koszt najmu ma wynosić zaledwie 15 zł za metr kwadratowy. To wszystko w realiach szalejącej inflacji i specyfiki polskiego rynku nieruchomości.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że Czarzasty jednym retorycznym pytaniem naruszył swego rodzaju dogmat. Własne mieszkanie jest w końcu w dzisiejszej Polsce przedmiotem pożądania. Zwłaszcza ze strony młodych ludzi, którzy chcieliby się usamodzielnić i założyć rodzinę. Na przeszkodzie stoją jednak wysokie ceny nieruchomości oraz niewystarczająca ich podaż. Dotychczasowe rządowe programy mające stymulować budownictwo mieszkaniowe, jak na przykład Mieszkanie Plus, okazały się czymś pomiędzy fiaskiem a kompromitacją.
Z tych problemów wyrastają kolejne. Młodzi ludzie nie są często w stanie konkurować z osobami i podmiotami, które uznają mieszkania za znakomitą lokatę kapitału. W końcu zarówno drobni rodzimi inwestorzy, jak i duże zagraniczne fundusze posiadają jakiś kapitał – w przeciwieństwie do młodych ludzi dopiero wkraczających w dorosłość. Do tego dodajmy obecną sytuację gospodarczą. Galopująca inflacja zmusiła Radę Polityki Pieniężnej do serii podwyżek stóp procentowych. To z kolei przełożyło się na drastyczny wzrost kosztów kredytów hipotecznych w złotówkach.
Wspierany przez państwo i samorząd najem w atrakcyjnych warunkach może rozwiązać bieżące problemy wielu młodych ludzi
Nic więc dziwnego, że lider Lewicy zastanawia się, czy najem może być rozsądną alternatywą dla zaciągnięcia kredytu hipotecznego na długie dekady. Dobrze zorganizowana budowa mieszkań na wynajem w rozsądnej cenie powinna rozwiązać bieżące problemy życiowe wielu młodych ludzi w całym kraju. Marzenia jednak nie zawsze idą w parze z chłodnym pragmatyzmem.
Z badań publikowanych w ostatnich latach wynika jednoznacznie, że młodzi Polacy marzą o własnym mieszkaniu. Przykładem mogą być dane opublikowane w 2019 r. na portalu domiporta.pl. Wynika z nich jednoznacznie, że chęć posiadania mieszkania na własność najwyraźniej widać w grupach wiekowych 18-24 lata oraz 25-34 lata. W ich przypadku co druga zapytana osoba wskazała, że decyduje się na zakup mieszkania właśnie z powodu chęci posiadania go na własność.
Młodzi Polacy marzą o własnym mieszkaniu i mają ku temu dobre powody
Tego pragnienia nijak nie osłabiają wszystkie wspomniane wyżej niekorzystne realia. Własne mieszkanie daje w końcu jakże upragnione poczucie stabilizacji. Prawa własności nikt nam przecież nie wypowie. W przypadku najmu może być z tym różnie. Nie musimy też znosić humorów naszego wynajmującego. Jakby nie patrzeć rynek najmu w Polsce wciąż jest daleki od profesjonalizacji. Tą mogą z czasem przynieść demonizowane w ostatnich miesiącach zagraniczne fundusze inwestycyjne.
Bez osiągnięcia życiowej stabilizacji trudno myśleć o czymś więcej. Chociażby o zakładaniu lub powiększaniu rodziny. Własne mieszkanie można również spieniężyć w przypadku nagłej zmianie życiowych priorytetów. Najem zaspokaja jedynie podstawową potrzebę posiadania dachu nad głową.
Z drugiej strony w naszym społeczeństwie wciąż silne jest oczekiwanie wobec młodych, że się usamodzielnią. Posiadanie własnego mieszkania stanowi z kolei namacalny dowód tejże samodzielności. W rzeczywistości bywa z tym oczywiście różnie. Aż 47,5 proc. Polaków w wieku 25-34 mieszka z rodzicami. „Model włoski” wydaje się więc całkiem popularny. Jednak nawet osoby, którym taki układ całkowicie odpowiada, często mają problemy z przyznaniem tego otwarcie. Jeszcze ktoś pomyśli, że nie odnoszą życiowego sukcesu.
Kolejnym czynnikiem, jaki należałoby wziąć pod uwagę jest to, że młodzi Polacy marzą o własnym mieszkaniu – ale we właściwym miejscu. Chodzi między innymi o naturalną tendencję do poszukiwania lepszego poziomu życia w większych miastach. Znalezienie mieszkania w relatywnie dobrej cenie w mniejszej miejscowości wcale nie jest takie trudne. Tylko co z tego, skoro młodzi nie chcą w nich mieszkać?